GLIWICE-DT Gosi B-POŁAMANA CZESIA Z WYPADKU - RATUNKU - s.43

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 26, 2011 20:10 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Urabiam go, wystarczy, ze powie: rob jak chcesz, to ja juz zrobie, jak chce :kotek:
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

Post » Czw maja 26, 2011 20:12 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

maggis1980 pisze:Urabiam go, wystarczy, ze powie: rob jak chcesz, to ja juz zrobie, jak chce :kotek:


:ryk: :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 26, 2011 20:42 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

maggis1980 pisze:Urabiam go, wystarczy, ze powie: rob jak chcesz, to ja juz zrobie, jak chce :kotek:

skąd ja to znam :roll: mój jeszcze mówi: maksymalnie 2koty! chociaż wcześniej mówił o 3 :|
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt maja 27, 2011 11:40 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

A dzisiaj w promocji więcej zdjęć Perełki - Perełka szuka domu !!!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob maja 28, 2011 17:56 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

No i przyszło siodło immunologiczne :( W domu stan podwyższonej gotowości. Kociaki zostały rozdzielone do dwóch klatek i siedzą parami, bo tak łatwiej mi zapanować czy któryś nie choruje. W nocy Rodzynek zrobił nieładną kupkę i zwymiotował. Dostał leki i teraz czuje się dobrze. Zobaczymy co dalej. Ugotowałam im kurczaczka z marchewką i ryżem, robimy lekką dietę, domowe jedzonko i czekamy. dostały też preparaty na odporność. Nienawidzę tego :( 6-7 tydzień to krytyczny okres :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Na razie najlepiej trzyma się Perełka :)
Miałam być dzisiaj na konferencji Techników weterynarii w Warszawie, a wyszło jak zwykle - maluszki zmieniły mi plany. Ehhh, przy małych kocich dzieciach na nic nie można się nastawiać :(
Za to Johnny oczko co raz lepiej. Bardzo powoli ale systematycznie oko ciągle się poprawia. Dzielny z niego maluch :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob maja 28, 2011 18:28 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

mnóstwo dobrej energii dla maluchów! zdrowymi być! nie chorować! nie martwić Gosi!
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon maja 30, 2011 7:25 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Dziś mamy dzień dobrych wiadomości :)
1. Powieka na oku Johnny'ego praktycznie się sklęsła i mały normalnie widzi. Oko jeszcze trochę łzawi, ale w porównaniu ze stanem od jakiego zaczynaliśmy to niebo a ziemia !!! W środę pójdziemy na kontrolę i ustalimy co dalej - być może, że zaczniemy już szukać małemu domu.
A Johnny jest przeuroczy - gania z kotami, bawi się, rozrabia. Ale najbardziej lubi jak go wpuszczam do sypialni, gdzie mieszkają maluchy sklepowe - wtedy jest tym "najstarszym", więc już w ogóle szaleje jak nienormalny :)
Mam nadzieję, że znajdzie się domek, który pokocha tą czarną kuleczkę...

2. Maluchy sklepowe w weekend miały kłopoty w brzuszkami - kupa zaczęła się robić nieładna, traciły apetyt. Ale już wszystko jest ok :) Humor dopisuje, dzieciaki szaleją. Tylko z niewiadomych przyczyn Rodzynek zapadł na wtórny analfabetyzm w kwestii jedzenia chrupek - okazuje się, że chrupki są ponownie niejadalne i rzucać się można tylko na gotowanego kurczaczka... Pozostałe maluchy zajadają chrupki bez problemów.

