Rudi i Pysia :) Docieramy się ;)

Shiraaaa, wiem, że jesteś zajęta ale rano śpiewałam kotom (z dedykacją dla Mru, bo czarna) utwór z dzieciństwa: "gdzieżeś ty bywał, czarny baranie"... w różnych wariantach, między innymi "gdzieżeś ty bywał, czarny Mrusinie"... i napiszę tylko pięć słów: KOT, KTÓRY GRAŁ NA HARFIE! Plisss, plisss, plissss :1luvu:

Ja cię przepraszam, dość dawno już sprawdzałam a zapomniałam powiedzieć,,,,wcięło mi :evil:

Nie znalazłam....Może jak przeprowadzkę ędę robić to jeszcze znajdę....przykro mi :oops:

przeprwadzkę?? czy ja czegoś nie wiem?? :evil:

To skrót myślowy był

Przzeprowadzamy co roku w wakacje swój pracowy dobytek do kolejnej sali :wink:

Ta właściwa.... :evil:

aaa no a już sie zdenerwowała i ucieszyłam zarazem

brdim brdam a myszy do rytmu tańczyły na palcach ( to był mój ulubiony wierszyk z dzieciństwa!)

Neigh pisze:brdim brdam a myszy do rytmu tańczyły na palcach ( to był mój ulubiony wierszyk z dzieciństwa!)

To może ty znasz cały?

shira3 pisze:
Neigh pisze:brdim brdam a myszy do rytmu tańczyły na palcach ( to był mój ulubiony wierszyk z dzieciństwa!)

To może ty znasz cały?

A to nie jest bez przypadek "Muzyka na krzywej wieży" Wiery Badalskiej?
Jak nie chcesz wierzyć, to nie wierz,
nic mnie to nie zaboli,
lecz kiedyś na krzywej wieży,
Żył kot, co grać umiał na harfie.
Ta harfa miała trzy struny,
Trzy struny miały trzy dźwięki.
A kot na tych strunach prześlicznie wygrywał,
Wygrywał przeróżne piosenki.
- Brdim-brrdam-brrdum
A myszy tańczyły leciutko na palcach…

Czy jakoś tak... :roll:

No własnie o ten wierszyk chodzi - pełny tekst :ok:

Może masz?

Nie mam. Ale można poszukać w necie. Tylko nie mam teraz czasu

W necie nie ma pełnej wersji :roll:

A my umieramy z upału :evil:

Koty porozwalane gdzie który moźe...Rudi przypomniał sobie, że lubi w upały w transporterku

Może wystarczy tego lata, co?

Zimy, ja chcę zimy :idea:

shira3 pisze:
Neigh pisze:brdim brdam a myszy do rytmu tańczyły na palcach ( to był mój ulubiony wierszyk z dzieciństwa!)

To może ty znasz cały?

Całego kurcze nie pamiętam - miałam taką książkę - w niej to było - dajcie chwilę pomyśleć, bo gdzieś dla wnuków schowałam.......

shira3 pisze: Zimy, ja chcę zimy

Podpisuję się pod tym obiema ręcami. :wink:

Też chcę zimy.

a kluska odkryła, że na drapaku wieje od okna i tam całe dnie śpi. rysiu nie wpadł na to i zalega na balkonie na płytkach lub fotelu. od 6 rano.. o tej porze otwieramy balkon i okno, bo inaczej kluska urządza nam piekło :roll:

sama nie wierzę, że tak jesteśmy wytresowani

ja też poproszę o śnieg, wiatr i chłód

Rudi i Pysia :) Docieramy się ;)

Kto przegląda forum