K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 31, 2011 7:33 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

wita was Tolek.. złapany na teatralnym.. kolejny mój wielkokot.. czeka mnie jego kastracja i koszty leczenia, na razie zapalenie dziąseł i usuwanie kamienia, pobyt w lecznicy.. dziś bardziej generalny przegląd.. u dr komendy.. daje się głaskać, kurde, chyba miły jest.. a to oznacza, że szukam dla niego dt..

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto maja 31, 2011 7:39 przez edit_f, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto maja 31, 2011 7:35 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
Tweety pisze:
mjs pisze:
Tweety pisze:
mjs pisze:To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(


tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniają :( a ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy

Tzn zabrać Zorro do siebie. Strażnik, z którym rozmawiałyśmy mówił o "przeniesieniu", nie zwolnieniu. Złapali Zorro na kastrację? Bo nie mieli wielkiej ochoty na to. Z pełną świadomością hodowali pod bokiem maluchy, których ojcem najprawdopodobniej jest Zorro, wiedząc że za miesiąc ich tam nie będzie. :roll: Ale nie mnie oceniać, dobrze, że Fiesta i Focus bezpieczne.


p. Jerzy już drugi rok ciacha tam koty, wszystkie ciął przeze mnie więc jestem w miarę na bieżąco. Ostatnio Zorro miał odkładaną kastrację ze względu na stan zdrowia. Ciotka nie wiadomo z kim ma dzieci, bo ona znika na całe tygodnie i tak od lat.
Nie każdy może sobie pozwolić na opiekę nad trzema kotami, zwłaszcza w obliczu bezrobocia, bo ich miejsce zajmuje tańsza firma a dla nich na razie nie ma wolnego obiektu do ochrony.
Myślę, że tutaj takie oceny mogą być krzywdzące, bo równie dobrze ktoś mógłby powiedzieć do mnie, że jak mam 6 kotów to jaki problem wziąć siódmego a do Ciebie, że skoro nie masz żadnego to powinnaś wziąć tym bardziej takie kocie nieszczęście. A każda z nas może podać po kilka racjonalnych argumentów dlaczego tego zrobić nie może.
Najważniejsze, że Ciotka już więcej dzieci mieć nie będzie a dla Zorra jest jeszcze miesiąc czasu aby coś wymyślić i może nam się uda, przynajmniej do tej pory jakoś się udawało. Na pewno chłopakowi trzeba by zrobić przegląd techniczny. Zobaczymy z jakim efektem skończy się wystawa kotów i wydarzenie na fb....

Aga, nie musisz mi przypominać, że nie mam kota. Zawsze czytam w podtekście, że nie mam prawa głosu, skoro sama nie pomagam :) Może przewrażliwiona jestem, ale tak mam :) Jak wspomniałam nie wiedziałam, że panów czeka bezrobocie. Tak sobie tylko myślę, co by się stało z Fiestą i Fordem, gdybyśmy owej środy nie weszły na parking. Albo wykończyłby je kk, albo rozjechał jakiś ford.



Mariolka, spokojnie, to był tylko przykład z życia wzięty, że nie zawsze można chociaż inni są przekonani, że i owszem.
Maluchy, z tego co wiem, zazwyczaj znajdowały domy, Prążki też są tego przykładem.

A moje sraluszki bardzo ładnie uczą się kuwetkować i nie trzeba ich kąpać dwa razy dziennie, bo umazywały się po kokardki :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 7:37 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

edit_f pisze:Tolek.. złapany na teatralnym.. kolejny mój wielkokot.. czeka mnie jego kastracja i koszty leczenia, na razie zapalenie dziąseł i usuwanie kamienia, pobyt w lecznicy.. dziś bardziej generalny przegląd.. u dr komendy.. daje się głaskać, kurde, chyba miły jest.. a to oznacza, że szukam dla niego dt..

Obrazek

Obrazek

Fajny jest :D
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 31, 2011 7:38 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Dziś rano nakryłam Sierrę jak karmiła maluchy na parkiecie...
Wycofałam się. Jest nieźle.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 31, 2011 7:48 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tolek ma takie wielkie pucki, że myśłałam, że on spuchnięty jest strasznie.. a to bandzior, taki jak Muniek i Kacper..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto maja 31, 2011 7:57 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

edit_f pisze:Tolek ma takie wielkie pucki, że myśłałam, że on spuchnięty jest strasznie.. a to bandzior, taki jak Muniek i Kacper..

