Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

zapytałam koleżankę czy może dać dwóm kociakom DT do niedzieli. Dam znać jak się odezwie. A od niedzieli jest coś dla kociaków?

do niedzieli mamy DT, tam jest tyle maluszków że szkoda gadac

martka pisze:do niedzieli mamy DT, tam jest tyle maluszków że szkoda gadac

czyli nie jest już potrzebny DT do niedzieli?
to ile maluszków szuka DT?

ten DT do niedz. już nie potrzebny
potrzene są DT dla wielu kociąt, ja już sama nawet nie wiem dla ilu:
1. dwa malutkie spod kościoła- nie wiem jak złapiemy siedzą pomiędzy głazami,
2. kilka małych na podwórku obok pl. Nankiera- większe, dzikawe, może dziewczyny wiedzą mniej więcej ile jest, ja łapałam, nie liczyłam, więc tylko moge powiedzieć dużo, jedne większe, takie jak u mnie, a inne mniejsze, dopiero zaczęły wychodzić z piwnicy, kotek do zabiegu.....kilka, może 6szt.
3. Purkyniego- młodych ok. 5 szt. z KK, kotek do zabiegu ok. 10szt., albo i więcej tak mówił pan portier.
ech...

martka pisze:ten DT do niedz. już nie potrzebny
potrzene są DT dla wielu kociąt, ja już sama nawet nie wiem dla ilu:
1. dwa malutkie spod kościoła- nie wiem jak złapiemy siedzą pomiędzy głazami,
2. kilka małych na podwórku obok pl. Nankiera- większe, dzikawe, może dziewczyny wiedzą mniej więcej ile jest, ja łapałam, nie liczyłam, więc tylko moge powiedzieć dużo, jedne większe, takie jak u mnie, a inne mniejsze, dopiero zaczęły wychodzić z piwnicy, kotek do zabiegu.....kilka, może 6szt.
3. Purkyniego- młodych ok. 5 szt. z KK, kotek do zabiegu ok. 10szt., albo i więcej tak mówił pan portier.
ech...

kurcze dużo :-(

bardzoooooooo dużo...... :cry:

Martka, próbujemy załatwić DT u nas z Fundacji dla tej dwójki z Nankiera, ale wszystko zależy od tego, czy powiedzie się dzisiejsza adopcja. Jeśli tak - kociaki mogłyby trafić na DT nawet jutro wieczorem. Tylko ktoś musiałby je złapać, bo dziewczyna, do której pójdą, nie ma doświadczenia w łapankach. Po złapaniu zostaną oczywiście przez nas zabrane do weta itd. Adopcja pójdzie przez Fundację, także spokojnie..Czy w razie czego miałby kto złapać maluchy? Daj znać...

Ja rozumiem, że one są już na tyle duże, że można je zabrać od matki? Mleka już nie piją? Bo to bardzo dobry DT, ale dziewczyna ne ma warunków na butelkowce z racji pracy - musi dostać kociaki samodzielnie jedzące.

Dla ilu jest Dt? Gosia tam jest tak dużo, ech.
Wielkie dzięki.
No ja będę łapać, tylko jak mi pójdzie? tego nie wiem, zobaczymy dzisiaj.

DT dla dwóch - muszą same jeść...

Mogą być te dwa spod kościoła, o ile są na tyle duże, że można je rozdzielić z matką...

ok
to spróbuję je dzisiaj łapać, ale teren kiepskawy
ja załapię to dam znac, dobrze?

Agita, czy małe twojego TZ-ta jedzą same? chyba mówiłas, że tak.

Jasne, ale może wstrzymaj sie z łapaniem DO JUTRA, ok? Bo dziś wieczorem będę miała potwierdzenie, czy DT jest aktualny. Jak tylko mi dziewczyna potwierdzi to dam znać. Kociaki pewnie będzie przejmować Żabcia...

no to dzisiaj będe łapac inne, nie te spod kościoła

Ok, to trzymam kciuki. A jakby co, to ten nasz DT może wziąć kociaki w wieku do 3 miesięcy - ze względu na kotkę rezydentkę, która niestety starszych nie przyjmuje. Ale te spod kościoła chyba młodsze są, prawda?

A co się stało z trzecim kociakiem? Bo chyba nie zauważyłam w wątku informacji... ktoś go zabrał na DT?

Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Kto przegląda forum