pamiętnik Poldka

[MaryLux]

bry

[Killatha]

Nie pisałem bo byłem bardzo zajęty. No nadal jestem... Co tu ukrywać, Gemma jest wspaniała. Taka śliczna i mądra, i delikatna, i subtelna, i bardzo zwinna.
No... mam inne zajęcia....
Duża mnie wczoraj głasnęła po głowie. Nie bardzo wiem co o tym myśleć. To już był trzeci raz jak jej nie osyczałem. W sumie Duża jest w porządku, a to głaskanie to nawet nie boli.

[Jus87]

No to miło, że Cię głaszcze tylko... co na to Gemma?? a jak będzie zazdrosna ?

[Betaka]

Dzielny Poldek! I okazało się, że głaskanie nie boli

[MaryLux]

Brawo Polduś

[mar9]

Nie pisałem bo byłem bardzo zajęty. No nadal jestem... Co tu ukrywać, Gemma jest wspaniała. Taka śliczna i mądra, i delikatna, i subtelna, i bardzo zwinna.
No... mam inne zajęcia....
Duża mnie wczoraj głasnęła po głowie. Nie bardzo wiem co o tym myśleć. To już był trzeci raz jak jej nie osyczałem. W sumie Duża jest w porządku, a to głaskanie to nawet nie boli.

Poldeczku to możesz podać łapkę z moim Guciem, też czarny i też ucieka od ludzi.
A tak w ogóle to chciałam się przywitać: miaudobry

[bulba]

Brawo Polduś Jeszcze bardzo polubisz to głaskanie, jestem pewna

[MaryLux]

Miaudobry

[bulba]

Poldusiu, to u Ciebie? Tak dawno nie pisałeś...

[mar9]

Poldusiu, to u Ciebie? Tak dawno nie pisałeś...

z tego, co wiem to stadko ma psiutego kompa

[Killatha]

No w komputerze Dużej zdechł zasilacz. Póki co Duża go nie naprawi bo mówi, że nie ma kasy. Ale Duża tymczasowo podłączyła stary komputer, dobrze że go jeszcze ni sprzedała.U nas wszystko po staremu. Od czasu do czasu ktoś dzwoni z zapytaniem o gremliny (to znaczy o jednego z gremlinów). Ale cały czas są to domy bez zabezpieczonych okien. A przecież Iman i Naomi szybko zaczęłyby latać. A latające koty kończą na ogół jako połamane koty - Duża powiedziała, że nie wyda. A tu parę zdjęć z wietrzenia.

[bulba]

Piękne wietrzenie Ależ z Was zgodne stadko

[mar9]

fajnie się wietrzy futerko przy bezpiecznym oknie
Poldusiu, cuś krótki ten wpis, dawno Was nie było, napisz cuś więcej, co?

[KotkaWodna]

a na trzeciej fotce, w środku, staje słupka moja Cegiełka
czyli zielonogórski desant do Zabrza sprzed kilku miesięcy, osierocona córeczka ulicznej - a tak naprawdę, jak się okazało, domowej - Kotki, Wróżki...

[MaryLux]