cos watek zamarl...
mam pytanie: Maniek, koti z banerka w moim podpisie, FIVkowiec od kilku dni wymiotuje, wet stwierdzil, ze to od zoladka, ze ma bolesny zoladek... Dotad to byl kot pelen energii i nawet zlosci, teraz jest apatyczny, nie ma za bardzo ochoty sie miziac, bawic, nawet wczoraj przy mnie nie uderzyl jednej kotki, ktorej nie wiedziec czemu bardzo nie lubi, tlucze ja strasznie. To do niego nie podobne! Martwi mnie to, zaczynam sie bac o niego...

Powiedzcie mi, czy to moze cos miec wspolnego z FIV czy to cos zupelniw innego?... Karma nie jest przyczyna, on je tylko Royal Canin i gotowane lub surowe mieso. Innej karmy skubnie kesa i kreci nosem.
Powiedzcie co robic? Wet zalecil jakas lekkostrawna karme, ale on tego sie nie tknie, nie chce tego (zawsze byl wybredny w jedzeniu). Co jeszcze mozna mu podac do jedzenia? Czy wiazac to z FIV czy raczej to cos odrebnego? (sory, moze panikuje, ale boje sie o niego bardzo)