Niestety moje Kocie Dziecko nie wychodzi na prostą
Nerki duże bardzo
Kocio stracił apetyt zupełnie i trzeba karmic strzykawką
regularnie małe porcje tak 40ml na jeden raz
Kreatynina wysoka 7,30
mocznik 300
Weci kazali odstawic kroplówki

ich zdaniem nie ma sensu nawadniac skoro mocznik nie spada
poczułam się dziwnie bo Kot sie odwadnia mimo że pije sporo
podaję kroplówki ale muszę częsciej bo Euzebiuszek to bardzo stresowy Kocio i nie wytrzymuje więcej jak 50ml a to mało jak na jeden raz
Zasięgnęłam porady u innego weta i też spisał na straty bo wyniki jego zdaniem bardzo złe
ale doczytuję że Tu na tym wątku Kociaste miały gorsze wyniki nerkowe
Ebiś może troszkę markotny jest ,nie skacze jakoś bardzo za zabawkami
nie biega jak szalony z Kociastymi
ale łasi się ,zwiedza dom a nawet chętnie wychodzi ze mną na spacery do ogrodu
mimo tych jego chorób to Kotek nie wygląda w tej chwili na umierającego
Szczerze to jestem podłamana bo tylko ja staram sie walczyc o jego zycie z całych sił
tak jak walczyłam o Łatka
Wiem że sama nie mogę Go leczyc ale gnanie do miasta by tylko zrobic badania krwi i odejśc z kwitkiem to raczej nie jest to czego oczekujemy
na pobudzenie siku podaję urosept bo nie wydano mi w lecznicy phytophale
a myślę że skoro są problemy z tym mocznikiem to lek moczopędny może chociaż trochę by wspomógł