No to doszłyśmy do wspólnych wniosków
Dla mnie tak niezwykły jest spokój Elzy. Ta kocica ma nieprzebrane pokłady cierpliwości, szczególnie do dzieci.
Helga to humorzasta ciocia. Potrafi z Erwinkiem zrobić noski- noski a za chwilę pacnąć go łapą i go osyczeć.
Hans to kocur, który ciągle jest zajęty. Ale tak cudownie otworzył się na mnie, zaufał mi i tym całkowicie zawładnął moim sercem.
Erwin to synek tatusia. Ten kot nie potrafi udeptywać, gdy przychodzi się przytulić, przewraca się nagle na bok i często trafia na rękę lub nogę Dużego. Rano pakuje się na klatę i domaga się powitalnych mizianek.