Marta pojechała, ale jak się dorwie (z rzadka) do komputera, to oczywiście tu zagląda, także proszę na jej temat nie plotkować!
Ogłoszenia Sasi i Tymka, podlinkowała już moorland. Dorzucam jeszcze ogłoszenie Dubravki i Bzika (z osiedla Pod Lipami, także pod naszą kuratelą). Zdjęcia załaduję do imageshacka, także stamtąd będzie ją można ściągnąć, gdybyś ktoś chciał pomóc w ogłaszaniu. Podlinkuję tu albumy.
A w ogóle to jeszcze news, którego w ferworze przedwyjazdowych przygotowań, nie zdążyłam Wam przekazać:
DUBRAVKA MA NEGATYWNY WYNIK BIAŁACZKOWY! 
Taki jest wynik ponownego testu. Nie wiadomo czy pierwszy test dał fałszywy wynik, czy może pomogła przeprowadzona przez Jagę vel Mendę kuracja interferonem. Grunt, że nowy wynik jest jaki jest!
Co do pieniędzy, to proszę się nie bać, żadnej składki nie zdefrauduję. To co wpłynęło do mnie na konto, trafiło już do Kasi. Maj rozliczymy wspólnie za kilka dni.
OGŁOSZENIA: Imię:
DUBRAVKAWiek: 8 miesięcy
Umaszczenie: biało-czarna tzw. krówka
Stan zdrowia: zdrowa
Wysterylizowana: tak
Wymagania: dom z innym kotem
Album Dubravki:
http://imageshack.us/g/703/img3748m.jpg/ plus zdjęcie z wątku:

Dubravka to kotka, której życie nie rozpieszczało... Urodzona na poznańskim dworcu PKP, w wielkim stadzie kilkudziesięciu kotów, od małego musiała radzić sobie z trudami bezdomnego życia. Zawsze ostatnia w kolejce po jedzenie (które pojawiało się zresztą sporadycznie), została znaleziona w stanie skrajnego niedożywienia. Skóra, kości i wielkie oczy – tak wtedy wyglądała. Kiedy trafiła do domu tymczasowego zaczęła chorować: grzybica, bardzo silne zarobaczenie, rozmaite infekcje... Liczne zabiegi pielęgnacyjne, zastrzyki i kąpiele lecznicze spowodowały, że szczęśliwie doszła do siebie i dziś jest zupełnie zdrową, energiczną kotką. Jednak bolesne kuracje i częste wizyty u weterynarza, spowodowały, że Dubravka nie przepada za ludzkim dotykiem.
Rekompensuje to jednak znakomitym kontaktem z innymi kotami. Szuka więc domu, w którym będzie miała kociego towarzysza – bez wątpienia stanie się dla niego świetną kumpelką! Chętna do wszelkich zabaw, gonitw i zapasów, wniesie w życie swojego nowego towarzysza, młodzieńczą energię

Uwaga: uwielbia lasery! Może ganiać za ich światełkiem godzinami. A kiedy już się zmęczy, znajdzie sobie jakiś bezpieczny kąt, w którym nie dosięgnie jej ludzka ręka. Zwinięta w kłębek jest uosobieniem kociej słodyczy! Taka to właśnie natura. Dubravka szuka więc opiekunów, którzy zrozumieją jej trudną przeszłość i którzy pozwolą jej zachować sporą dawkę niezależności. Odwdzięczy się za to z nawiązką, oferując wielką przyjaźń swojemu nowemu kociemu towarzyszowi.
Kotka bezbłędnie trafia do kuwety, nie kaprysi przy jedzeniu, jest zdrowa. Jeśli myślisz, że chciałbyś dać jej szansę na stały dom i fajne, spokojne życie, skontaktuj się z nami:
kocie.adopcje@yahoo.plZ nowymi opiekunami, podpisujemy umowę adopcyjną.
Imię:
BZIKWiek: około roku
Umaszczenie: tygrysie

czyli szare w prążki
Stan zdrowia: zdrowy
Wykastrowany: tak
Specjalne wymagania: szuka domu w którym będzie jedynym kotem
Album Bzika:
http://imageshack.us/g/709/bzik3.jpg/
Bzik to młody kocurek, znaleziony na jednym z poznańskich osiedli. Porzucony przez poprzedniego właściciela, błąkał się i głośnym miauczeniem, jakby prosząc o pomoc, dopominał się uwagi wszystkich przechodniów. Tym sposobem trafił do domu tymczasowego, w którym tęsknie wypatruje jakiegoś przytulnego kątka – tym razem już na stałe i dożywotnio.
Bzik, jak to bzik, jest trochę szalony

Bardzo energiczny, zawsze chętnym do gonitw za wędką, piłeczką, muszką i wszystkim innym co akurat jest w polu widzenia i – warunek konieczny - co się rusza

Sam jest zresztą skoczny jak piłka, smukły i wysportowany. To ta bardziej dynamiczna strona jego natury. Ale jest też druga – bardzo liryczna. Ujawnia się, kiedy Bzik głośnym, żałosnym miauczeniem prosi o przytulanki i głaskanie. Spragniony pieszczot, nie odpuści dopóki nie wepchnie się na ludzkie kolana. Wtedy, szczęśliwy, kładzie łapki na ramionach swojego opiekuna i zaczyna mruczeć jak mały traktor.
Bzik jest więc kotem na każdą pogodę i każdy nastrój. Swoim nowym opiekunom na pewno nie pozwoli się nudzić. Szuka domu, w którym będzie jedynym kotem – bo Bzik kocha całym sercem i w zamian potrzebuje ludzkiego serca na wyłączność. Wszelka konkurencja źle mu robi na samopoczucie

Kocurek z apetytem zajada mokrą i suchą karmę, bezbłędnie trafia do kuwety, ma aktualną książeczkę zdrowia. Szuka odpowiedzialnych opiekunów, którzy już nigdy się go nie pozbędą. Przed adopcją, podpisujemy umowę adopcyjną.
Kontakt:
kocie.adopcje@yahoo.pl