

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mjs pisze:Tweety pisze:mjs pisze:Tweety pisze:mjs pisze:To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzjęZorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki
tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniająa ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy
Tzn zabrać Zorro do siebie. Strażnik, z którym rozmawiałyśmy mówił o "przeniesieniu", nie zwolnieniu. Złapali Zorro na kastrację? Bo nie mieli wielkiej ochoty na to. Z pełną świadomością hodowali pod bokiem maluchy, których ojcem najprawdopodobniej jest Zorro, wiedząc że za miesiąc ich tam nie będzie.Ale nie mnie oceniać, dobrze, że Fiesta i Focus bezpieczne.
p. Jerzy już drugi rok ciacha tam koty, wszystkie ciął przeze mnie więc jestem w miarę na bieżąco. Ostatnio Zorro miał odkładaną kastrację ze względu na stan zdrowia. Ciotka nie wiadomo z kim ma dzieci, bo ona znika na całe tygodnie i tak od lat.
Nie każdy może sobie pozwolić na opiekę nad trzema kotami, zwłaszcza w obliczu bezrobocia, bo ich miejsce zajmuje tańsza firma a dla nich na razie nie ma wolnego obiektu do ochrony.
Myślę, że tutaj takie oceny mogą być krzywdzące, bo równie dobrze ktoś mógłby powiedzieć do mnie, że jak mam 6 kotów to jaki problem wziąć siódmego a do Ciebie, że skoro nie masz żadnego to powinnaś wziąć tym bardziej takie kocie nieszczęście. A każda z nas może podać po kilka racjonalnych argumentów dlaczego tego zrobić nie może.
Najważniejsze, że Ciotka już więcej dzieci mieć nie będzie a dla Zorra jest jeszcze miesiąc czasu aby coś wymyślić i może nam się uda, przynajmniej do tej pory jakoś się udawało. Na pewno chłopakowi trzeba by zrobić przegląd techniczny. Zobaczymy z jakim efektem skończy się wystawa kotów i wydarzenie na fb....
Aga, nie musisz mi przypominać, że nie mam kota. Zawsze czytam w podtekście, że nie mam prawa głosu, skoro sama nie pomagamMoże przewrażliwiona jestem, ale tak mam :) Jak wspomniałam nie wiedziałam, że panów czeka bezrobocie. Tak sobie tylko myślę, co by się stało z Fiestą i Fordem, gdybyśmy owej środy nie weszły na parking. Albo wykończyłby je kk, albo rozjechał jakiś ford.
edit_f pisze:Tolek.. złapany na teatralnym.. kolejny mój wielkokot.. czeka mnie jego kastracja i koszty leczenia, na razie zapalenie dziąseł i usuwanie kamienia, pobyt w lecznicy.. dziś bardziej generalny przegląd.. u dr komendy.. daje się głaskać, kurde, chyba miły jest.. a to oznacza, że szukam dla niego dt..
edit_f pisze:Tolek ma takie wielkie pucki, że myśłałam, że on spuchnięty jest strasznie.. a to bandzior, taki jak Muniek i Kacper..
lutra pisze:Dziś rano nakryłam Sierrę jak karmiła maluchy na parkiecie...
Wycofałam się. Jest nieźle.
Etiopia pisze:50 % na koty AFN viewtopic.php?f=20&t=128413&p=7534374#p7534374 książki bazarek bezterminowy.
miszelina pisze:edit_f pisze:Tolek ma takie wielkie pucki, że myśłałam, że on spuchnięty jest strasznie.. a to bandzior, taki jak Muniek i Kacper..
No, jak jeszcze charakter ma jak one, to faktycznie bandzior
lutra pisze:aha, rano dzwonił do mnie Pan, że chce kota wykastrować, nie wiedział z kim rozmawia, ani w ogóle nic, numer telefonu mój dała mu jakaś klientka, będę wdzięczna za uprzedzanie mnie. kocur pojedzie w pt do lisa zamiast tej koteczki, której Pani nie ma pracy, ale ma wolne tylko piątki. Pani oprócz pracy nie ma też mózgu. Kotka do sterylki ma dwa kociaki ok dwutygodniowe... Co z nimi po sterylce, zapytałam. Pani powiedziała, że w ogóle o tym nie pomyślała. Ale kotka nie dogaduje się z birmańczykiem, a pani nie ma pracy i mózgu. Przeprowadziła się z Kozłówka do nowego domu w XX, pod krakowem i nie ma pracy i mózgu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości