Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 01, 2011 12:08 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

A ja, jak byłam po sterylizacji i duża chciała mnie wieźć do gabinetu, to się chowałam w transporterze. Niemądra byłam :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 01, 2011 12:50 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 01, 2011 20:24 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

MaryLux pisze:A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka


Kulka Ty odważna jesteś, ja się panicznie boję samochodów, aż mi się Pavarotti włącza (tak mówi Duża)
Rych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro cze 01, 2011 20:36 Re: Jak sypia gruby kot- szpital na peryferiach :)

Duża mnie dokociła :) w mojego kumpla z piwnicy, w której z nim mieszkałem daaaawno temu. Szkoda, że dokocenie na chwilę tylko. No wszystko opiszę jak trzeba, ale później, teraz muszę wyprowadzić Dużą i Blondyna na spacer bo najwyższa już pora.

TygRych Pomocnik
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro cze 01, 2011 23:13 Re: Jak sypia gruby kot- szpital na peryferiach :)

No dzisiaj dzień był pełen emocji. Oj tak. Najpierw pomagałem Dużej w wieszaniu prania, znaczy się przytrzymywałem suszarkę, bo wielce chybotliwa.

Obrazek Obrazek

Obrazek
Obrazek

Potem odprowadziłem Blondyna do weta na zdjęcie szwów.
A na koniec pomogłem Dużej się dokocić tzn poszedłem do Dużej Sąsiadki i moja Duża za mną a tam spotkaliśmy mojego kumpla Bolka, co z nim w jednej piwnicy mieszkałem. No i Bolek jakiś niemrawy, smarkaty i w ogóle do...footra. No i jemu trzeba podawać lek taki ważny, a on przepada na parę dni i Duża mówi, że takie leczenie też do footra. U weta nie mógł zostać (jego szczęście) bo tam posterylkowe panie w klatkach, więc przyszedł na klatkę do nas :) będziemy mu dawać ten ważny lek, aż wyzdrowieje, a potem Duża zabierze go na usuwanie szyszek :( Siedzi teraz bida w transporterku i udaje, że go nie ma, bo on nigdy chyba w domu nie był.
Obrazek

No i Duża nie chce mnie do niego wpuścić, nawet wspólnej foty nie chciała pstryknąć :( a skoro tak to idę spać, aaaaaa

TygRyszard Zmęczony
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw cze 02, 2011 4:36 Re: Jak sypia gruby kot- szpital na peryferiach :)

urwiniu pisze:A na koniec pomogłem Dużej się dokocić tzn poszedłem do Dużej Sąsiadki i moja Duża za mną a tam spotkaliśmy mojego kumpla Bolka, co z nim w jednej piwnicy mieszkałem. No i Bolek jakiś niemrawy, smarkaty i w ogóle do...footra. No i jemu trzeba podawać lek taki ważny, a on przepada na parę dni i Duża mówi, że takie leczenie też do footra. U weta nie mógł zostać (jego szczęście) bo tam posterylkowe panie w klatkach, więc przyszedł na klatkę do nas :) będziemy mu dawać ten ważny lek, aż wyzdrowieje, a potem Duża zabierze go na usuwanie szyszek :( Siedzi teraz bida w transporterku i udaje, że go nie ma, bo on nigdy chyba w domu nie był.
TygRyszard Zmęczony

:ok: To ja trzymam za Bolka i ten ważny lek. Biedny Bolek :(
A Ty, TygRysiu, jak pomagałeś rozwieszać pranie, to chyba pożyczyłeś suszarce śliczny kolor Twoich oczu? Bardzo mi się podoba :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 02, 2011 7:26 Re: Jak sypia gruby kot- szpital na peryferiach

TygRyszardzie jestem z Ciebie bardzo dumna, że tak dzielnie pomagasz swojej dużej :) Zaciśnij pazury za swojego kumpla i towarzysz mu chociaż przez kratki :ok:
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 02, 2011 10:57 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

urwiniu pisze:
MaryLux pisze:A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka


Kulka Ty odważna jesteś, ja się panicznie boję samochodów, aż mi się Pavarotti włącza (tak mówi Duża)
Rych

