Miodalik pisze:Do statystyki sterylkowej i "leczeniowej" trzeba jeszcze dopisac kocurka Audi (sterylka na koszt wlasciciela auta, z ktorym kotek mial spotkanie)
Dzięki - pod wrażeniem Twojeg opowiadania dopisałam wcześniej


A wczoraj zgarnęlam kolejnego kota.... Dzieciaki z Krawieckiej zadzwoniły, że na śmietniku jest maly kot, placze, zaczepia ludzi.
No to pojechalam - czarna drobniutka koteczka w rujce, ok.pół roczku
Zawiozłam do Centrum na sterylkę, nie mam co z nią z zrobić....
Może ktoś

