MalgWroclaw pisze:urwiniu pisze:O no moja Duża też walczy z takimi chamami co im przeszkadzają kocie stołówki. Jak idziemy z Blondynem karmić to zostawiamy żarełko, robimy rundkę wokół poczty i przychodzimy zbierać tacki i resztki, bo inaczej ludzie robią afery i przeganiają koty, a tak póki co jest spokój. No a teraz szukamy nowego moiejsca do karmienia kotów, takiego bardziej zacisznego.
Trzymam kciuki za odkrycie gnoja i rozprawienie się z nim![]()
TygRych
Duża go nie znajdzie. Cwany jest, a przecież duża nie może siedzieć tam całą dobę.
Duża nie zostawia żadnych tacek, sprząta śmieci, w zimie odśnieża. I tak jej nie cierpią ludzie.
Fasolka
Prawdopodobnie jak każdego Dużego, który karmi koty. Ale Duża mówi, że jakby ludzi biednych dokarmiać tez by im było źle, więc olewa ludzi. No ale fakt boi się przez to o koty. I jeszcze mówi, że ludzie chyba są wściekli, że ktoś robi to co lubi i zazdroszczą i stąd ich złość.
TygRych