Co to jest Pavarotti?
A mruczenie samochodu jest naprawdę fajne...
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 11:04 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
MaryLux pisze:A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka


Kulka Ty odważna jesteś, ja się panicznie boję samochodów, aż mi się Pavarotti włącza (tak mówi Duża)
Rych

Co to jest Pavarotti?
A mruczenie samochodu jest naprawdę fajne...
Kulka


No Duża mówi, że to taki Gruby Duży był co bardzo ładny głos miał i śpiewał na jednym wydechu baaaardzo długo i podobno ja też tak umiem :)
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw cze 02, 2011 11:05 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

urwiniu pisze:
MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
MaryLux pisze:A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka


Kulka Ty odważna jesteś, ja się panicznie boję samochodów, aż mi się Pavarotti włącza (tak mówi Duża)
Rych

Co to jest Pavarotti?
A mruczenie samochodu jest naprawdę fajne...
Kulka


No Duża mówi, że to taki Gruby Duży był co bardzo ładny głos miał i śpiewał na jednym wydechu baaaardzo długo i podobno ja też tak umiem :)

Ja tak nigdy nie umiałam :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 11:26 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
MaryLux pisze:A ja nawet lubię jeździć samochodem. Bo on mruczy, jak mnie wiezie. No to nawet pobranie krewki wytrzymam, żeby mi samochód pomruczał :)
Kulka


Kulka Ty odważna jesteś, ja się panicznie boję samochodów, aż mi się Pavarotti włącza (tak mówi Duża)
Rych

Co to jest Pavarotti?
A mruczenie samochodu jest naprawdę fajne...
Kulka


No Duża mówi, że to taki Gruby Duży był co bardzo ładny głos miał i śpiewał na jednym wydechu baaaardzo długo i podobno ja też tak umiem :)

Ja tak nigdy nie umiałam :oops:


No ale Ty piszesz cudowne wiersze to śpiewać nie musisz :)
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw cze 02, 2011 11:30 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

urwiniu pisze:
No ale Ty piszesz cudowne wiersze to śpiewać nie musisz :)

To nie ja, to Inka pisze te goopie wiersze
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 13:15 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
No ale Ty piszesz cudowne wiersze to śpiewać nie musisz :)

To nie ja, to Inka pisze te goopie wiersze
Kulka


Normalnie Cię przepraszam Kulka ja tak jestem pochłoniety sytuacją w domu, tą opieką nad Dużą, Blondynem i Bolkiem teraz, że mi się wszystko kicia. w ramach przeprosiń masz u mnie takie żarełko jakie uwielbiasz w ilościach nieograniczonych :oops:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw cze 02, 2011 13:16 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

urwiniu pisze:
MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
No ale Ty piszesz cudowne wiersze to śpiewać nie musisz :)

To nie ja, to Inka pisze te goopie wiersze
Kulka


Normalnie Cię przepraszam Kulka ja tak jestem pochłoniety sytuacją w domu, tą opieką nad Dużą, Blondynem i Bolkiem teraz, że mi się wszystko kicia. w ramach przeprosiń masz u mnie takie żarełko jakie uwielbiasz w ilościach nieograniczonych :oops:

Animonda carny exotic, o taka: http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1998.html

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 13:28 Re: Jak sypia gruby kot, czyli codzienność wg TygRyszarda.

MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
MaryLux pisze:
urwiniu pisze:
No ale Ty piszesz cudowne wiersze to śpiewać nie musisz :)

To nie ja, to Inka pisze te goopie wiersze
Kulka


Normalnie Cię przepraszam Kulka ja tak jestem pochłoniety sytuacją w domu, tą opieką nad Dużą, Blondynem i Bolkiem teraz, że mi się wszystko kicia. w ramach przeprosiń masz u mnie takie żarełko jakie uwielbiasz w ilościach nieograniczonych :oops:

Animonda carny exotic, o taka: http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1998.html



Dobra idę po Duża i portfel, kupujemy a Ty w samochód co tak lubisz i heja na wyżerkę :D
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, puszatek i 35 gości