No, jak jeszcze charakter ma jak one, to faktycznie bandzior :ryk:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 31, 2011 8:04 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

lutra pisze:Dziś rano nakryłam Sierrę jak karmiła maluchy na parkiecie...
Wycofałam się. Jest nieźle.


grzeczna dziewczynka :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 8:22 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tolek jak nic jest bratem Kacperka :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 8:47 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

kto może podejść do południa na kociarnię i wystąpić w radiu TOK FM? pani może podjechać tak maks do 13-stej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 8:51 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Etiopia pisze:50 % na koty AFN viewtopic.php?f=20&t=128413&p=7534374#p7534374 książki bazarek bezterminowy.

Tweety dopisz bazarek Etiopii , a link do filmów nie jest aktywny :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 14:39 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

halo.
Czy zamawiacie cos z zoodragona z odbiorem na wystawie?

Pytalam Katgral, ale nie odpisuje na PW i nie odbiera telefonow. Bidna, pewnie ma zawrot glowy i jeszcze ja ja mecze.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 15:07 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
edit_f pisze:Tolek ma takie wielkie pucki, że myśłałam, że on spuchnięty jest strasznie.. a to bandzior, taki jak Muniek i Kacper..

No, jak jeszcze charakter ma jak one, to faktycznie bandzior :ryk:

noo.. wygląda, że to taki sam charakterek.. baraniątko takie.. mam nadzieję..
Tolek już wykastrowany.. miał jakąś gulę na dziąsłach.. zaopiniowano, że to nadziąślak jakiś tam i wycieli.. mógł sobie tam rosnąć, a Tolek mógł sobie przestać jeść..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto maja 31, 2011 16:40 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

dwa kocurki z nowohuckiej zostały wypuszczone dziś (katsracja w pt), kotki wypuszczam jutro wieczorem, a rano łapię ostatnie 4.
W piwnicy na grzegórzeckiej Państwo znaleźli w zeszły piątek kociaka, spotkałam ich w gabinecie, powiedziałam, że pomożemy ogłaszać, dziś dzwonili, że ten zostanie, bo go ich kocur zaakceptował, ale znaleźli kolejnego, powiedziałam, że po szczepieniu go weźmiemy... zaskoczyli mnie...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 31, 2011 16:46 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

aha, rano dzwonił do mnie Pan, że chce kota wykastrować, nie wiedział z kim rozmawia, ani w ogóle nic, numer telefonu mój dała mu jakaś klientka, będę wdzięczna za uprzedzanie mnie. kocur pojedzie w pt do lisa zamiast tej koteczki, której Pani nie ma pracy, ale ma wolne tylko piątki. Pani oprócz pracy nie ma też mózgu. Kotka do sterylki ma dwa kociaki ok dwutygodniowe... Co z nimi po sterylce, zapytałam. Pani powiedziała, że w ogóle o tym nie pomyślała. Ale kotka nie dogaduje się z birmańczykiem, a pani nie ma pracy i mózgu. Przeprowadziła się z Kozłówka do nowego domu w XX, pod krakowem i nie ma pracy i mózgu.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 31, 2011 17:57 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

lutra pisze:aha, rano dzwonił do mnie Pan, że chce kota wykastrować, nie wiedział z kim rozmawia, ani w ogóle nic, numer telefonu mój dała mu jakaś klientka, będę wdzięczna za uprzedzanie mnie. kocur pojedzie w pt do lisa zamiast tej koteczki, której Pani nie ma pracy, ale ma wolne tylko piątki. Pani oprócz pracy nie ma też mózgu. Kotka do sterylki ma dwa kociaki ok dwutygodniowe... Co z nimi po sterylce, zapytałam. Pani powiedziała, że w ogóle o tym nie pomyślała. Ale kotka nie dogaduje się z birmańczykiem, a pani nie ma pracy i mózgu. Przeprowadziła się z Kozłówka do nowego domu w XX, pod krakowem i nie ma pracy i mózgu.


Kocham Twoje podejście do ludzi... Wolę nawet nie zastanawiać się jak ciepło o mnie myślałaś wczoraj gdy regularnie przez cały dzień zapychałam Ci komórkę smsami... 8) Przepraszam. Ale to o kota chodziło, więc może wybaczysz.

W sobotę rano mogę pomóc przy wystawie. Długo nie dam rady być, ale, gdyby trzeba było, mogę podjechać samochodem i pomóc przy transporcie, noszeniu, instalowaniu się ze stoiskiem, czy w czymś innym w czym pomoc byłaby potrzebna. Zakładając, że z Giną będzie ok, ale innej możliwości staram się nie brać pod uwagę.
Buba, za wszystko, co mogłam zrobić lepiej-przepraszam.

katiaitak

 
Posty: 8
Od: Nie kwi 03, 2011 8:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości