piękna szylkretka Sisi już w DS

Koty wysterylizowane żyją dwa razy dłużej niż te bez sterylizacji. Koty niesterylizowane są w 90% (to 9 na 10 kotów!) dotykane ropomaciczem i/lub rakiem listwy mlecznej.

Sterylizacja to najlepsza metoda, by dbać o kocie zdrowie, pani Jasiu.
Moja sunia odeszła na ropomacicze w czasach, gdy o sterylkach mało kto słyszał - i proszę mi wierzyć, nikt nie chce takiego losu dla swojego zwierzaka.

Widzę, że dość trudna dyskusja na tym wątku :wink:

A ja zmienię temat i napiszę, choć pewnie to niewielu obchodzi, że moja Citka nabiera w końcu ochoty na zabawę. Za kilka dni będzie miała podwojoną dawkę hormonu tarczycy, co może znaczyć, że może trochę schudnie. Zaczyna się robić skoczna. Tu podskoczy, tam podskoczy a moje serce radość ogarnia

Benuś nie opuszcza mojej mamy. Budzi się z płaczem, chyba śnią mu się koszmary. Prawdopodobnie ktoś zamknął biedaczka w piwnicy, aby myszy łowił. Jego brat na powitanie go podszedł powąchał po pupie i poszedł. Chyba zapach mu znajomy. Awantur nie było

Ja się cieszę, że z Citką lepiej :ok:

też się cieszę :ok:

Witajcie

Cieszymy się dobrymi wiadomościami od Citki

U nas lepiej

Kanapa została wyprana do zdrarcia naskórków na palcach :mrgreen:

Obie koty odzwyczaiły się na nią wchodzić, ponieważ.... mają wstęp do pokoju w czasie czyjejś obecności. Kiedy wychodzimy do pracy mają do dyspozycji przedpokój, kuchnię (ten parapet okienny

), no i oczywiście łazienkę. Jak wracamy - mają pełen luz. Lola stała się bardziej towarzyska i częściej niż Mimi nawet - przychodzi na głaskanie

Sikanie na razie tylko do kuwet (są dwie) i kotki bardziej grzeczne. Czasem razem sypiają, czasem się tłuką i zaraz potem bawią i liżą nawzajem

A tak spały na krześle: nie wiadomo gdzie zaczyna się jedna i gdzie druga kończy... :ryk:

Ale widać dwa ogonki :lol:

Uploaded with ImageShack.us

Lola i Mimi naprawdę są śliczne. I taka wyjątkowa przyjażń między nimi panuje.

Pusia pozuje do zdjęcia.

Nie ma to jak wygodnie na kanapce sobie pospać można.

Przespać się można wszędzie.

Sisi dostała nowy prezent.

Witam! Sisi nadal do mnie nie chce przyjść sama, nawet nie da mi się pogłaskać, podchodzi bardzo blisko, mizia się po podłodzę, ociera, ale jak się schylam by ją pogłaskać zaraz daje dyla. Tak chciałabym aby przyszła do mnie tak jak Wasza Lola. Pusia gania ją ale rzadko, Pusia to już robi się taka starsza dama. Sisi wolałaby jeszcze troszkę więcej się pobawić , więc często sama dokazuje. Ile Mimi ma latek?? Bardzo ładne są obie koteczki.

Proszę spróbować podawać Sisi smakołyki z ręki i jeśli będzie ją Pani chciała pogłaskać proszę raczej przykucnąć, a nie nachylać się nad nią.
Ja w taki sposób oswajałam mojego tymczasika, półdzikuska Ludwiczka. Trwało to kilka miesięcy, ale później Ludwiczek zaufał mi bezgranicznie

Same super wiadomości :1luvu:

Sisi łapie muszki na dworze tylko w ten sposób.

Pusia dzisiaj się dotlenia. :1luvu:

piękna szylkretka Sisi już w DS

Kto przegląda forum