Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Czytam, czytam i bardzo się cieszę, że mogę przeczytać takie dobre wieści

Pani Malgosiu, Pani optymizm i radość w postach jest zaraźliwa :mrgreen:

za Plameczka w dalszej drodze do zdrowia :lol:

Powinno być ok.skoro Plamek tak mocno chce jeść

za poprawę Plamka :ok:

bardzo, bardzo się cieszę

jak Plamek znosi te upały :?:

Za zdrówko Plamka :ok:

puszatek pisze:jak Plamek znosi te upały

Kiepskawo....ale w domu ma przyjemny chłód,stare budownictwo latem ma parę zalet.
Gorzej,kiedy muszę go taszczyć do weta,w autobusie duszno,w transporterku podwójnie....wtedy nie jest mu łatwo.

kokocha pisze:Czytam, czytam i bardzo się cieszę, że mogę przeczytać takie dobre wieści
Pani Malgosiu, Pani optymizm i radość w postach jest zaraźliwa
za Plameczka w dalszej drodze do zdrowia

Dziękujem,staram siem bardzo

!
A tak poważnie to nic mi więcej nie pozostało.
Jak nie będę optymistycznie na to patrzeć,to się zwyczajnie załamię.

Anna Kubica pisze:Za zdrówko Plamka

Dziękuję,Pani Aniu,przydadzą sie bardzo te kciuki jeszcze trochę

.

trzymaj się Plameczku :ok:

Odzywamy sie z rana....no i zjechał opatrunek z łapki,rana na wierzchu,znowu będzie podróż do lecznicy....a myślałam,że jeszcze dzisiaj oszczędzone nam zostanie

.
Niby wetka mówiła,że nic sie nie stanie,jak mu zjedzie,no ale przecież zasyfi się to kurzem,sierścią itp.
Plamutek mój jada,pije,siura ogólnie duza poprawa jest,teraz to naprawdę widać

.

a jak łapki? opuchlizna się zmniejsza ?

jokototo pisze:a jak łapki? opuchlizna się zmniejsza ?

Opuchlizna sie zmniejsza,ale okropnie to wygląda,te rany są bardzo rozległe,zanim to się zziarninuje to miną chyba długie tygodnie.
Ale jak tak przejrzałam ten mój wątek wczoraj....zaczęło się tak rozpaczliwie,a tak inaczej się kończy.
Moje Wy dziewczyny wspaniałe :1luvu:

!!!

A jak mam ochotę poskandować trochę :mrgreen:

PLAMEK

PLAMEK

GOSIA

GOSIA

PLAMEK

PLAMEK

o, już mi lepiej :ryk:

Super, że zmniejsza się opuchlizna, pewnie leki zadziałały i będzie się powoli goić :ok:

A ten, przyjrzałam się zdjęciom raz jeszcze, Plamek jest świetny - ma taki ponadczasowy wyraz pyszczka, kocia esensja tajemniczości... A w jakim wieku jest Zosia?