Potrafi stać przy drzwiach i domagać się miauczeniem jedzenia.
Chrupek nie je w ogóle, chce tylko mokrą karmę.
Je w ten sposób, że wyjmuje kawałek karmy i zjada go obok miseczki,
zawsze więc nabrudzi wokół.
Czasem jak zje kawałek, szuka go zdumiony, gdzie też on się podział.

We wtorek lub środę powtórzymy badania krwi, aby wynik był miarodajny,
testów chyba nie zrobimy, bo to zbyt kosztowne dla mnie.
Ja jak zwykle martwię sie o Alexa, bo z niego straszny chudziaczek,
jak go głaszczę, to czuć wszystkie kręgi, jak sznur paciorków.
Sierść Alexa też nie jest w najlepszym stanie, ale to też,
jeśli kot przytyje, zmieni się, oby tylko jadł równomiernie.
Zrobiłam fotki ale moje koty "schowały mi bluetoucha",
ale jutro postaram się od kumpeli pożyczyć kabelka, to przerzucę foty.