Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:
Ciociu Kociaro czy już mam szukać swojego sobowtóra, bo Duża mnie nie odda.
Pysia jest mała rozrabiarą, jak ona potrafi się bawić i cieszyć życiem przypodłogowego koteczka
Haker

Haksiu, jesli tylko bede mogla kiedys wreszcie przygarnac koteczka-zapewniam Cie, ze bedzie to czarnulek

Choc wszystkie koty sa przepiekne, najpiekniejszymi stworzeniami na swiecie sa wlasnie koty

Bury, rudy, krowek czy pingwinek, szylkret czy niebieski, tri czy jakikolwiek inny-nie wazne, WSZYSTKIE SA TAK SAMO MIAUPIEKNE!!!
Natomiast osobiscie zawsze bede fanka przedewszystkim czarnuszkow wlasnie, bo maja w sobie jakas magie i tajemniczosc, ktorej nie maja pozostale umaszczenia. Poprostu kazde umaszczenie ma cos, czego nie ma reszta, co odronia je od innych (poza kolorem futerka) i czyni dane umaszczenie wyjatkowym. W burasach kocham pregi :1luvu:

ZADEN inny kot nie przypomina tak bardzo tygrysa jak wlasnie buras poprzez swe pregi

Cześć Haksiu, duża zamknęła się w jednym pokoju i wietrzy, otworzyła okno na oścież, a tam nie ma siatki, dlatego może to robić tylko wtedy, jak nas tam nie ma. Bo mamy siatkę na balkonie.
Fasolka

miaudobry Pysiu i Haksiu :*:*:*:* milego dzionka :*:*:*:*

buziiiiiiiii

Miaudobry

Kocham taką pogodę jak dzisiejsza

Fasolko, Mru, Badylku też was bardzo lubię i jesteście moim i Pysi przyjaciółmi.
Duzi na cały dzień wyjechali na działkę do dziadków, taki rodzinny wyjazd na.
W piątkę jednym samochodem pojechali.
Mi zostawili częściowo zasłonięte okna, tak abym miał cień.
Pysia ma lepiej, bo u niej można zostawić otwarty balkon.
U nas się nie dało bo wiał z tej strony wiatr i duża sie bała, że mimo blokady mogę zostać zamkniety na balkonie, lub co gorsza może mnie okno przydusić. Ona zawsze takie czarne scenariusze wymyśla.
Haker

Hakerku?
Wrocili?
Wszystko OK?

Mru zaniepokojony

Tak już dawno wrócili.
Tylko Duża musiała na jutro obiad przyszykować i poprasować.
O kolacji już zapomniałem, tak dawno dostałem.
Teraz leżę rozciągnięty na podłodze i owiewa mnie miły wiatr.
Haker

Oj, rownoczesnie pisalismy

Ufff...

Mru

Haker1 pisze:Tak już dawno wrócili.
Tylko Duża musiała na jutro obiad przyszykować i poprasować.
O kolacji już zapomniałem, tak dawno dostałem.
Teraz leżę rozciągnięty na podłodze i owiewa mnie miły wiatr.
Haker

A ja leze na kuchennym blacie podokiennym.
Tylne lapki mam w misce z woda :oops:

Do picia Duza postawila druga.

Mru tez owiewany

miaudobranoc

A wiesz Mru, co mi duża przed wyjściem z domu zrobiła?
Wymyśliła moczenie kota.
Wilgotnymi rękoma mi całe futerko zmoczyła.
Haker

Cześć Haksiu.
Wyschłeś na pewno bardzo szybko.
Dzisiaj też upał

.Duża nie zostawi nam balkonu otwartego, boi się.
Fasolka

Haker1 pisze:A wiesz Mru, co mi duża przed wyjściem z domu zrobiła?
Wymyśliła moczenie kota.
Wilgotnymi rękoma mi całe futerko zmoczyła.
Haker

Chłopie, co tym Dużym na łeby wali? Mnie też tak potraktowali.
Psot zbulwersowany

Witaj Hakerku :1luvu:

Powiedz Dużej że Ciocia dziękuje za sms
nie mogła odpisac bo pusto na telefonie

Ściskam Was mocno Kochani

Pysia&Haker story10

Kto przegląda forum