Toffik - kociak który zaginął..

Ciepła pisze:
kiche_wilczyca pisze:CZy parasolka przeżyła?

haha dzięki Kubie została zreanimowana i działa bez zarzutu

zdolnego TŻa masz

kiche_wilczyca pisze:
Ciepła pisze:
kiche_wilczyca pisze:CZy parasolka przeżyła?

haha dzięki Kubie została zreanimowana i działa bez zarzutu

zdolnego TŻa masz

zawsze to twierdze haha :wink:

Puk,puk-zastałam Toffika-Miłeczka stęskniona :mrgreen:

ula-misia pisze:Puk,puk-zastałam Toffika-Miłeczka stęskniona

no ba

Toffik cud czarność do Ciebie :mrgreen:

Ciepła pisze:
ula-misia pisze:Puk,puk-zastałam Toffika-Miłeczka stęskniona

no ba
Toffik cud czarność do Ciebie

Ja bym tak od czasu do czasu przypomniała o Toffiku :wink:

no chyba,że zostaje na stałe :mrgreen:

Uleńko Toffik ma sie świetnie :ok:

..
w poniedziałek zostanie prawdopodobnie odjajczony i wystawiony do adopcji :ok:

..
to istne żywe kocie sreberko :mrgreen:

..
prawie całą noc się bawi biegając i głośno mrucząc :evil:

Ciepła pisze:Uleńko Toffik ma sie świetnie ..
w poniedziałek zostanie prawdopodobnie odjajczony i wystawiony do adopcji ..
to istne żywe kocie sreberko ..
prawie całą noc się bawi biegając i głośno mrucząc

jeśli chodzi o nocne igraszki w wykonaniu kotecka-to nie licytuj sie ze mna i Miłeczką :ryk:

Toffik bardzo by pasował do Miłeczki :ok:

dopiero by Ulka była platynowa haha :wink:

Toffik tak urzeduje z Puczaczą :evil:

musze ich na noc rodzielać,bo nikt nie pośpi przy nich :evil:

Toffik to mnie normalnie wykończy :evil:

dzis podarł siatkę maskującą z góry :evil:

i uciekł po parapetach dwa balkony dalej

Dana stała na moim balkonie,a ja szybko pobiegłam do sąsiadki klatke obok łapać z drugiej strony..
na szczęście syn marnotrawny ze stoickim spokojem po balustradach balkonowych wrócił do domku sam :evil:

Ciepła pisze:dopiero by Ulka była platynowa haha
Toffik tak urzeduje z Puczaczą
musze ich na noc rodzielać,bo nikt nie pośpi przy nich

hahaha-Ulka już dawno jest platynowa :ryk:

Ciepła pisze:Toffik to mnie normalnie wykończy
dzis podarł siatkę maskującą z góry i uciekł po parapetach dwa balkony dalej
Dana stała na moim balkonie,a ja szybko pobiegłam do sąsiadki klatke obok łapać z drugiej strony..
na szczęście syn marnotrawny ze stoickim spokojem po balustradach balkonowych wrócił do domku sam

takie numery robiła moja pierwsza kotka-Mruczka-ale potem jej to przeszło :mrgreen:

ula-misia pisze:
Ciepła pisze:Toffik to mnie normalnie wykończy
dzis podarł siatkę maskującą z góry i uciekł po parapetach dwa balkony dalej
Dana stała na moim balkonie,a ja szybko pobiegłam do sąsiadki klatke obok łapać z drugiej strony..
na szczęście syn marnotrawny ze stoickim spokojem po balustradach balkonowych wrócił do domku sam

takie numery robiła moja pierwsza kotka-Mruczka-ale potem jej to przeszło

Ulka to już druga podarta siatka przez Toffika :evil:

tak długo napiera łepkiem,aż plastikowe oczka puszczają i kot idzie po parapetach

..
żadna kocica tak nie robi a ten mały harpagan ciągle :evil:

Ciepła pisze:
ula-misia pisze:
Ciepła pisze:Toffik to mnie normalnie wykończy
dzis podarł siatkę maskującą z góry i uciekł po parapetach dwa balkony dalej
Dana stała na moim balkonie,a ja szybko pobiegłam do sąsiadki klatke obok łapać z drugiej strony..
na szczęście syn marnotrawny ze stoickim spokojem po balustradach balkonowych wrócił do domku sam

takie numery robiła moja pierwsza kotka-Mruczka-ale potem jej to przeszło

Ulka to już druga podarta siatka przez Toffika
tak długo napiera łepkiem,aż plastikowe oczka puszczają i kot idzie po parapetach ..
żadna kocica tak nie robi a ten mały harpagan ciągle

Miłka tak napiera na drzwiczki transporterka i wyciąga jak długie przednie łąpki na zewnątrz :ryk:

Toffik - kociak który zaginął..

Kto przegląda forum