Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 03, 2011 10:27 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

ka_towiczanka pisze:
Żmijka pisze:i postanowiłaś za karę pozbawić go męskości?! ;-P
Śliczny. Moim marzeniem był oriental, a mam schroniskową paskudę i dwóch kanalarzy.


No to mierząc moją miarą, masz jeszcze dwa miejsca wolne..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:



hihi to ja też :ok:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 03, 2011 10:39 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:my pływamy, cumujemy w marinach i śpimy na jachcie. głównie węgorzewo-sztynort-giżycko-mikołajki-rydzewo-ryn-czasem pisz.

:D hmm.. rewelka, ale myślałam bardziej o domku do wynajęcia. Głusza, las, jezioro, RYBY, mało ludzi.. dużo też rowerkujemy z Mężulem.

ka_towiczanka pisze:No to mierząc moją miarą, masz jeszcze dwa miejsca wolne..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


oj, masakra. Ja już zmęczona jestem. Kuwety, miski, ranne skakanie po mnie.. i tak codziennie. A jeszcze dzieci planuję w najbliższym czasie więc pieluchy, karmienie, nocne wstawanie mi dojdzie. Szaleństwo.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 10:48 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:13 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt cze 03, 2011 10:53 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:Sulfuria, moja Zocha PCHA mnie z całych sił na lodówkę, którą zakodowała sobie jako każdorazową wydawkę mięska. Ale najgorsze są poranki. Budzik dzwoni o 6.00, mała chwilka wylegiwania, a tu tygrysie skoki Zochy i darcie się w niebogłosy, że głodna, że trzeba wstawać, że już dłużej nie wytrzyma i że jest bardzo nieszczęśliwa.


hehe skąd ja to znam? Mysza czasami budzi mnie w nocy wrzeszcząc mi w ucho, jakby chciała powiedzieć: 'Ty!wstawaj! masz głodnego kota w domu!!!'. Kiedyś udawałam że śpię i odkryłam jak ona wie gdzie wrzasnąć: wyczaja dokładne namiary mojego ucha i heja! :roll:
Surowych serduszek nie próbowała ale może się przejdę do mięsnego...
Wczorajszy rosół mam niestety do oddania---chce ktoś? ;)

Trzymaj się w ten upał!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 11:01 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Mysza wszędzie jeździ ze mną i piszę teraz o wyjazdach krajowych. Musimy tylko przezwyciężyć chorobę lokomocyjną i będzie dobrze. Żmijka-wybierasz się do p. vetolog?...
Za to nie mam pojęcia co zrobić z kotem jak wyjadę na urlop. :cry:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 11:25 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
Sheepy pisze:my pływamy, cumujemy w marinach i śpimy na jachcie. głównie węgorzewo-sztynort-giżycko-mikołajki-rydzewo-ryn-czasem pisz.

:D hmm.. rewelka, ale myślałam bardziej o domku do wynajęcia. Głusza, las, jezioro, RYBY, mało ludzi.. dużo też rowerkujemy z Mężulem.

ka_towiczanka pisze:No to mierząc moją miarą, masz jeszcze dwa miejsca wolne..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


oj, masakra. Ja już zmęczona jestem. Kuwety, miski, ranne skakanie po mnie.. i tak codziennie. A jeszcze dzieci planuję w najbliższym czasie więc pieluchy, karmienie, nocne wstawanie mi dojdzie. Szaleństwo.



Żmijka, plany cudne :ok: pomyślę co by tu można polecić.

Hihi, wiecie jak ja się cieszę, że miałam dzieci w wieku 21 lat i że wtedy naprawdę niewiele jeszcze wiedziałam o życiu :mrgreen: :mrgreen: chociaż podobno nikt nie mówił, że będzie łatwo :D
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 03, 2011 11:34 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:Hihi, wiecie jak ja się cieszę, że miałam dzieci w wieku 21 lat

niestety ja byłam rozsądna i teraz żałuję bo coraz mniej mi się chce z dzidziami bawić.

Sulfuria pisze:Żmijka-wybierasz się do p. vetolog?...

We wtorek o 16 wychodzę i jedziemy do weta, zapraszam :D

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 11:40 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
Sheepy pisze:Hihi, wiecie jak ja się cieszę, że miałam dzieci w wieku 21 lat

niestety ja byłam rozsądna i teraz żałuję bo coraz mniej mi się chce z dzidziami bawić.



pocieszę Cię, moje mają po 16 i 19 lat i czasami odnoszę wrażenie, że nadal się bawię z dzidziami :D :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 03, 2011 11:43 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Ja też się z takimi bawię ale mi za to płacą :D .. myślę tu o zabawie w lulanie i kup wąchanie

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 11:49 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:Ja też się z takimi bawię ale mi za to płacą :D .. myślę tu o zabawie w lulanie i kup wąchanie



szczęściara :D :D
a poza tym trening już jest :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 03, 2011 13:37 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:14 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt cze 03, 2011 13:51 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Buziaki dla Białasa. Do poniedziałku

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 14:34 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

ka_towiczanka pisze:Białas juz po kastracji w domu. łomatko jaka bida! Tłumaczę mu że to dla NASZEGO dobra :lol:
Dla mnie zaczyna się b a r d z o r o b o c z y w e e k e n d, wpadnę znów na kawkę w poniedziałek



3majcie się cieplutko :ok: Ty i Białasek-przytulasek :cat3:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 04, 2011 0:36 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

To moja Kociarnia
Toffi
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rocky
Obrazek
Obrazek
Ślimaki Toffiego i Comy
Obrazek
Zbieranie się na kich
Obrazek
Przytulanki
Obrazek
Obrazek

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 04, 2011 8:01 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Ale słodziaki, Żmijko :D (tylko uważaj na wstawianie dużych zdjęć, bo chyba trzeba małe wstawiać).
Cudne są. Moja smarkateria (tak na nie zawsze będę mówić, choć dwójka z czwórki ma 9 lat, a jedna 9 albo 10) wczoraj miała ciężki wieczór, bo odkryłam zasikane miejsce :roll: i sprzątałam
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 453 gości