Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 10, 2011 12:55 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

kotx2 pisze:czesc
witaj na forum,jak się zgubisz ,to pomożemy ci się odnależć :ok: :D


nie mogę już w pracy wysiedzieć chce jak najszybciej zabrać nasze futro stamtąd do domu...jest tam w opłakanych warunkach i jeszcze ta wiadomość, że jak nie zabierzemy dziś to wyniosą go do stodoły wrrrrrrrr :twisted: :evil: kociak ma tylko 4 tygodnie
Obrazek

Dorott

 
Posty: 17
Od: Pt cze 10, 2011 11:27

Post » Pt cze 10, 2011 12:56 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dorott pisze:
kotx2 pisze:czesc
witaj na forum,jak się zgubisz ,to pomożemy ci się odnależć :ok: :D


nie mogę już w pracy wysiedzieć chce jak najszybciej zabrać nasze futro stamtąd do domu...jest tam w opłakanych warunkach i jeszcze ta wiadomość, że jak nie zabierzemy dziś to wyniosą go do stodoły wrrrrrrrr :twisted: :evil: kociak ma tylko 4 tygodnie

ech ludziska :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 10, 2011 13:14 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

kotx2 pisze:
Dorott pisze:
kotx2 pisze:czesc
witaj na forum,jak się zgubisz ,to pomożemy ci się odnależć :ok: :D


nie mogę już w pracy wysiedzieć chce jak najszybciej zabrać nasze futro stamtąd do domu...jest tam w opłakanych warunkach i jeszcze ta wiadomość, że jak nie zabierzemy dziś to wyniosą go do stodoły wrrrrrrrr :twisted: :evil: kociak ma tylko 4 tygodnie

ech ludziska :?



Homo homini lupus est, a co dopiero kotu:( tzn. niektóry człowiek...
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 10, 2011 13:49 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

dokupię jeszcze po drodze butelkę bo może i mały je z miseczki ale nie wiadomo czy tym sposobem się już najada

a myślicie, że mleko Bebiko mu dać czy kontynuować krowie? boję się tego krowiego przy takim maluchu
Obrazek

Dorott

 
Posty: 17
Od: Pt cze 10, 2011 11:27

Post » Pt cze 10, 2011 13:52 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dorott pisze:dokupię jeszcze po drodze butelkę bo może i mały je z miseczki ale nie wiadomo czy tym sposobem się już najada

a myślicie, że mleko Bebiko mu dać czy kontynuować krowie? boję się tego krowiego przy takim maluchu



oj krowie to już chyba w ostateczności. Fredziowe dzieci po krowim obrobiły się po szyję.
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 10, 2011 14:10 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:

oj krowie to już chyba w ostateczności. Fredziowe dzieci po krowim obrobiły się po szyję.

no właśnie a tam tylko takie dostaje jak zaczął jeść z miseczki
Obrazek

Dorott

 
Posty: 17
Od: Pt cze 10, 2011 11:27

Post » Pt cze 10, 2011 14:20 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dorott pisze:
Sheepy pisze:

oj krowie to już chyba w ostateczności. Fredziowe dzieci po krowim obrobiły się po szyję.

no właśnie a tam tylko takie dostaje jak zaczął jeść z miseczki



standard - dajcie kotu mleka- no przecież wszystkie koty piją mleko i tylko nikt się nie zastanawia czy im to służy. moim zdecydowanie nie. ale za to piły kociego whiskasa.
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 10, 2011 21:03 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Hej Sheepy! Masz już krawata w domu? Tylko mi nie mów że zrezygnowałaś.. proszę.
Ja karmiłam mojego malucha z butli beaphar i mlekiem tej firmy można dostać na zoocenter.pl lub po prostu w pabemii. Można też rozmoczyć i podgotować chrupki dla kociaków (albo na sucho) Royal weaning dostępne w krakvecie. Skąd jesteś Dorott? Ja mogę Ci w sumie oddać moją butelkę.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 10, 2011 22:07 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:Hej Sulfuria, jak tam kicia? Wsio charaszo? :?:


Charaszo. Spasiba! :wink:
Mam zdrowego kota w domu. A-kysz-złe-uroki-a-sio-czarne-myśli!!!
Dostałam wynik badania histopatologicznego (uff!) i, jak pisze nasza wspaniała Pani Doktor: 'Wyniki są optymistyczne.'. Kamień z serca a Myszeńka została porządnie przeze mnie wyściskana!
Świętujemy! :balony: :partygirl: :dance2: :piwa:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 10, 2011 22:20 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sulfuria pisze:Mam zdrowego kota w domu.

Uff.. :D

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 11, 2011 5:09 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

To dobrze, że jest zdrowo :ok: Zdrowy kot to podstawa optymizmu służby.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 11, 2011 9:05 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

cześć

no to pierwsza noc za nami :)

Toffik pięknie spał...wypił mleczko z butelki (kupiłam takie kocie w zoologu), trochę się pobawił
wcina też trochę mokrej karmy dla juniorów i dużo śpi....
tak mi go żal, że nie jest już ze swoją mamą ale ciągle sobie tłumaczę, że lepsze to niż zimna stodoła i obce duże koty
Obrazek

Dorott

 
Posty: 17
Od: Pt cze 10, 2011 11:27

Post » Sob cze 11, 2011 11:55 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dorott pisze:tak mi go żal, że nie jest już ze swoją mamą ale ciągle sobie tłumaczę, że lepsze to niż zimna stodoła i obce duże koty


Tutaj chyba nasze ludzkie kategorie są niepotrzebne... Dałaś mu dom-ciepły i bezpieczny. Ma SWOJĄ własną miskę i swoją własną Dużą. To więcej niż miau :)

MalgWroclaw pisze:To dobrze, że jest zdrowo :ok: Zdrowy kot to podstawa optymizmu służby.


tak jest! ;)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 11, 2011 14:33 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Kotek przyzwyczai się, do dobrego szybko i łatwo. Ma Ciebie, a to najważniejsze.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 12, 2011 14:07 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dorott jak tam kiciuś?
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 512 gości