3. Z kolei Pan Żul dziś zmienia miejsce zamieszkania - od mamy wychodzi kocica po sterylce, dzięki czemu kot zostanie przeniesiony do mieszkania :) Dziś robimy też badania krwi. Zobaczymy co wyjdzie...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 30, 2011 8:02 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

No prosze, jakie dobre wiesci :) Ciesze sie, ze wszystko idzie ku lepszemu, zdrowka kociaczki !
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

Post » Pon maja 30, 2011 9:15 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Oby badania Pana Żula wyszyły dobrze. Jestem też ciekawa wieści, jak zachowuje się w mieszkaniu :wink:

zubiko

 
Posty: 26
Od: Pon sie 02, 2010 8:00
Lokalizacja: Ruda Śląska, Fiołeczki

Post » Pon maja 30, 2011 9:46 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

I ja ciekawa jestem jak będzie się zachowywał w mieszkaniu.
Kciuki za zdrówko i domki dla koteczków :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 30, 2011 11:55 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

zubiko pisze:Oby badania Pana Żula wyszyły dobrze. Jestem też ciekawa wieści, jak zachowuje się w mieszkaniu :wink:


Badania wieczorem. A w mieszkaniu na razie też nie będzie luksusowo, bo pokoje, w których koty mogą mieszkać swobodnie, są już zasiedlone. Także i tak będzie siedział w klatce, z której będzie po prosu czasowo wypuszczany. Ale to lepsze niż samotność w piwnicy...
No i jedno jest pewne - Pan Żul mnie nie lubi :( Ja jestem ta złą, co wciska po 5 tabletek an raz, wozi do weta, robi zastrzyki. Na mój widok smutnieje jeszcze bardziej... Ale moją mamę uwielbia :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 30, 2011 16:23 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Postępy w leczeniu Johnny'ego - mam nadzieję, że coś zobaczycie...

tutaj kot 27.05
Obrazek Obrazek

a tutaj dzisiaj, czyli 30.05 :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 30, 2011 19:16 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Krew Pana Żula zwanego też pieszczotliwie Białym Wielorybem z racji ciągłego wydęcia brzuszka, pojechała do badań. Wyniki powinny być jutro. Nie wyglądała zbyt dobrze - bardzo szybki opad, surowica jakaś taka dziwnie mleczno-biała... Zobaczymy jutro.
Kot został przeniesiony do mieszkania, co mu się bardzo nie spodobało. Bo on już się przyzwyczaił do poprzedniego lokum i zmiana go nie zachwyciła. Ale pewnie do jutra mu przejdzie...

Z kolei sklepowe kociaki właśnie zostały wypuszczone z sypialni do pozostałych pomieszczeń domu. Na razie jest spokojnie, choć Kiwaczek jest ewidentnie zagubiony - do tej pory miała jednego małego czarnego kociaka do tarmoszenia, a teraz ma cztery i wygląda jakby jej się w oczach mnożyło. Stefan poburkuje, ale to normalne. A dzieciaki zwiedzają, zwiedzają, zwiedzają... :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 31, 2011 14:44 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Mam wyniki Pana Żula. I jak można się było spodziewać niewiele z nich wynika. Kot ma za niską glukozę i zbyt niskie białko całkowite, co może świadczyć o zaburzeniach wchłaniania. Wysokie leukocyty potwierdzają stan zapalny - najpewniej w obrębie jelit. Reszta wyników w normie.
Pojawiła się koncepcja o helicobakterze - on może dawać takie wzdęciowe objawy, a przynajmniej tak to bywa u ludzi. Po raz kolejny zmieniamy antybiotyk - tym razem na kombo Metronidazol co 24 h + Penicylina co 48 h. Dziś kot dostał ode mnie 6 tabletek pod rząd plus zastrzyk. Jeszcze chwilę i sama siebie przestanę lubić...
Powoli przyzwyczaja się do klatuni w mieszkaniu, choć w nocy zrobił w niej straszny kipisz wywróciwszy uprzednio kuwetę. No ale cóż.... Taki to już mój los, że pozostaje mi tylko posprzątać :)

Tak wygląda nasz Biały Wieloryb:
Obrazek Obrazek Obrazek

A tak jego wyniki:
Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 31, 2011 16:42 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Johnny, kociaki i Pan Żul Kot-s.12

Pan Żul ma piekne, zielone oczy !
Nieustajaco trzymam kciuki za zdrowko.
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości