Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 05, 2011 20:12 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Tak jest, maluchy już pod naszą opieką - były już u weta, leczenie trwa. Już widać, ze czują się lepiej - jedzą i korzystają z kuwetki. To małe dzikuski, ale spokojnie przewalczymy ten fakt :)

Pozwolę sobie wkleić zdjęcia:

Obrazek Obrazek

Będę informować o postępach.

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 06, 2011 6:41 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Iskra, dziękuję Ci bardzo, bardzo. Ten maluszek był naprawde juz na granicy, nie sądzisz?
Niestety nie udało się złapac jeszcze tego ostatniego, nie będzie łatwo. Ale będziemy próbowac dalej, ja dzisiaj jadę z kotką na zabieg, jesli uda mi sie gdzies umówić, więc dzisiaj chyba nie pojadę, zobaczymy.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 7:34 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Był na granicy.
To same kości.

Mam nadzieję, że wyjdzie z tego.
Wczoraj pacnął mnie łapą jak chciałam przesunąć miskę, więc instynkty mu się juz włączyły ;)

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 8:05 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

jakie biedactwa
jak dobrze że już bezpieczne

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 8:22 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Biało-czarne dostało biegunki.
Trzeba koteczka prać 2-3 razy dziennie.

Jest tak osłabiony, że nawet nie protestuje.

Martwi mnie, że same nie pija.
Dopajam butelką, ale pracuję i nie ma mnie w domu 9 godzin.
Chyba nic im się w tym czasie nie stanie bez dopajania.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 9:07 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Iskra_ pisze:Biało-czarne dostało biegunki.
Trzeba koteczka prać 2-3 razy dziennie.

Jest tak osłabiony, że nawet nie protestuje.

Martwi mnie, że same nie pija.
Dopajam butelką, ale pracuję i nie ma mnie w domu 9 godzin.
Chyba nic im się w tym czasie nie stanie bez dopajania.

a co dajesz na powstrzymanie biegunki?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 9:32 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Dziś jedziemy do weta.
Kociaki mają dostawać codziennie zastrzyk z antybiotykiem, więc przy okazji zapytam o biegunkę.
Sama nic nie podaję, bo się nie znam.
I biegunka to za dużo powiedziane, po prostu luźna kupa.

Nie leje się z kociaka.
Tylko siada w kuwecie po zrobieniu i trzeba myć, bo to nie jest zwarte, więc się wciska w futerko.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 11:07 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Foty kociaków z P.:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

oczywiście do wyłapania, jeszcze nie są bezpieczne :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 11:11 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 11:14 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Nabytek wczorajszy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Matka z dzieckiem, chore bidy. Matka dzisiaj będzie krojona, będzie leczona. To ostatnie widziane kociatko z podwórka, ale ponoć jest jeszcze mały miot w piwnicy. Kotek tam ok. 6 :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 12:15 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

prześliczne te maluszki a dwa z niebieskimi oczkami nie będą miały problemu ze znalezieniem domków :-)

jaka bieda ten nowo złapany kotek :-( oczka zaropiałe :-( jak dobrze, że już jest bezpieczny.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 13:42 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

o bezowe się nie martwię- są b. oryg. myślę, że pójdą
ten bury- oczka zaczerwienione, spuchniete, załzawione, kicha
matka- do porządnego leczenia, tak jak inne koty stamtąd
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 13:50 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Dowiedziałm się o koteczce w ciązy u mnie w pracy, i co ja mam zrobić? kurdeeee.....
oszaleję
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 15:21 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

widzieliście ten wątek:
viewtopic.php?f=1&t=128588
trzeba jakoś dziewczynie pomóc :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 07, 2011 6:16 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Kotka po zabiegu- połowa ciąży, 5 szt.
Najmniejszy miot zaczyna wychodzić z piwnicy. Kolejna próba łapnia kolejnej kotki na zabieg w piątek.
Ostatni złapany maluszek leczony, wystraszony, ale przynajmniej już mi nie płacze.

Niestety kotek z piatki ma brzydką kupkę, być może reakcja na szczepieni, ale ja nie wiem, więc obserwuję i się b. boję. Dwa kotki miała przejąc jessi, w takiej sytaucjia jeszcze zostają u mnie.

Maleńki z P. u OLi.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anka2317 i 17 gości