Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 9:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
urwiniu pisze:O no moja Duża też walczy z takimi chamami co im przeszkadzają kocie stołówki. Jak idziemy z Blondynem karmić to zostawiamy żarełko, robimy rundkę wokół poczty i przychodzimy zbierać tacki i resztki, bo inaczej ludzie robią afery i przeganiają koty, a tak póki co jest spokój. No a teraz szukamy nowego moiejsca do karmienia kotów, takiego bardziej zacisznego.
Trzymam kciuki za odkrycie gnoja i rozprawienie się z nim :evil:


TygRych

Duża go nie znajdzie. Cwany jest, a przecież duża nie może siedzieć tam całą dobę :( .
Duża nie zostawia żadnych tacek, sprząta śmieci, w zimie odśnieża. I tak jej nie cierpią ludzie.
Fasolka



Prawdopodobnie jak każdego Dużego, który karmi koty. Ale Duża mówi, że jakby ludzi biednych dokarmiać tez by im było źle, więc olewa ludzi. No ale fakt boi się przez to o koty. I jeszcze mówi, że ludzie chyba są wściekli, że ktoś robi to co lubi i zazdroszczą i stąd ich złość.
TygRych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon cze 06, 2011 10:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Jemu nikt nie poda wody, jak będzie jej potrzebował i nie nakarmi.
Duża w imieniu kotów jest mściwa.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 06, 2011 11:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

miaudoberek :) :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 06, 2011 12:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Nigdy nie zrozumiem złośliwości wobec ludzi pomagających zwierzętom... :(
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon cze 06, 2011 14:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

A jak Ty się masz, Badylku?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 06, 2011 14:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze:Nigdy nie zrozumiem złośliwości wobec ludzi pomagających zwierzętom... :(

najczesciej zlosliwi sa ci, co uwazaja, ze lepiej ludziom pomagac np chorym dzieciom w hospicjum, ale sami nie dadza zlamanego grosza na te dzieci. Raz kiedys od jednej "katoliczki" uslyszalam, ze koty sa zle, bo pochodza od szatana 8O :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 06, 2011 15:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Duża na teksty "zamiast pomagać dzieciom... to kotom", odpowiada: "a pan/pani pomaga dzieciom?"
Fasolka rozeznana
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 06, 2011 15:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ludzie w ogóle nikomu nie chcą pomagać, zbyt kłopotliwe to jest, Ja tam przyjmuje każdą nawet maleńką pomoc jeśli chodzi o koty :)
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon cze 06, 2011 15:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża na teksty "zamiast pomagać dzieciom... to kotom", odpowiada: "a pan/pani pomaga dzieciom?"
Fasolka rozeznana

Fasolciu, bardzo dobrze, ze Duza potrafi uciac durna gadke taka riposta, natomiast sa tacy, co lubia sie wymadrzac wlasnie pod katem wiary niby, ze trzeba pomagac ludziom bo to i tamto. A ja twierdze, ze kotom rowniez z tych samych wzgledow nalezy pomagac. Wierza w Boga, w to ze stworzyl swiat, ludzi itp? A kto stworzyl koty? He? Same sie z powietrza nie wziely. Skoro taka osoba uwaza, ze Bog stworzyl WSZYSTKO to dlaczego nie przyjmie do wiadomosci, ze kot tez jest bozym stworzeniem i tak samo potrzebuje naszej opieki, pomocy? A nawet bardziej? Bo czlowiek sam w sobie jest istota niezalezna. A kot? Bez pomocy czlowieka marny jego los, zginie! Czyz nie? :kotek:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 06, 2011 17:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:A jak Ty się masz, Badylku?
Fasolka


Ja śpię cały dzień :oops:
Poza chwilą kiedy próbowałem uciec na balkon :oops:
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon cze 06, 2011 17:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze:Ja śpię cały dzień :oops:
Poza chwilą kiedy próbowałem uciec na balkon :oops:
Badylek

Na szczęście!
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 06, 2011 18:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko przeczytałem, że ty tez lubisz muchy.
Fajnie się je łapie i zjada.
Duża za bardzo nie lubi jak zjadam muchy i inne robale, ale co tam musi mnie częściej odrobaczać :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon cze 06, 2011 20:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

A ja ostatnio zjadłem muchę i bardzo malowniczo się zrzygałem :mrgreen: Duża była szczęśliwa :twisted:

TygRych Oprych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon cze 06, 2011 20:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

TygRych ja pawika puszczam po chrabąszczach :mrgreen:
Kiedy będzie sezon na chrabąszcze, Fasolko wiesz może?
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon cze 06, 2011 20:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:TygRych ja pawika puszczam po chrabąszczach :mrgreen:
Kiedy będzie sezon na chrabąszcze, Fasolko wiesz może?
Haker


Na chrabąszcze już jest sezon, parę już złapałem, Blondyn tez, ale mu nie smakowały i wypluł. Dziwny jest i tyle.

TygRych Znawca Tematu
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 26 gości