Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Cały czas myślimy!

Wróciliśmy, Bolek dostał podskórnie nawodnienie i glukozę, domięśniowo antybiotyk. Na stresie nasikał pod siebie ale też i zjadł trochę miękkiego żarła. Za jakaś godzinę pomęczę go convalescentem, a jutro powtórka. ustaliłam z wetami, że leczymy do końca i nie rozmawiamy o uśpieniu póki kot nie cierpi. Może Bolek ma późny zapłon i jeszcze zaskoczy na leczenie. Dziś w nocy mi się śniło, że znalazłam Bolka leżącego na drapaku i tej wersji się trzymam!!!

Potem może wrzucę zdjęcia ferajny.

Dzięki za kciuki i prosimy o wsparcie duchowe w dalszym ciągu :1luvu:

Duża

urwiniu pisze:Dzięki za kciuki i prosimy o wsparcie duchowe w dalszym ciągu

Duża

Jesteśmy i trzymamy :ok:

Są

urwiniu pisze:Ustaliłam z wetami, że leczymy do końca i nie rozmawiamy o uśpieniu póki kot nie cierpi. Może Bolek ma późny zapłon i jeszcze zaskoczy na leczenie.

Duża

I tego się trzymajmy! :ok:

Krótka fotorelacja naszych dni:

Przyłapani na gorącym uczynku
Obrazek

A to niby co?
Obrazek

no dobra próbuję
Obrazek

I Boluś zdechlaczek :cry:

urwiniu pisze:Krótka fotorelacja naszych dni:

Przyłapani na gorącym uczynku

A to niby co?

no dobra próbuję

I Boluś zdechlaczek

Jaki przystojniak!

Ja cały czas podczytuję, ciepło myślę, martwię się i :ok:

Boluś, Ty jesteś pięknym, dobrym kotkiem :ok:

.
W fotorelacji Blondyn trzymał się troszkę na uboczu?
Trzymaj się!

Trzymamy się ramy to się nie posr..my - jak to mawia moja kumpela Kluska :ok:

urwiniu pisze:Ej tam Bolek z tych "myślących" nie działających. Zawsze manto dostaje, bo jest taki...no...uległy. Ale Duża ciut radośniejsza bo zdechlaczek dał sobie wtłoczyć całe 10ml tego no convcośtam i zjadł łyżeczkę full wypasionej saszetki, nie żadne tam fast foody. I najbardziej to się wszyscy cieszymy, że przy tym 10 ml zaczął ze złości ogonem machać. No jakieś oznaki emocji się pojawiają, hmm. Idę pod klatkę i powiem mu co proponujecie, na pewno przemyśli. Przekaże mu też życzenia od Morfiny, on jajczasty, to na pewno się rozrusza.
Pozdro
TygRyszard Zapracowany.

Rychu, zobaczysz jak tylko Bolo dresa poczuje to się będziemy wozić po mieście, zarywać lachony i się będziemy gibać na dysce, joł! Bo takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani jednego :mrgreen: