5WspaniałychFredków [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 30, 2011 22:18 Re: 6Wspaniałychi4Damy i trzy maleństwa z kontenera na śmieci :(

Kciuki ogromniaste za maluszki :ok: :ok: :ok:
I za Was dzielne dziewczyny :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto maja 31, 2011 7:41 Re: 6Wspaniałychi4Damy i trzy maleństwa z kontenera na śmieci :(

Dziękujemy 8)

Wczoraj maleńtasy dostały w prezencie uroczą mamkę :)
Śliczną i bardzo miłą koteczkę :1luvu:
Obrazek
Kotka od razu zaakceptowała kociaki i jak przystało na prawdziwą mamę, zaopiekowała się nimi.
Maluchy przystawiałyśmy do sutków, aż w końcu załapały i jak pijawki przyssały się do jej cycorów :mrgreen:
Maleńtasy opite jak bąki usnęły, a mamuśka przystąpiła do roboty :mrgreen: solidnie umyła skundlone futerka.
Dzisiaj malce wyglądają jak prawdziwe koty.
Ich sierść jest już mięciutka i puchata :wink:
Maluszki są rozgrzane, najedzone i domyte.
W nocy mama się nimi zajmowała, kociaki spokojnie spały. I my też :mrgreen:
I oby tak dalej!

Uffff....
Odetchnęłyśmy z ulgą 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 31, 2011 8:18 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z kontenera. Mają mamkę!

Pięknie, mają dzieciaki szczęście.
Cudne są te różowe łapki na futerku mamki.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 31, 2011 9:17 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z kontenera. Mają mamkę!

Wima pisze:Pięknie, mają dzieciaki szczęście.
Cudne są te różowe łapki na futerku mamki.


Strasznie się cieszę, że bidulki mają właściwą opiekę.
Po jednej nocy spędzonej z mamką kocięta są nie do poznania.
One są przez nią dopieszczone. Teraz mogą się opić mlekiem do woli i spać jak zabite.

Nam, na dłuższą metę, byłby bardzo ciężko :(
Natala po jednej nocy karmienia była załamana.
A ona teraz ma sesje i bardzo trudne egzaminy.
Ta kotka spadła nam z nieba.

Dzisiaj rano na śniadanie kotka dostała barf-a.
Zjadła dwie miseczki - ok. 300 gram tego było :)
Co mnie ogromnie cieszy, bo dla niej nie będę musiała kupować gotowego żarcia.
Suchą karma na razie nie jest zainteresowana.
Ostatnio edytowano Czw cze 02, 2011 16:47 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 31, 2011 16:10 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z kontenera. Mają mamkę!

Kurdupelki wczoraj:
Obrazek Obrazek Obrazek

i dzisiaj :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

A to jest Lisek - prawie trzytygodniowy tym czas.
Obrazek Obrazek
Trafił do mnie tylko na tydzień po zabiegu kastracji , na odrobaczenie i podleczenie łapki po ropniu.
Łapka jednak nie chciała się goić.
Było gorzej i gorzej.
W końcu wet zdecydował się za amputowanie ostatniego paluszka u prawej, przedniej łapki.
Łapka ślicznie się zagoiła, wiec Lisek we czwartek jedzie na ściągniecie szwów, a w sobotę wraca do swojego DS.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw cze 02, 2011 16:27 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

O matko ! Ile nowych kociaków ! A mamka też domku szuka? Skąd ją masz?

invictus hilaritas

 
Posty: 191
Od: Nie paź 01, 2006 0:27
Lokalizacja: LUBIN

Post » Pt cze 03, 2011 9:59 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

invictus hilaritas pisze:O matko ! Ile nowych kociaków ! A mamka też domku szuka? Skąd ją masz?



Mamkę wypożyczyłam z domu tymczasowego, po odchowaniu kociaków też będzie domu szukała.
Maluszki są z Ustronia.


Malce rosną jak na drożdżach.
Wczoraj zważyłam kurduple.
Mlekopije całkiem sporo ważą :
kociak nr 1 (najprawdopodobniej kocurek) ważył 225 g :-P
kociak nr (najprawdopodobniej koteczka) ważyła 185 g
kociak nr 3 ( najprawdopodobniej koteczka) ważyła 187 g :P

Wszystkie otworzyły swe oczęta, wiec za chwile będą zasuwać po łazience i sajgonić :mrgreen:

Lisek ma ściągnięte szwy.
Pan dr założył mu opatrunek, który dzisiaj sciagamy, a jutro siooo do swojego domu, siooo!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt cze 03, 2011 17:54 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

