K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 16:00 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
ametyst55 pisze:Mam pytanie czy jest jakiś inny banerek AFN- u poza tym z 1% :?:


chyba nie ma

A może by jakiś zrobić lub zamówić na wątku banerkowym np z prośbą o wirtualne adopcje :?:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 16:02 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

... czy ja właśnie zadałam pytanie o białaczkę?
tia.
jestem chora.
proszę nie zwracać na mnie uwagi.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon cze 06, 2011 16:33 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:
Tweety pisze:
ametyst55 pisze:Mam pytanie czy jest jakiś inny banerek AFN- u poza tym z 1% :?:


chyba nie ma

Sake wraca z adopcji (alergia u dziecka, tego, które miało kontakt z mnóstwem kotów :roll: )
Jantar ma prawdopodobnie białaczkę (będzie miał robiony PCR)
To tak na miły początek tygodnia ...



Sake na pewno błyskawicznie znajdzie dom, jest 1) piękna 2) niewielka 3) miziasta. aczkolwiek szkoda, że musiała przejść przez nieudaną adopcję.

co w praktyce znaczy białaczka u kota, bo się nie spotkałam nigdy?


tak w skrócie niska odporność problem z układem krwiotwórczym i inne z tą chorobą sprzężone rzeczy.
Sorki że tak po łebkach ale czuje się do doopy.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon cze 06, 2011 16:54 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Szukam na gwałt domu, który weźmie pięciotygodniowego malucha na 2 tygodnie na kwarantanne, lub 70 zł na szpitalik na 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach zabiorę malucha do siebie.
Jak nie znajdę, maluch trafi jutro do azylu. Siedzi w klatce w Arce.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 16:57 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tosza pisze:Szukam na gwałt domu, który weźmie pięciotygodniowego malucha na 2 tygodnie na kwarantanne, lub 70 zł na szpitalik na 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach zabiorę malucha do siebie.
Jak nie znajdę, maluch trafi jutro do azylu. Siedzi w klatce w Arce.


Czy taki maluch potrzebuje dużo uwagi?
Jeśli jest to kwestia życia i śmierci mogę spróbować, ale niestety już tradycyjnie pracuje bardzo dużo i w domu jest tylko rano i wieczorem :(
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 17:11 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Jafusia pisze:
Tosza pisze:Szukam na gwałt domu, który weźmie pięciotygodniowego malucha na 2 tygodnie na kwarantanne, lub 70 zł na szpitalik na 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach zabiorę malucha do siebie.
Jak nie znajdę, maluch trafi jutro do azylu. Siedzi w klatce w Arce.


Czy taki maluch potrzebuje dużo uwagi?
Jeśli jest to kwestia życia i śmierci mogę spróbować, ale niestety już tradycyjnie pracuje bardzo dużo i w domu jest tylko rano i wieczorem :(

Prawdopodobnie je sam. Uwagi potrzebuje głównie ze względu na proces oswajania. Ja już raz połączyłam dwa mioty pozornie zdrowych kotów. Nigdy sie nie dowiem, kto kogo zaraził białaczką, czy może oba mioty były białaczkowe. Więcej nie chcę mieć takich dylematów. W tej chwili muszę wyjść, nie mam jak odwołać spotkania, będę na forum ok.23.00.
To oczywiśc ie początek wydatków, bo będę musiała zrobić testy własnym maluchom i temu nowemu, ale na start potrzebuję dwóch tygoodni lub 70 zł. Nie mam pokoju, w którym mogłabym odizolować kolejnego malucha.
Miałam nie mieć kociąt w tym roku :twisted: .

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 17:52 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon cze 06, 2011 17:54 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Z cyklu : "w nowym domku", poznajecie tego przystojniaka?
Obrazek

a oto fotki specjalnie dla _namidy_ :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 18:00 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?


Nic nie wiem też się zastanawiam .......
Brak wiadomości to może dobry znak ??

Cały czas pada .....
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon cze 06, 2011 18:40 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Na Litewskiej teraz nie pada i nie lało wcześniej jakoś intensywnie.

Co do Beni i Ryfona - niech zdecyduje Queen_ink i przede wszystkim Państwo adoptujący po poznaniu sytuacji. Obawiam się jednak, że jeśli taki atak znów wystąpi, to Państwo mogą stracić zaufanie do samej Beni. Tym się to różniło od walk, które wcześniej widziałam, że Benia nie odpuszcza, kiedy drugi kot się poddaje/uznaje dominację, tylko dalej pierze.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon cze 06, 2011 18:41 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kinga Warmijska pisze:Z cyklu : "w nowym domku", poznajecie tego przystojniaka?
Obrazek

a oto fotki specjalnie dla _namidy_ :D
Obrazek Obrazek

Oby go nie przygniótł ;)

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon cze 06, 2011 18:46 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Witam, czy ktoś mógłby podać mi namiary na jakiegoś dobrego behawiorystę z Krakowa lub okolic? Mam bardzo trudną sytuację kocią i potrzebuję wsparcia technicznego.
Jakby się Wam chciało rzucić okiem i doradzić to nasz wątek:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=127319

gupismurf

 
Posty: 91
Od: Nie kwi 10, 2011 19:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 19:16 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Wypluj to przez lewe ramię!
Nic nas nie zalało, kociarnia ok, poza tym, że nie ma Jantara. Sake może jeszcze zostanie w nowym domu, zobaczymy.
Jutro ma przyjechać pan z dzieckiem (15 lat, zespół Downa) po kotka, który by się córce spodobał. No i co ja jej pokażę, chyba tylko Rakiję i Atisa 8O . Mieli kota, odszedł w wieku 16 lat, bardzo kochał dziewczynkę.

Cherry - rozumiem - zaklepana? Niunia też, ale to i tak dzik. A jak jej się spodoba Jantar, to co? Dom w Wieliczce, wychodzący.

Lolek mnie pogryzł, a Syntia coraz bardziej mruczy....
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon cze 06, 2011 19:18 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Wypluj to przez lewe ramię!
Nic nas nie zalało, kociarnia ok, poza tym, że nie ma Jantara. Sake może jeszcze zostanie w nowym domu, zobaczymy.
Jutro ma przyjechać pan z dzieckiem (15 lat, zespół Downa) po kotka, który by się córce spodobał. No i co ja jej pokażę, chyba tylko Rakiję i Atisa 8O . Mieli kota, odszedł w wieku 16 lat, bardzo kochał dziewczynkę.

Cherry - rozumiem - zaklepana? Niunia też, ale to i tak dzik. A jak jej się spodoba Jantar, to co? Dom w Wieliczce, wychodzący.

Lolek mnie pogryzł, a Syntia coraz bardziej mruczy....


Na DT ??
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon cze 06, 2011 19:19 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Etiopia pisze:
miszelina pisze:
Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Wypluj to przez lewe ramię!
Nic nas nie zalało, kociarnia ok, poza tym, że nie ma Jantara. Sake może jeszcze zostanie w nowym domu, zobaczymy.
Jutro ma przyjechać pan z dzieckiem (15 lat, zespół Downa) po kotka, który by się córce spodobał. No i co ja jej pokażę, chyba tylko Rakiję i Atisa 8O . Mieli kota, odszedł w wieku 16 lat, bardzo kochał dziewczynkę.

Cherry - rozumiem - zaklepana? Niunia też, ale to i tak dzik. A jak jej się spodoba Jantar, to co? Dom w Wieliczce, wychodzący.

Lolek mnie pogryzł, a Syntia coraz bardziej mruczy....


Na DT ??

Nie, w lecznicy
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 10 gości