Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aleba pisze:Nic nie mam. Co więcej - dla miłośników tego typu umaszczenia, mam wspaniałą propozycję
Młody, pewnie około roczny kocurek, śliczny marmurek o pomarańczowo-bursztynowych oczach. Chudzina i biedak, w tej chwili pozbywa się jajek. Potem nie bardzo jest co z nim zrobić - prawdopodobnie jest jednym z wielu kotów chorej psychicznie osoby (klasyka gatunku - brud, smród, głód, koty niepokastrowane, a pani nie zgadza się na zabiegi, jak dochodzi do wniosku, że ma ich za dużo - co jakiś czas któryś kot ląduje na podwórku). Zabrany z podwórka do lecznicy, nie może na to podwórko wrócić - zbyt jest miły, ufny, daje się obcym brać na ręce. Nieszczęście gotowe
Nie ma co z nim zrobić...
seidhee pisze:Aleba pisze:Nic nie mam. Co więcej - dla miłośników tego typu umaszczenia, mam wspaniałą propozycję
Młody, pewnie około roczny kocurek, śliczny marmurek o pomarańczowo-bursztynowych oczach. Chudzina i biedak, w tej chwili pozbywa się jajek. Potem nie bardzo jest co z nim zrobić - prawdopodobnie jest jednym z wielu kotów chorej psychicznie osoby (klasyka gatunku - brud, smród, głód, koty niepokastrowane, a pani nie zgadza się na zabiegi, jak dochodzi do wniosku, że ma ich za dużo - co jakiś czas któryś kot ląduje na podwórku). Zabrany z podwórka do lecznicy, nie może na to podwórko wrócić - zbyt jest miły, ufny, daje się obcym brać na ręce. Nieszczęście gotowe
Nie ma co z nim zrobić...
Alebo, zajrzyj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,12 ... c_sie.html
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości