Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 28, 2011 19:05 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

MalgWroclaw pisze:
Dorota pisze:Hakerku,

to ja, Mru :oops:

Obrazek

Mru


Te łapki :1luvu:

Łoj :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 28, 2011 19:06 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Obrazek

BUZIIIII
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 28, 2011 23:46 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Mruuuuu :1luvu: kolejne kociacho miauowe :1luvu:
wiesz, jestes bardzo podobny do jednego koteczka, ktorego znalam osobiscie, ktory juz od prawie roku niestety [*] :placz: to byl moj koci przyjaciel, ziomal... tez burasio z bialymi dodatkami... tak samo sliczny jak Ty...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 28, 2011 23:47 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Haksiu i spolka slodziakow, miaudobranoc, zycze slodkich kocich snow, miziam i buziam na miaudobranoc :*:*:*:*:* koffam was bardzo :*:*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 29, 2011 4:58 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Wszystkich przyjaciół spotkamy, Ciociu. Tak duża mówi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 8:10 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Fasolko, moja też tak mówi.
Pozdrawiam z pochmurnego i chłodniejszego dzisiaj miasta.
Siedzę w domu z Dużym.
Duża odpoczywa w pracy :mrgreen:
Lubimy końcówki semestru :oops:
Studenci mniej lubią :P
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie maja 29, 2011 8:39 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Haker1 pisze:Fasolko, moja też tak mówi.
Pozdrawiam z pochmurnego i chłodniejszego dzisiaj miasta.
Siedzę w domu z Dużym.
Duża odpoczywa w pracy :mrgreen:
Lubimy końcówki semestru :oops:
Studenci mniej lubią :P
Haker

U nas słonko przyszło. Ma przyjść jeden duży sąsiad i założyć gałki w tych drzwiach, w których jeszcze ostały się klamki. To po tym, jak Czarna, która była u nas na sterylizacji, chciała uciekać, którędy się da. A kiedyś jeden młody kotek skakał na klamkę w łazience i raz otworzył - to wtedy została tam założona gałka. Duża woli zabezpieczenie, a przecież będą jeszcze mieszkać u nas różne koty: małe i po zabiegach.
Pralcia, jak była malutka, skakała na klamkę zamkniętych drzwi i sobie otwierała (czasem były zamknięte, jak pokój się wietrzył, a było za zimno na wypuszczenie kotów na balkon). Pierwsza gałka została zainstalowana, jak Florka przyszła na sterylizację ze swoimi dziećmi i mieszkała w osobnym pokoju. Duża tak lubi - odseparować wszystkich, żeby się nie pochorowali i nie byli na siebie źli.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 12:52 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Hej,
czy u was tez tak ciężka pogoda.
Siedzę na zajęciach i mimo, że mówię to usypiam.
Grupa ma tak samo.
Rzuciłam hasło, ze ten który nie uśnie budzi resztę.
Ciężki dzień.
Pysiula ma alergię na lakozę.
Nawet po kocim mleczku ma sensacje.
A tak lubiła zjeść czasami jogurcik.
Musimy zwracać uwagę a to aby w karmach nie było laktozy.
I chyba wiemy dlaczego po niektórych puszcza pawika lub ma biegunkę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 29, 2011 13:13 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Hannah12 pisze:Hej,
czy u was tez tak ciężka pogoda.
Siedzę na zajęciach i mimo, że mówię to usypiam.
Grupa ma tak samo.
Rzuciłam hasło, ze ten który nie uśnie budzi resztę.
Ciężki dzień.
Pysiula ma alergię na lakozę.
Nawet po kocim mleczku ma sensacje.
A tak lubiła zjeść czasami jogurcik.
Musimy zwracać uwagę a to aby w karmach nie było laktozy.
I chyba wiemy dlaczego po niektórych puszcza pawika lub ma biegunkę.

Chyba nie. Tylko wieje, a koty (w tym Florka, o którą się boję - tzn. o jej pęcherz) chowały się przed odkurzaczem na balkonie. :( :( A ja nie zauważyłam, że wieje, bo rano nie wiało. Wczoraj pani opowiadała mi o kocie, którego nakarmiono żółtym serem i o mało nie umarł.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 13:17 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

czesc kociaste :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 29, 2011 13:17 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Tak,też jakaś taka tępa pogoda jest,niby słońce świeci ,ale jakoś tak nie takos jest


Obrazek

BUZIIIIIIIII
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie maja 29, 2011 13:49 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

My mamy słoneczko i rześki wiaterek. Ale chyba cuś w powietrzu wisi, bo mnie ep chce boleć...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 29, 2011 14:09 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Ja jestem Pysiową nietolerancja zaskoczona.
Ona zaczęła miec te problemy jakoś 2 lata temu.
Czasami pojawiała sie nagle biegunka.
Leczyliśmy, diagnozowaliśmy, i stwierdziliśmy, że ma problemy po pewnych mokrych czy suchych karmach, podejrzewaliśmy jakiś konserwant.
Jak Pysia była jeszcze u mnie to wykryłam, że po serku homogenizowanych i śmietanie ( obie rzeczy uwielbia jeść od czasu do czasu Haker) dostaje torsji.
Pilnowałam, aby Hakerowi nie wyjadła.
A wczoraj Aga dała jej trochę kociego mleczka, które kiedyś piła z ochotą, a faktycznie od dawana nie dostawała i biedną przeczyściło.
Teraz łatwiej jest nam powiedzieć po czy jest ok. niż wymieniać listę zakazanych produktów.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 29, 2011 14:11 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Hannah12 pisze:Ja jestem Pysiową nietolerancja zaskoczona.
Ona zaczęła miec te problemy jakoś 2 lata temu.
Czasami pojawiała sie nagle biegunka.
Leczyliśmy, diagnozowaliśmy, i stwierdziliśmy, że ma problemy po pewnych mokrych czy suchych karmach, podejrzewaliśmy jakiś konserwant.
Jak Pysia była jeszcze u mnie to wykryłam, że po serku homogenizowanych i śmietanie ( obie rzeczy uwielbia jeść od czasu do czasu Haker) dostaje torsji.
Pilnowałam, aby Hakerowi nie wyjadła.
A wczoraj Aga dała jej trochę kociego mleczka, które kiedyś piła z ochotą, a faktycznie od dawana nie dostawała i biedną przeczyściło.
Teraz łatwiej jest nam powiedzieć po czy jest ok. niż wymieniać listę zakazanych produktów.

No właśnie, to bardzo trudno sprawdzić, na co kot źle reaguje :( . A przecież człowiek może zostać alergikiem, choć nie zawsze tak było. Kot też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 14:13 Re: Pysia&Haker story10-Tu zaszły zmiany, sprawa prywatna str.60

Tyle dobrego, że wiadomo, o co chodzi...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot] i 98 gości