BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 29, 2011 6:45 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

beata87 pisze: Ale w każdym środowisku, nawet wśród wolontariuszy na rzecz kotów znajdą się osoby niepoczytalne, z zaburzeniami w sferze zdrowia psychicznego. Nie ma sensu zwracać na nich uwagę, mimo że z reguły najgłośniej krzyczą…

Piękną laurkę sobie wystawiacie, ale to w sumie bardzo dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie maja 29, 2011 8:53 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

A po co te pytania do Erin.Ona nie odpowiedziała na żadne BO NIE.
Jest dziewczyna zapracowana od 6 rano na miau.Klepie dziennie 5-6 stron jakiejś bezsensownej paplaniny.Widać nie ma nic innego do roboty.
Ale i tak kocham cię Erin :1luvu:

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Nie maja 29, 2011 9:21 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Nie mam zielonego pojęcia po co te kłótnie???? Jest tzw.wolność "słowa i wyznania" to chyba może też być wolność w podejściu do sprawy :? Jeden robi tak-drugi inaczej-a tu zaczynają się kłótnie-chodzi mi o kilka wątków białostockich-Erin,ASK@,jasdor i inni interesowały się losem kotków i kotki-czy to żle??Czemu z mety "rzucać się" na nie z pazurami? bo maja inne zdanie? bo uważają,że można było spróbować? mają prawo mieć odmienne podejście do sprawy-to wolny kraj :ok: Ja wiem,że Irenka ma trudną sytuację....,wiem,że kotka żyła 10lat na ulicy...wiem,że może nie lubić domu....ale wiem też,że można było spróbować :ok:
W/g waszego podejścia to ja powinnam wypuścić połowę swoich "trudnych" tymczasów bo zbyt długo socjalizują się ;powinnam czuć się winna bo zajmują miejsce innym,małym...ale ja tak nie uważam,jest coraz lepiej i będzie jeszcze lepiej :ok: .Po przeczytaniu różnych wypowiedzi na różnych wątkach cieszę się,że nikt nie może mi nic nakazać,że sama decyduję o moich tymczasach bo przy takim podejściu to zostałyby gdzieś wypuszczone jako nie rokującejak to już zostało mi przez kogoś zasugerowane :? ...po pół roku w domu na wolność...pół roku opieki,karmienia,ciepełka ,zabawek i bezpieczeństwa....
Teraz zapewne naskoczycie na mnie ale to moje prywatne zdanie i mam do tego prawo;
a tak na marginesie-krytyka od różnych osób, w różnych sytuacjach i na kilku wątkach może dać do myślenia-przecież nie macie monopolu na "mądrość" :roll: a może macie?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie maja 29, 2011 9:43 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

J.D. oczywiście, że każdy ma prawo do własnego zdania.
Tyle, że w tamtym wątku padł zarzut o usypianiu zdrowych kotów. Niestety, nie został poparty konkretnym przykładem.
Jeżeli tak robimy, to wytłumacz mi dlaczego teraz walczymy o kotka, który ma obdartą skórę z łapki, o Kidę, Czarnulkę, w zeszłym roku o Uszatkę i o wiele, wiele innych :?:
Edit - w tym
Ostatnio edytowano Nie maja 29, 2011 10:08 przez 1969ak, łącznie edytowano 1 raz
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 29, 2011 9:51 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

J.D. pisze:Nie mam zielonego pojęcia po co te kłótnie???? Jest tzw.wolność "słowa i wyznania" to chyba może też być wolność w podejściu do sprawy :? Jeden robi tak-drugi inaczej-a tu zaczynają się kłótnie-chodzi mi o kilka wątków białostockich-Erin,ASK@,jasdor i inni interesowały się losem kotków i kotki-czy to żle??Czemu z mety "rzucać się" na nie z pazurami? bo maja inne zdanie? bo uważają,że można było spróbować? mają prawo mieć odmienne podejście do sprawy-to wolny kraj :ok: Ja wiem,że Irenka ma trudną sytuację....,wiem,że kotka żyła 10lat na ulicy...wiem,że może nie lubić domu....ale wiem też,że można było spróbować :ok:
W/g waszego podejścia to ja powinnam wypuścić połowę swoich "trudnych" tymczasów bo zbyt długo socjalizują się ;powinnam czuć się winna bo zajmują miejsce innym,małym...ale ja tak nie uważam,jest coraz lepiej i będzie jeszcze lepiej :ok: .Po przeczytaniu różnych wypowiedzi na różnych wątkach cieszę się,że nikt nie może mi nic nakazać,że sama decyduję o moich tymczasach bo przy takim podejściu to zostałyby gdzieś wypuszczone jako nie rokującejak to już zostało mi przez kogoś zasugerowane :? ...po pół roku w domu na wolność...pół roku opieki,karmienia,ciepełka ,zabawek i bezpieczeństwa....
Teraz zapewne naskoczycie na mnie ale to moje prywatne zdanie i mam do tego prawo;
a tak na marginesie-krytyka od różnych osób, w różnych sytuacjach i na kilku wątkach może dać do myślenia-przecież nie macie monopolu na "mądrość" :roll: a może macie?


Nic dodać, nic ująć - zgadzam się w 100%
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Nie maja 29, 2011 9:59 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Oczywiście - każdy ma prawo do własnego zdania. W końcu forum publiczne.

Mam prośbę (słucham Uli :) - nie wdawajcie się już w te dyskusje. To nie przynosi nic dobrego.
My działajmy, Pani Erin niech pisze. Niech każdy zajmie się tym co robił bez tych bezsensownych kłótni.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 29, 2011 11:03 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

No więc po prostu nie kłoćcie się,kiedyś ktoś to musi zakończyć....chyba?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto maja 31, 2011 8:12 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Zamykam na prośbę Autorki.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości