K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 30, 2011 21:18 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.

Miszelino, bądź o 8.45 przed radiem kraków. Ja tam będę.
mówić będziemy co nam ślina na język przyniesie. Może zapodamy ogólnie temat zalania, kociarni i pomocy...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon maja 30, 2011 21:20 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

kosma_shiva pisze:to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.

Miszelino, bądź o 8.45 przed radiem kraków. Ja tam będę.
mówić będziemy co nam ślina na język przyniesie. Może zapodamy ogólnie temat zalania, kociarni i pomocy...

Ok, będę.
A mam wziąć kota czy nie?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 30, 2011 21:21 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

kosma_shiva pisze:to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.


ok, a potem się zobaczy. to o której i gdzie miałabym być, bo mi umkło?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon maja 30, 2011 21:24 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:proszę mnie zagospodarować przy wystawie, ładnie proszę :) wolna jestem praktycznie cały czas, tylko wieczorem mam dyżur.

Taa, ale w niedzielę. W sobotę wieczorem sem ja :mrgreen:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 30, 2011 21:55 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
Tweety pisze:
mjs pisze:To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(


tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniają :( a ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy

Tzn zabrać Zorro do siebie. Strażnik, z którym rozmawiałyśmy mówił o "przeniesieniu", nie zwolnieniu. Złapali Zorro na kastrację? Bo nie mieli wielkiej ochoty na to. Z pełną świadomością hodowali pod bokiem maluchy, których ojcem najprawdopodobniej jest Zorro, wiedząc że za miesiąc ich tam nie będzie. :roll: Ale nie mnie oceniać, dobrze, że Fiesta i Focus bezpieczne.


p. Jerzy już drugi rok ciacha tam koty, wszystkie ciął przeze mnie więc jestem w miarę na bieżąco. Ostatnio Zorro miał odkładaną kastrację ze względu na stan zdrowia. Ciotka nie wiadomo z kim ma dzieci, bo ona znika na całe tygodnie i tak od lat.
Nie każdy może sobie pozwolić na opiekę nad trzema kotami, zwłaszcza w obliczu bezrobocia, bo ich miejsce zajmuje tańsza firma a dla nich na razie nie ma wolnego obiektu do ochrony.
Myślę, że tutaj takie oceny mogą być krzywdzące, bo równie dobrze ktoś mógłby powiedzieć do mnie, że jak mam 6 kotów to jaki problem wziąć siódmego a do Ciebie, że skoro nie masz żadnego to powinnaś wziąć tym bardziej takie kocie nieszczęście. A każda z nas może podać po kilka racjonalnych argumentów dlaczego tego zrobić nie może.
Najważniejsze, że Ciotka już więcej dzieci mieć nie będzie a dla Zorra jest jeszcze miesiąc czasu aby coś wymyślić i może nam się uda, przynajmniej do tej pory jakoś się udawało. Na pewno chłopakowi trzeba by zrobić przegląd techniczny. Zobaczymy z jakim efektem skończy się wystawa kotów i wydarzenie na fb....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 22:02 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
lutra pisze:Sierrę nakryłam z Fiestą na podłodze, chyba jest ciut lepiej, zjadła trochę felixa... Maluchy super, dostały dziś antybiotyk...
Jutro do domu zawozimy Balbinę. Zamieszka ze starszą Panią. Może edyta by wzięła zorra, ale jaki on? Młody stary? Łaodny nie?

Ufff, może Sierra wyjdzie na ludzi. Zorro wygląda kiepsko - chudy, kanciasty, pająkowaty, biało-czarny. Agresywny nie jest, raczej płochliwy, jak Sierra. Może Jola będzie wiedziała w jakim jest wieku.


to jest brat Ciotki, one z jednego miotu jak zrozumiałam. Płochliwy ale do p. Jerzego chętnie przychodzi więc byliby z niego ludzie. Ciotka jest łaskawa tylko gdy ma dzieci..

W sobotę rano chętnie przyjmę jakąś pomoc, bo muszę zapakować kotowóz klamotami, potem to rozstawić na wystawie a będzie nas generalnie nie za wiele w ogóle.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 22:04 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:
kosma_shiva pisze:to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.


ok, a potem się zobaczy. to o której i gdzie miałabym być, bo mi umkło?


ale to jest dla Ciebie świt ... w okolicach 9-tej dobrze by było być już na miejscu

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 23:24 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
Kocuria pisze:
kosma_shiva pisze:to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.


ok, a potem się zobaczy. to o której i gdzie miałabym być, bo mi umkło?


ale to jest dla Ciebie świt ... w okolicach 9-tej dobrze by było być już na miejscu


czyyli ~8 na kociarni? dobrze cyrkluję? przeżyję ;)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto maja 31, 2011 4:57 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Kocuria pisze:
Tweety pisze:
Kocuria pisze:
kosma_shiva pisze:to może kocurio pomożesz Tweety w sobotę rano?
Audycja kończy się o 10tej.


