Bombilla & Xelmo. dwupak.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 9:55 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon cze 06, 2011 10:27 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Obrazek :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon cze 06, 2011 10:55 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Patmol pisze:wcale mnie nie zabierają na spacer - tylko zawsze Caillou
mnie tam nie zależy
ale Szapo cały dzień w oknie siedzi i powietrze wącha - chyba chciałby wyjść
Ruda


My też lubimy siedzieć w oknie i wąchać nowe zapachy. A jak Duża posadziła zioła na parapecie to tyyyle tych nowych zapachów jest. Tylko czasem oczka łzawią po wietrze..
A ta Waszą Caillou się nie martw Ruda. Teraz fajnie jej się wychodzi bo ciepło. A jak będzie zima i mróz i w ogóle? My futerka przy kaloryferku będziemy grzać, a ona będzie musiała wyjść, bo tyłek do kuwety jej się nie zmieści 8)
Xelmo.
Acha, zapomniałbym- ślicznie wyglądasz w tym granatowym wdzianku, do pysia Ci w nim :1luvu:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon cze 06, 2011 10:58 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Ja dziś zostałam w domu, rano tak jeszcze żołądek mnie bolał i siły nie miałam żeby wstać z łóżka... jeszcze do lekarza idę, po L4, chociaż za dziś. Bo mam nadzieję, że jutro będę mogła iśc do pracy już...
Co polecacie do jedzenia w takich przypadkach? wiem, ze lekkostrawne, ale ja się boję cokolwiek zjeść, żeby znówrewolucji nie było.
A zapomniałam napisać, jak w niedziele byłam, to tyle dzieciaków właśnie tez przychodziło z rodzicami... masakra.. a na dziś dopiero na 17 dostałam się do lekarza, i to nie swojego jeszcze bo wszystko zajęte. I jeszcze nazwiska lekarza zapomniałam :oops:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon cze 06, 2011 11:04 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Podstawowym błędem przy biegunce jest jedzenie. Poczekaj.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 11:39 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Sliverku, zdrowiej! :ok: :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon cze 06, 2011 12:01 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Podstawowym błędem przy biegunce jest jedzenie. Poczekaj.

No właśnie podobno nie - nie można się głodzić 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 06, 2011 14:22 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

rozgotowany ryż z rozgotowaną na papkę marchewką - posolone
Z góry współczuję, gdybys zdecydowała się to zjeść, ale pomaga

W wersji mniej hardcorowej - gotowany ryz, posolony i gorzka herbata
Na pewno nie zaszkodzi, jeśli nie ciągnie cię górą

A w ogóle, to zdrowiej kobitko :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 15:37 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

A ja pewnie ściągnę na siebie gromy, ale od lat kuruję siebie i otoczenie (ze skutkiem rewelacyjnym) totalnie odgazowaną, ciepłą coca colą. Warunek: musi być wygazowana do obrzydliwości i w temperaturze przynajmniej pokojowej. Poleciła mi to kiedyś jedna bardzo mądra pani doktor :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 19:01 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

rozgotowanej marchewki z rozgotowanym ryżem jednak nie zjem.
nic na razie nie jem, bo ciągnie mnie i góra i dołem, że się tak brzydko wyrażę.
A coca-colę popijam :) do czwartku w domu.
dzięki za rady.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon cze 06, 2011 20:37 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Pasibrzucha pisze:A ja pewnie ściągnę na siebie gromy, ale od lat kuruję siebie i otoczenie (ze skutkiem rewelacyjnym) totalnie odgazowaną, ciepłą coca colą. Warunek: musi być wygazowana do obrzydliwości i w temperaturze przynajmniej pokojowej. Poleciła mi to kiedyś jedna bardzo mądra pani doktor :)

Bałam się ściągnąć tych gromów na siebie, więc nie zaproponowałam :mrgreen:
ale to działa i coraz częściej jest zalecane przez lekarzy
swoją droga prędzej zjem słony, rozgotowany ryż, niż napiję się ciepłej i odgazowanej coli (błeeeeeee)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2011 9:26 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

UWAGA! UWAGA!
Wczoraj nastąpiła rzecz niezwykła. Xelmo jest u nas juz ok 8 miesięcy, pierwszy raz od tego czasu, sam z siebie podszedł do mnie, zaczął lizać, położył mi się na brzuchu jak sfinks i tak leżał i patrzył i czarował ślicznymi ślepkami :) :1luvu:
Mój kochany koteczek!!
Nie wspominam co przezywał mój brzuch jak 5 słodkie 5 kilo ułożyło mi się na brzuchu... ale warto było.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto cze 07, 2011 9:29 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:ale warto było.

Oj warto, warto :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 07, 2011 15:23 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

Kurację obciążeniową Ci zastosował ;)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2011 18:17 Re: Bombilla & Xelmo rosyjsko-norweska przyjaźń :)

i dzis powtórka z rozrywki, Xelmik przychodził i sie kładł albo na mnie, albo obok mnie i nadstawiał łepek do głaskania :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 79 gości