koci brzuszek ;/

[tasi9292]

Niedawno znalazłam kotka, całkiem malutkiego, wtedy miał ok. tydzień teraz juz ma ponad 2. Od początku miał ciezko poniewaz okazało sie ze ma w sobie larwy much i było z nim bardzo kiepsko, jednak miał cały czas opiekę weterynarza i udało się to zwalczyć. Ostatnio jednak ma inny problem z kupką. Jest poważny, ponieważ juz 5 dni jej nie robił , a brzuszek ma baardzo nabrzmiały. Weterynarz sam nie wie co mu jest i jak mozna mu pomóc, miał lewatywe, ktora nic nie pomogła i masaże brzuszka, ktore tez nie pomagają. (Karmię go mlekiem dla kociąt)
Czy ktoś wie jak można mu pomóc?
Co mu moze byuć i czy jest jakaś nadzieja, bo widze ze lekarze jej juz za bardzo nie mają.

Bardzo proszę o odpowiedzi!
pozdrawiam.

[kamari]

Niedawno miałam taki sam problem z maluchem, lewatywa ani leki od weta nie pomogła. Dziewczyny podpowiedziały mi Laktulozę (syropek na zaparcia dla dzieci).

[tasi9292]

i pomogło ?

[kamari]

Pomogło, nie od razu do końca, ale coś się ruszyło. Przy takim zatkaniu trzeba trochę czasu na unormowanie.
Dostałam też inne rady, min: mleko rozwadnić bardziej niż w instrukcji i dodawać siemię lniane (rozgotowane oczywiście).
Często masowałam też brzuszek.

[tasi9292]

to spróbuję z tym ( tylko czy podawac to osobno czy w mleku?), mam nadzieję ze cos mu w koncu pomoze bo juz tak ladnie zaczal sie rozwijać a tu takie cos ;/

JEsli ktos cos jeszcze doswiadczyl to piszcie, wiecej rad tez sie przyda

[kamari]

Laktulozę strzykawką dwójką prosto do pyszczka, małymi porcjami. Myszolkowi bardzo to smakowało.

[tasi9292]

a ile razy dziennie ? I mniej wiecej po jakim czasie zaczelo pomagać? I twoj kotek ile nie robił tej kupki?
Bo jak dzisiaj weterynarzowi powiedzialam ze to juz 4 dzien to sie bardzo zdziwil az sie przestraszylam ze to juz kwestia dni ;/

[kamari]

Myszola zaczęło ruszać następnego dnia. Dostawał porcję dwa razy dziennie. Brak kupiny zauważyłam chyba trzeciego dnia. Dobrych parę dni trwało, zanim się całkiem odblokował, to nie było raz i już, przez kilka dni jeździliśmy do weta + domowe sposoby z forum. Myszol dostawał też czopki glicerynowe i wątróbkę do jedzenia, ale on miał już ze 2 miesiące, nie wiem, czy takim maluchom, jak twój można podać czopek.
Jeżeli możesz kup Laktulozę jeszcze dziś, takie zatkanie zagraża życiu.

[homologus]

Spróbuj może podgrzewać brzuszek suszarką do włosów. Dzieciom to dobrze robi. Podgrzewając musisz chociaż jeden swój palec położyć na brzuszku kotka , żebyś czuła temperaturę docierającego powietrza, żeby nie poparzyć.

[tasi9292]

teraz juz spi jak wiekszosc domownikó wiec spróbuje tak od jutra grzac mu brzuszek, syrop podałam i mam nadzieje ze pomoze.


JEstem nowa na tym forum, ale nie wiecie moze czy jest szansa by wypowiedzieli sie tu weterynarze, albo ludzie zajmujący się ich hodowlą ?;>

[Agulas74]

Dorosłemu kotu w takiej sytuacji może pomóc odrobina parafiny (do kupienia w aptece), ale przed podaniem skonsultowałabym się telefonicznie z wetem, czy dla malucha to bezpieczne.

Siemię z mlekiem można oczywiście podać, może być takie mielone.

Długotrwałe zaparcie może być bardzo groźne.

[magicmada]

Nie podawałabym niczego bez konsultacji z weterynarzem.

[PcimOlki]

Spróbuj może podgrzewać brzuszek suszarką do włosów. Dzieciom to dobrze robi. Podgrzewając musisz chociaż jeden swój palec położyć na brzuszku kotka , żebyś czuła temperaturę docierającego powietrza, żeby nie poparzyć.

Pomysł co najmniej idiotyczny.
Dogrzewać można zwykłą żarówką, nigdy suszarką, a i to z dużą ostrożnością i ze znacznej odległości.

[kotx2]

a poduszką elektryczną mozna

[PcimOlki]

a poduszką elektryczną mozna

Nie - łatwo przegrzać.