Lorka od wczoraj mieszka w swoim nowym domku. Po wielkich trudnościach udało nam się dotrzeć do Częstochowy. Pani i sunia przywitały się z wielkim entuzjazmem, nie obyło się bez całusów.
Myślę, że sunia znalazła fajny i kochający domek
Dzisiaj dostałam już SMS, że mała spokojnie przespała noc, zjadła i bawi się piłeczką. Myślę, że szybko się zaaklimatyzuje i będzie szczęśliwa
