
Wiecie co, Behemot bardzo wydoroślał ostatnio.
Na twarzy znaczy się wydoroślał.
Nie od razu to zauważyłam bo kotek taki więcej zminiaturyzowany jest. Dziś rano leżelismy sobie nos-w-nos i bawilismy sie w łapki [bardzo delikatnie

To już nie jest młodzieniec, to dorosły facet

Spojrzenie uważne albo lekceważące, dystans do świata, luuuuz

No chyba, że ktoś chce jasnie pana przytulić za mocno - wtedy nieodmiennie leje sie krew przy akompaniamencie dzikich wrzasków
