Dziś mamy dzień dobrych wiadomości

1. Powieka na oku Johnny'ego praktycznie się sklęsła i mały normalnie widzi. Oko jeszcze trochę łzawi, ale w porównaniu ze stanem od jakiego zaczynaliśmy to niebo a ziemia !!! W środę pójdziemy na kontrolę i ustalimy co dalej - być może, że zaczniemy już szukać małemu domu.
A Johnny jest przeuroczy - gania z kotami, bawi się, rozrabia. Ale najbardziej lubi jak go wpuszczam do sypialni, gdzie mieszkają maluchy sklepowe - wtedy jest tym "najstarszym", więc już w ogóle szaleje jak nienormalny

Mam nadzieję, że znajdzie się domek, który pokocha tą czarną kuleczkę...
2. Maluchy sklepowe w weekend miały kłopoty w brzuszkami - kupa zaczęła się robić nieładna, traciły apetyt. Ale już wszystko jest ok

Humor dopisuje, dzieciaki szaleją. Tylko z niewiadomych przyczyn Rodzynek zapadł na wtórny analfabetyzm w kwestii jedzenia chrupek - okazuje się, że chrupki są ponownie niejadalne i rzucać się można tylko na gotowanego kurczaczka... Pozostałe maluchy zajadają chrupki bez problemów.
3. Z kolei Pan Żul dziś zmienia miejsce zamieszkania - od mamy wychodzi kocica po sterylce, dzięki czemu kot zostanie przeniesiony do mieszkania

Dziś robimy też badania krwi. Zobaczymy co wyjdzie...