O ludziska.. ja mieszkam na ustroniu :/

Niech maluszki zdrowo rosna. A mamka to z nieba spadła :)

invictus hilaritas

 
Posty: 191
Od: Nie paź 01, 2006 0:27
Lokalizacja: LUBIN

Post » Nie cze 05, 2011 21:02 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

Przekazuję pozdrowienia z domu Gai i jej fotki na znak, że kota ma się jak pączek w maśle
ObrazekObrazekObrazek

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 18:50 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

Ależ u Was się dużo dzieje 8O 8O

Nie mogę zliczyć koteczków :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto cze 07, 2011 10:35 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

kristinbb pisze:Ależ u Was się dużo dzieje 8O 8O

Nie mogę zliczyć koteczków :lol:


ja tez :mrgreen: :evil:


Malce rosną jak na drożdżach.
Wczoraj kocurek ważył 310 g, a dziewczynki 285 g , 279 g.
Moje Kreciki :1luvu:

Obrazek kocurek na pierwszym planie :P

Obrazek

Obrazek

Lisek Obrazek pojechał.
Nie wiem czy dom będzie dbał o niego :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 07, 2011 10:37 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3malce z mamką! I Lisek na TDT.

Wima pisze:Przekazuję pozdrowienia z domu Gai i jej fotki na znak, że kota ma się jak pączek w maśle
ObrazekObrazekObrazek


Jaka ona piękna 8O 8O 8O
Kaziowi pokażę mamusię, będzie zachwycony 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 13, 2011 10:05 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3kreciki z mamą. Lisek pojechał.

Guciowi rok temu zdiagnozowaliśmy cukrzyce.
Dzięki przejściu na metodę podawania insuliny wg potrzeb, czyli co 4 godziny, Gucio jest wyregulowany.
Schudł i jak na seniora trzyma formę.
Ba! nawet przypominał sobie, że mężczyzną jest :mrgreen:
Próbuje usatysfakcjonować rujkującą Malinkę :lol: Próbuje, bo łapie ją za karczycho, Malinka w oczekiwaniu..... Gucio potupie, poskacze i odskakuje :ryk: a Malinka zdziwiona pyta: już! to wszystko? 8O 8O :P
:ryk:
A potem wietrzy podwozie :)
Obrazek

Obrazek

Dzisiaj poziomy cukru mieliśmy o g. 6,00 - 80 mg/dl, g. 10,00 - 140 mg/dl.


Dzielna Mamusia otacza ich swoja troskliwą opieka.
Maluchy ciągle przyssane do niej rosną jak na drożdżach.
Wczoraj chłopczyk ważył 395 g, a dziewczyny : 352 i 365 g :1luvu:
Oto i one :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:P

Filip.
Obrazek Obrazek Obrazek
Filip znowu charcz i znowu się zaflegmia.
Ostatnia deską ratunku dla niego jest interferon.
Może interferon wzmocni Filipa.
Posiew nie wykazał żadnej bakterii, niby jej nie ma, a Filip znowu charczy :roll:


Burasia.
Obrazek
Burasia nie odczuwa potrzeby integracji z otoczeniem.
Nie ma ochoty na buszowanie w ogrodzie.
Znalazła sobie bardziej ambitne zajęcie.
Została księgową oraz bibliotekarką 8)

Faza.
Królowa wszelakich kryjówek :mrgreen:
Obrazek
8)

Czesiek
Obrazek
- trwale niezdolny do pracy :mrgreen:
Potrafi cały dzień przespać w sypialni 8O :lol:


Kłapcio odsypia noc spędzoną w ogrodzie.
Obrazek Obrazek Obrazek
8)
Ostatnio edytowano Pon cze 13, 2011 10:16 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 13, 2011 10:08 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3kreciki z mamą. Lisek pojechał.

Jaki cudny fotoreportaż :ok:
Kłapcio :1luvu: i cała reszta fantastyczni, szkoda tylko Filipa.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 8:19 Re: 6Wspaniałychi4Damy i 3kreciki z mamą. Lisek pojechał.

Mi też go szkoda :(
Na razie jakoś się trzyma.
Może jakieś wzmacniacze-dopalacze poprawia jego zdrówko, zobaczymy.


Od kilku dni pod nasz dom przychodzi czarny kocurek.
Najczęściej siedzi pod wejściem do ogrodu i płacze, nie zawodzi a płacze.
Jeszcze takiego kociego płaczu nie słyszałam.
Dostaje michę mokrego i suchego.
Myślę, że kastracja mogłaby poprawić wygląd i los tego biedaka.
Oj fatalnie wygląda, fatalnie :(
Wczoraj trochę podjadł i z płaczem się oddalił.
Tak wiec kolejna morda jest do wykarmienia :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 301 gości