Morelowo-migdałowo..:)

Dobrze by było jakby zechcieli. To ponoć nie jakaś staszna droga jak sie pojedzie przez Częstochowę. .. no, ale...

Trzymam kciuki za transport :ok:

Fanszeta pisze:Trzymam kciuki za transport

Ja sie przez te kocie sprawy nigdy nie wyśpię :mrgreen:

transportowa ciocia się odezwała

proszę zainteresowane strony na pw :ok:

Piotr też się odezwał ,pojawiła sie też opcja podróży w sobotę wieczorem :ok:

A MORELOWA MILCZY

Natomiast Smok mruczy ,dziś wyszedł z budki przywitać się ze mną ,było karmienie
z rączki ,masowanie brzuszka ,zabawa wędką ,cudak nie kot :1luvu:

proszę o poinformowanie Morelowej telefonicznie o postępach transportowych :!:

A MORELOWA MILCZY

a, co? morelowa jeździ z laptopem , myślą?? była poza, wróciła właśnie :mrgreen:

telefon podawał mamusi Smoka na pw parę maili temu :roll:

ale i tak Was :1luvu:

No, to sprawy się toczą. Najwyższy czas aby Smok pojechał.
Widać, że wrócił do równowagi i teraz powinien Morelowej głowę pozawracać. :mrgreen:

Czy nikt na tym forum nie sypia o normalnych porach :?:

Wprawdzie Morel mnie zmusił wczoraj do ugniania sie zabawowo z nią ok północy, ale sytuacja była nietypowa... :mrgreen:

kot zwierze nocne ,upodabniamy się do podopiecznych :mrgreen:

czasmi to i noc za krótka ,o dniu to nie wspomnę :mrgreen:

Piotr nie jedzie więc zostaje poniedziałkowy wyjazd ,za co dziękuję Ani :1luvu:

O matko jaką nocą będe śmigać przez Warszawkę :mrgreen:

Ależ o 5 am jest już słoneczko!

... chyba, że Wam pałac kultury zasłania

morelowa pisze:Ależ o 5 am jest już słoneczko!
... chyba, że Wam pałac kultury zasłania

...i od dwóch godzin ptaszki śpiewają :lol:

jaaana pisze:
morelowa pisze:Ależ o 5 am jest już słoneczko!
... chyba, że Wam pałac kultury zasłania

...i od dwóch godzin ptaszki śpiewają

Proszę jakie ranne ptaszki. :twisted:

Nienawidzę poniedziałku i poranków.

kotika pisze:
jaaana pisze:
morelowa pisze:Ależ o 5 am jest już słoneczko!
... chyba, że Wam pałac kultury zasłania

...i od dwóch godzin ptaszki śpiewają

Proszę jakie ranne ptaszki. Nienawidzę poniedziałku i poranków.

Od trzech dni chodzę spać ok 4.30, to się orientuję :twisted:

jaaana pisze:
kotika pisze:
jaaana pisze:
morelowa pisze:Ależ o 5 am jest już słoneczko!
... chyba, że Wam pałac kultury zasłania

...i od dwóch godzin ptaszki śpiewają

Proszę jakie ranne ptaszki. Nienawidzę poniedziałku i poranków.

Od trzech dni chodzę spać ok 4.30, to się orientuję

No, chyba że tak, to jesteś po naszej stronie.

O Smoczku wszystko wiem, bo Iwona jest ze mną w kontakcie.
Morelowa, już niedługo, już tylko 2 dni. :ok:

Strasznie śmieszne ,ptaszki ,słonko :mrgreen:

ja mam o takiej godzinie
ruchy ciężarnej indianki :mrgreen:

z ''mojej'' wsi to przed czwartą muszę wyruszyć

ale dojadę ,spoko ,mam trening rannego ptaszka ciwiergolaszka :mrgreen:

Morelowo-migdałowo..:)

Kto przegląda forum