» Czw cze 02, 2011 20:55
Re: Wątek dla nerkowców - VI
konsultowałam dziś Bertę u dr. Katarzyny Lepka nefrologa.
i cóż... powiedziała mi, żebym podawała Bercie te leki co teraz, że dobrze zrobiłam, że zmniejszyłam jej dożylne płyny i podaje B12. Według niej jednak stan Berty nie ma szans na ustabilizowanie, nawet gdyby podawać jej potas 24h na dobę.
Jej nerki umierają a cześć już umarła. Ta część która jeszcze mogla pracować, pod wpływem kroplówek, leków zdwoiła swoja wydolność ale lepiej nie będzie. Będzie tylko gorzej. Powiedziała mi, że o tym świadczy tak bardzo podwyższony poziom fosforu. Powiedziała też , że gdyby fosfor był niższy , to doradzałaby walkę o Bertę. Tak, nie daje nadziei.
Mam ją obserwować. Jeśli mimo leków, nie będzie chciała jeśc albo będzie bardzo osowiała lub będzie wymiotować , powinnam zdecydować się na eutanazję kotki. To może być tydzień lub dwa.
Nie używam tu określeń, którymi lekarz się posługiwała bo ich nie przyswoiłam. Pewnie wiele pominęłam z tego o czym mówiła a co było ważne ale sens tego spotkania był taki jak wyżej.
poza tym jest duże prawdopodobieństwo, że Berta jest chora na FIP
przeliczyłam stosunek albumin do globulin (jakoś tak) i wyszlo 0,49 Czym nizszy stosunek , tym wyższe prawdopodobieństwo Fipa, no i ten płyn w otrzewnej.
Koteczka jest już stara, dziś została oceniona na 15 lat
dziękujemy za pomoc wszystkim. Berta zyskała dzięki Wam 17 dni życia a jeszcze nie koniec.