ok, a potem się zobaczy. to o której i gdzie miałabym być, bo mi umkło?


ale to jest dla Ciebie świt ... w okolicach 9-tej dobrze by było być już na miejscu


czyyli ~8 na kociarni? dobrze cyrkluję? przeżyję ;)

Ja dojadę zaraz po audycji i ew. odstawieniu kota do kociarni, czyli +/- ok. 11.00
CZY JA MAM BRAĆ DO RADIA KOTA?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 31, 2011 5:18 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

tak miszelino, to o kota właśnie chodzi :)
Dużo zwierząt będących w audycji znajduje dom, dlatego pomyślałam o Ryfce. Ale skoro ona nie może...

Kot byłoby fajnie gdyby się nie bał. powinien mieć szelki twarzowe :D
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto maja 31, 2011 5:27 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

50 % na koty AFN viewtopic.php?f=20&t=128413&p=7534374#p7534374 książki bazarek bezterminowy.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto maja 31, 2011 5:32 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
mjs pisze:
Tweety pisze:
mjs pisze:To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(


tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniają :( a ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy

Tzn zabrać Zorro do siebie. Strażnik, z którym rozmawiałyśmy mówił o "przeniesieniu", nie zwolnieniu. Złapali Zorro na kastrację? Bo nie mieli wielkiej ochoty na to. Z pełną świadomością hodowali pod bokiem maluchy, których ojcem najprawdopodobniej jest Zorro, wiedząc że za miesiąc ich tam nie będzie. :roll: Ale nie mnie oceniać, dobrze, że Fiesta i Focus bezpieczne.


p. Jerzy już drugi rok ciacha tam koty, wszystkie ciął przeze mnie więc jestem w miarę na bieżąco. Ostatnio Zorro miał odkładaną kastrację ze względu na stan zdrowia. Ciotka nie wiadomo z kim ma dzieci, bo ona znika na całe tygodnie i tak od lat.
Nie każdy może sobie pozwolić na opiekę nad trzema kotami, zwłaszcza w obliczu bezrobocia, bo ich miejsce zajmuje tańsza firma a dla nich na razie nie ma wolnego obiektu do ochrony.
Myślę, że tutaj takie oceny mogą być krzywdzące, bo równie dobrze ktoś mógłby powiedzieć do mnie, że jak mam 6 kotów to jaki problem wziąć siódmego a do Ciebie, że skoro nie masz żadnego to powinnaś wziąć tym bardziej takie kocie nieszczęście. A każda z nas może podać po kilka racjonalnych argumentów dlaczego tego zrobić nie może.
Najważniejsze, że Ciotka już więcej dzieci mieć nie będzie a dla Zorra jest jeszcze miesiąc czasu aby coś wymyślić i może nam się uda, przynajmniej do tej pory jakoś się udawało. Na pewno chłopakowi trzeba by zrobić przegląd techniczny. Zobaczymy z jakim efektem skończy się wystawa kotów i wydarzenie na fb....

Aga, nie musisz mi przypominać, że nie mam kota. Zawsze czytam w podtekście, że nie mam prawa głosu, skoro sama nie pomagam :) Może przewrażliwiona jestem, ale tak mam :) Jak wspomniałam nie wiedziałam, że panów czeka bezrobocie.
Ostatnio edytowano Wto maja 31, 2011 15:36 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 5:38 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

kosma_shiva pisze:tak miszelino, to o kota właśnie chodzi :)
Dużo zwierząt będących w audycji znajduje dom, dlatego pomyślałam o Ryfce. Ale skoro ona nie może...

Kot byłoby fajnie gdyby się nie bał. powinien mieć szelki twarzowe :D

To muszę się zastanowić: Rakija albo Katka, one się nie boją i są stosunkowo lekkie :wink: Szelki mam błękitne, nowiutkie. :P
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 31, 2011 6:02 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
kosma_shiva pisze:tak miszelino, to o kota właśnie chodzi :)
Dużo zwierząt będących w audycji znajduje dom, dlatego pomyślałam o Ryfce. Ale skoro ona nie może...

Kot byłoby fajnie gdyby się nie bał. powinien mieć szelki twarzowe :D

To muszę się zastanowić: Rakija albo Katka, one się nie boją i są stosunkowo lekkie :wink: Szelki mam błękitne, nowiutkie. :P


Miszelina weź Pleśniaczka :1luvu: :1luvu:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto maja 31, 2011 7:09 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

A jak wczorajsza wizyta u Kocimiaków, ktoś ma szanse na dom?

I co z niedzielnymi dyzurami porannymi: kto bedzie i w która niedziele?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 346 gości