Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2011 17:34 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Wiesz co jaaana do Ciebie chyba nie dotarło, że przeszłam przez załamanie nerwowe i sama potrzebowałam pomocy, jest mi głupio pisać to na forum ale skoro rozwinęła się dyskusja. Jeśli ja siedziałam w domu i non stop płakałam, miałam depresje, z której skutkami walczę do dziś jak miałam myśleć o zawiezieniu kurtki, której nie miał kto odebrać bo sprawa nie była dogadana, przepraszam, że zawiodłaś się na mnie. Nie lubie pomagać ludziom bo zawsze jest problem z dogadaniem sie, podwinie ci sie noga i robi sie z tego wielka afere, ale jak jezdzisz przez cały czas za kotami, nikt tego nie widzi i nikt nie podziękuje. Aszira umarła w styczniu po kilku dniach zauważyłam powiekszone węzły chłonne u mojej rezydentki, która po teście negatywnym była odseparowana od Asziry, okazało się, że Amber też ma białaczkę, miała forme utajoną i biegała z pozostałymi 30 kotami, jezdziłam do weta robić wszystkim testy. Wyobrażasz sobie kilkumiesięczną walkę o życie kota, potem próba pogodzenia się z jej śmiercią a potem nowina o białaczce rezydentki bo byłaś głupia i pozwoliłaś im razem przebywać niczego nieświadoma, potem kolejny stres przy każdym teście, monitorowanie stanu kotów, podawanie wszystkim tabletek na wzmocnienie. Ja depresja, cały dom wywrócony do góry nogami, epidemia, pretensje siostry i rodziców, że przyniosłam choróbsko do domu ale Twoim zdaniem powinnam jechać zawieźć kurtkę...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro cze 08, 2011 18:06 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Nie.
Ale jedno zdanie do mnie by wystarczyło.
Poszukalibyśmy innego rozwiązania.

Bo wszyscy mamy zdrowe rodziny, zdrowe koty i nikt nam nie umiera. Tylko się powiesić ze wstydu, że brak nam problemów. Albo, że jesteśmy gruboskórni i mało nas obchodzą.

EOT

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro cze 08, 2011 19:01 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

jaana a ja pamiętam te sprawę, bo marlena jak troche "otrzeźwiała" po stracie kota i po diagnizie rezydentki z białaczką, narzekała że zapomniała z tego wszystkiego zawieźć kurtkę, nie wiedziała co z nią zrobić. ja widziałam te kurtkę w jej samochodzie. wspólnymi rozmowami stwierdziłysmy ze na chylonii- ludzie z meksyku się ucieszą i wyjazd po kurtke nie pójdzie na marne.
wierz mi lub nie- ale marlena jest koordynatorem któremu oddałam swoja funkcje, właśnie przez to że jej ufam, że jest uczciwa, pracowita i oddana temu czego się podejmie. wyszło głupio, fakt, ale nie rozmyślnie. nie wierzę w to że marlena ignorowała twoje privy, na to musi byc jakieś wytlumaczenie- nie wiem może twój albo jej komputer siadł.....to nie w stylu marlon,nawet jak popełni błąd przeprasza i umie przyznac się do winy.

szkoda że tę sprawe poruszyłaś właśnie teraz przy głosowaniu do krakvetu. z pewnością przez tę sprawę spadnie zaufanie społeczne do całej grupy, a żadna z nas sobie na to nie zasłużyła, nie wspominając już o kotach- setkach kotów pod naszą opieką :(
nie mamy kociarni, mamy długi, świat spadł na na głowę- a to pomówienie w którym miedzy słowami czyta się "kradzież"


mam takie smutne wrażenie że sprawa została poruszona własnie teraz po to by nas zdyskwalifikować w konkursie :(

mogłaś do mnie jako do osoby założyciela PKDT napisac w tej sprawie- naprade bym pomogła i wszystko wyjaśniała, skoro nie mogłas skontaktować się z marlon.
a tak swoją drogą- czemu nie wysłałas tej kurtki pocztą? było by prościej i nie było by tylu negatywnych emocji jakie się pojawiły. szkoda tej pani która umarła, ale marleny też szkoda bo traci wiarygodność i twarz przez takie stare nieporozumienie które nie wyszło z jej winy.

reczę za marleną głową- jest osobą której powierzam swój dom, swoje dzieci i swój hotel i zwierzęta. nawet męża jej powierzę jesli będzie trzeba :) ;)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro cze 08, 2011 19:42 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

sabina skaza pisze:jaana a ja pamiętam te sprawę, bo marlena jak troche "otrzeźwiała" po stracie kota i po diagnizie rezydentki z białaczką, narzekała że zapomniała z tego wszystkiego zawieźć kurtkę, nie wiedziała co z nią zrobić. ja widziałam te kurtkę w jej samochodzie. wspólnymi rozmowami stwierdziłysmy ze na chylonii- ludzie z meksyku się ucieszą i wyjazd po kurtke nie pójdzie na marne.


Sabina, sory że się wcinam, ale ja zasadnicza czasem jestem i niektórych sytuacji nie lubię organicznie... ok, nieważne. W każdym razie znam i Was i jaaanę i po prostu nie mogę siedzieć cicho w tym momencie :oops: I trudno mi wewnętrznie z tą sytuacją.

Depresję rozumiem, problemy z ogarnięciem się itd, ok... ale dlaczego na boga nie napisałyście do jaaany z pytaniem co zrobić z rzeczami?!?! No rany- ktoś daje - nieważne, fant, kurtkę, cokolwiek- z jakimś przeznaczeniem- i koniec łączności, róbta co chceta, można dysponować dowolnie?!?!? Niefajne to wszystko jest :(

Tym bardziej mi niefajnie się czyta, że nawet nie padło zwykłe przepraszam. Marlon, ja też miewam trudne okresy w zyciu i zdarza mi sie coś zawalić koncertowo, wiem jak to jest jak nie masz siły otworzyć drzwi listonoszowi- ale jak się coś spieprzy to zwykłe przepraszam się należy jak psu zupa bez żadnego ale. Sama się oferowałaś z zawiezieniem gadżetów. Przecież jak doszłaś w miarę do siebie, można było napisać na wątku p.Krysi czy na PW, cokolwiek. A Ty teraz to piszesz jakby Ci jaaana coś złego zrobiła:(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro cze 08, 2011 20:02 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

A ja nie znam żadnej z Was, ale uważam, że uwagi można było od razu przedstawić ( i być może wyjaśnić ) w tym wątku.

Nie rozumiem dlaczego ta sprawa była poruszana w wątku z głosowaniem.
Chodziło o odebranie PKDT głosów?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro cze 08, 2011 20:05 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Mulesia pisze:A ja nie znam żadnej z Was, ale uważam, że uwagi można było od razu przedstawić ( i być może wyjaśnić ) w tym wątku.

Nie rozumiem dlaczego ta sprawa była poruszana w wątku z głosowaniem.
Chodziło o odebranie PKDT głosów?

raczej niestety ale wydaje mi się że taki był zamiar :( a szkoda bo PKDT działa na bardzo dużą skalę i przydałaby się taka pomoc ...
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Śro cze 08, 2011 20:08 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Wy z tym odbieraniem głosów na poważnie ???? 8O

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro cze 08, 2011 20:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Poker71 pisze:Wy z tym odbieraniem głosów na poważnie ???? 8O


Ja? Jak najbardziej poważnie.
Choć nie głosowałam na PKDT ( jako Wielkopolanka głosowałam na wolontariuszki z Poznania ), to uważam, że posty jaaany w wątku dot. głosowania, mogą niektórych zniechęcić.

Edytowałam . Poprawiłam nick jaaany.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro cze 08, 2011 20:24 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

wg mnie również czas głosowania, oraz wątek głosowaniu poświęcony, nie jest miejscem na takie dyskusje, nie ma to związku z łamaniem jakiegokolwiek regulaminu przez PKDT czy działaniu na niekorzyść kotów i w ewidentny sposób może zniechęcić, być może zamierzone to nie było, choć osobiście mam wrażenie że jednak tak :roll: jest to sprawa między Janą a Marlon a nie między Janą a PKDT :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 08, 2011 20:35 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Mulesia pisze:
Poker71 pisze:Wy z tym odbieraniem głosów na poważnie ???? 8O


Ja? Jak najbardziej poważnie.
Choć nie głosowałam na PKDT ( jako Wielkopolanka głosowałam na wolontariuszki z Poznania ), to uważam, że posty jaaany w wątku dot. głosowania, mogą niektórych zniechęcić.

Edytowałam . Poprawiłam nick jaaany.


hm. Twój post o głosach sugeruje jakoby było to celowy zamiar jaaany. W co absolutnie nie jestem w stanie uwierzyć. Podobnie zresztą jak nie wierzę w to że działanie Marlon miało być celowe.

zresztą ciekawa jestem w jakim celu jaaana miałaby chcieć "odbierać głosy"? Nie jest stroną w głosowaniu, nie jest beneficjentem żadnego "konkurenta". tak sobie a muzom? abstrakcja kompletna. 8O

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro cze 08, 2011 20:49 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Poker71 pisze:
Mulesia pisze:
Poker71 pisze:Wy z tym odbieraniem głosów na poważnie ???? 8O


Ja? Jak najbardziej poważnie.
Choć nie głosowałam na PKDT ( jako Wielkopolanka głosowałam na wolontariuszki z Poznania ), to uważam, że posty jaaany w wątku dot. głosowania, mogą niektórych zniechęcić.

Edytowałam . Poprawiłam nick jaaany.


hm. Twój post o głosach sugeruje jakoby było to celowy zamiar jaaany. W co absolutnie nie jestem w stanie uwierzyć. Podobnie zresztą jak nie wierzę w to że działanie Marlon miało być celowe.

zresztą ciekawa jestem w jakim celu jaaana miałaby chcieć "odbierać głosy"? Nie jest stroną w głosowaniu, nie jest beneficjentem żadnego "konkurenta". tak sobie a muzom? abstrakcja kompletna. 8O


Nie wiem, czy celowy czy nie .
Nikt nie odpowiedział na moje pytanie.

W każdym bądź razie - niezależnie od zamiaru - skutkiem może być utrata zaufania do organizacji jako całości, co oczywiście przełożyłoby się na ilość oddanych na nią głosów.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro cze 08, 2011 21:10 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Del pisze:
Mulesia pisze:A ja nie znam żadnej z Was, ale uważam, że uwagi można było od razu przedstawić ( i być może wyjaśnić ) w tym wątku.

Nie rozumiem dlaczego ta sprawa była poruszana w wątku z głosowaniem.
Chodziło o odebranie PKDT głosów?

raczej niestety ale wydaje mi się że taki był zamiar :( a szkoda bo PKDT działa na bardzo dużą skalę i przydałaby się taka pomoc ...

Mój pierwszy post w wątku o głosowaniu był bezpośrednio do Marlon
jaaana pisze:Mam tylko nadzieję, że kotom pomagasz lepiej niż ludziom. I mam nadzieję, że w przypadku pomocy kotom można na Tobie polegać.

I jak wyjaśniłam, znalazł się tam dlatego, że natrafiłam na post Marlon. Na pewno mogłam się spotkać z Jej postami wcześniej, ale nie szukałam ich, wręcz unikałam. Bo nie chciałam mieć już z Nią nic wspólnego.
Drugi też był bezpośrednio do Marlon
jaaana pisze:
Marlon pisze:
jaaana pisze:Mam tylko nadzieję, że kotom pomagasz lepiej niż ludziom. I mam nadzieję, że w przypadku pomocy kotom można na Tobie polegać.


Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi jaaana, dodam tylko, że pomaganie kotom wychodzi mi całkiem dobrze :)

To dobrze.
A co do reszty - mam Ci przypomnieć? Naprawdę nie pamiętasz?

Bo ja, niestety, pamiętam. I trudno mi z tym.

I nie miał nic wspólnego z działalnością PKDT. Gdyby Marlon odezwała sie wtedy do mnie na PW, taką samą otrzymałaby odpowiedź. I na wątku o głosowaniu byłby spokój.
Potem na prośbę paru osób wyjaśniłam sytuację - tu, w tym wątku.

Ale jeśli oskarża się mnie na wątku o głosowaniu o pomówienia , to chyba mogę się bronić.

Tak, niewątpliwie chodziło mi o odebranie głosów. Takie mam hobby. Odbieranie głosów tym, którzy i tak mają ich za mało, żeby wygrać. Mogłam to zrobić za 2 miesiące, kiedy PKDT by może prowadziło w ankiecie - głupia jestem.

Zrozumcie - napisałam to, bo cały czas mam poczucie winy. I gdy słyszę od współwinnej tej sytuacji słowa: "Ale o co chodzi?" to... dużo bym zrobiła, żeby taką osobą potrząsnąć.

I jeszcze raz przypominam - pani Krysi obiecano pomoc. Umarła ze świadomością, że nic nikogo nie obchodzi. Tego nie da się już naprawić. - to nie jest do PKDT, to jest do jednej osoby. Albo do tych, którzy również uważają, że nic złego się nie stało.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro cze 08, 2011 21:18 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Potrzebna pomoc - porady jak potąpić z kotką przyblokową..a wlaściwie jej karmicielkami moherowymi. Gdynia.

viewtopic.php?f=21&t=128671
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 08, 2011 21:31 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

jaaano nie znam Cię osobiście, ale pamiętam jak kibicowałam niewidomej Dominisi jak się cieszyłam, że znalazła u Ciebie dom, to były jakoś moje początki z forum miau, z wielka sympatią czytałam Twoje posty...
...ale teraz jestem zniesmaczona, nie rozumiem dlaczego poruszyłaś tą kwestię akurat teraz (wydarzenia miały miejsce prawie pół roku temu 8O ) i w dodatku akurat na wątku ankiety do krakvetu 8O
Marlena napisała post 'reklamujący' pkdt a Ty zaraz pod nim napisałaś:
jaaana pisze:Mam tylko nadzieję, że kotom pomagasz lepiej niż ludziom. I mam nadzieję, że w przypadku pomocy kotom można na Tobie polegać.

No proszę Cię - naprawdę nie sądziłaś, że ktokolwiek na taki post zareaguje, że to jest post tylko do Marlon... :roll: ten post jest w tym kontekście obrzydliwy.

Być może jakiś żal w Tobie tkwi i musiałaś go akurat wylać, ale wybrałaś na to najmniej odpowiednie miejsce i czas, zrobiłaś czarny PR całej organizacji oraz w szczególności Marlenie, która robi bardzo dużo dobrego, a że raz coś tam nie wyszło, przecież również z przyczyn niezależnych od niej, to naprawdę nie jest powód aby takie rzeczy wypisywać na wątku krakvetu.

Wyszło, jak wyszło, oczywiście bardzo przykro, że dary nie zdążyły trafić do pani Krysi, ale z drugiej strony wiem jak wiele Marlena ma na głowie, ile bierze na siebie, ile kilometrów przejeżdża ratując koty, pamiętam, że kiedy umarła Aszira faktycznie była wyłączona, nie miała głowy, nie odpisywała na maile...
...być może wyjaśnienie tej sytuacji od Marleny się Tobie należało już wcześniej, ale nie na wątku ankiety krakvetu raczej...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 08, 2011 21:45 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

dokładnie, popieram mpacz . Nie znam ani marlon, ani jaaany, wiem tyle co przeczytałam i moje zdanie wynika tylko i wyłącznie z patrzenia z boku. Po pierwsze: takie rzeczy załatwia się od razu, a nie "odgrzewa kotlety" po prawie pól roku. Po drugie miejsce umieszczenia tego postu i jego wymowa nasuwa jedno skojarzenie: zemsty. Tylko na tym Waszym konflikcie niestety mogą ucierpieć niczemu niewinne osoby działajace w PKDT, a defacto koty.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12152
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 128 gości