Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

[Szenila]

Nie wodą utlenioną! W miejscu polania wodą utlenioną robi się martwica!

Tak? Kurczę, nie wiedziałam. A kilka kotów (z zalecenia różnych wetów) było przemywanych wodą utlenioną- m.in kociak z ropiejącymi przetokami, kotka z dziurą łebku,kotka z właśnie poharataną łapką na której brakowało skóry i bardzo ropiało bo to była długo nie leczona...wszystkie fajnie się goiły.

[barba50]

Pewnie jest jakiś program, który konwertuje pdf do jpg, nie mam takowego, nie znam. Do tej pory radziłam sobie trochę okrężną drogą (każda dobra jak prowadzi do celu )- drukowałam z pdf'u, wydruk wrzucałam do skanera i zapisywałam w jpg. Teraz niestety zepsuła mi się drukarka. Ale można inaczej. Otworzyć dokument w pdf i zrobić zrzut z ekranu. Można wykorzystać np. program PhotoScape. Z pewnością będzie czytelny. Jeśli nie masz możliwości sama tego zrobić wyślij mi te pdfy mailem ( barba50@gazeta.pl ).

[najszczesliwsza]

Otwórz .pdf, naciśnij prt scr lub print screen, otwórz Painta, naciśnij razem ctrl+V i zapisz plik jako i wybierasz format zamiast bitmapy .btm to .jpg - rozwija się pasek taki i już jest .pdf

Innego sposobu nie znam

Zaraz wstawię zdjęcia plamka, Małgosia to super babka Plamek bidulek, dostał trochę olejku z dziurawca, jutro Małgosia zapyta weta co dalej z tym.

Kurrrrrrrrrrrdę żeby to nie był FIP!

[najszczesliwsza]

[teesa]

Pewnie jest jakiś program, który konwertuje pdf do jpg, nie mam takowego, nie znam. Do tej pory radziłam sobie trochę okrężną drogą (każda dobra jak prowadzi do celu )- drukowałam z pdf'u, wydruk wrzucałam do skanera i zapisywałam w jpg. Teraz niestety zepsuła mi się drukarka. Ale można inaczej. Otworzyć dokument w pdf i zrobić zrzut z ekranu. Można wykorzystać np. program PhotoScape. Z pewnością będzie czytelny. Jeśli nie masz możliwości sama tego zrobić wyślij mi te pdfy mailem ( barba50@gazeta.pl ).

PDF-XChange Viewer to darmowy program, którego używam do PDF (zamiast Adobe czy Foxit Reader). U góry po lewej stronie, w zakładce "plik" jest lista, a tam "eksportuj" --> i "zapisz jako obraz". Ładnie zapisuje i jest nieskomplikowane.
Do PDF też jest lepszy od innych, bo można edytować bez adnotacji, że była edycja.

[barba50]

PDF-XChange Viewer to darmowy program, którego używam do PDF (zamiast Adobe czy Foxit Reader). U góry po lewej stronie, w zakładce "plik" jest lista, a tam "eksportuj" --> i "zapisz jako obraz". Ładnie zapisuje i jest nieskomplikowane.
Do PDF też jest lepszy od innych, bo można edytować bez adnotacji, że była edycja.

Rzeczywiście. Już ściągnęłam, bardzo się przyda, bo na tym stareńkim kompie już od dawna nie daje się zrobić aktualizacja Adobe. Dzięki. Proste jak drut

[izka53]

Małgosiu, pisałam wczesniej, że jak potrzebny będzie Baneocin, to prześlę. lek stracił wprawdzie ważność w marcu, ale tubka jest nie otwarta, więc to nie ma znaczenia- raptem dwa miesiące. Lek jest doskonały i drogi. Jeśli przyda się to proszę adres na PW
Plamek piękny jest , nawet taki chorutki - i już wiem, skąd jego imię.
Razem z Misią trzymamy

[felin]

PDF-XChange Viewer to darmowy program, którego używam do PDF (zamiast Adobe czy Foxit Reader). U góry po lewej stronie, w zakładce "plik" jest lista, a tam "eksportuj" --> i "zapisz jako obraz". Ładnie zapisuje i jest nieskomplikowane.
Do PDF też jest lepszy od innych, bo można edytować bez adnotacji, że była edycja.

Rzeczywiście. Już ściągnęłam, bardzo się przyda, bo na tym stareńkim kompie już od dawna nie daje się zrobić aktualizacja Adobe. Dzięki. Proste jak drut

Można też wyslać plik na www.zamzar.com, gdzie Ci za friko przekonwertują. Ja z tego dość często korzystam. Czasem się edycja trochę rozjeżdża, ale ogólnie jest ok.

[jokototo]

http://www.herbapis.pl/balsam-szostakow ... ,p815.html to też mogło by kocurowi pomóc ale jest niestety dość drogie, trzeba by zobaczyć w tanich aptekach w mieście. Rozejrzę się w poniedziałek...

[najszczesliwsza]

http://www.herbapis.pl/balsam-szostakowskiego-avilin,p815.html to też mogło by kocurowi pomóc ale jest niestety dość drogie, trzeba by zobaczyć w tanich aptekach w mieście. Rozejrzę się w poniedziałek...

O jestes tu, zapytalabys o betaglukan tez? Bo ja jutro jade i mnie nie ma.

[jokototo]

hela, w aptece kwiaty polskie gdzie balsam chyba jest najtanszy (16,5 pln)nie ma betaglukanu, ale mogę zobaczyć w innej
edit : poprawka, jest , pisze się beta glukan 36 za 60 kapsułek

[dorobella]

milenap podaje swoim kotom białaczkowym sok z aloesu, ja to wypróbowałam i jest lepsze od beatglukanu (na tym były efekty).

viewtopic.php?f=1&t=116724&p=7402417&hilit=sok+z+aloesu#p7402417

Można spróbować jeszcze srebra koloidalnego.
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby kot miał gronkowca, na to dobrze działa "Niebieski cud", podobno był dostępny w niektórych hurtowniach

viewtopic.php?f=13&t=122200&hilit=niebieski+p%C5%82yn&start=30

Dla mnie bardzo niepokojący jest bardzo wysoki mocznik i anemia.

[fekete macska]

Ja podawałam beta glukan w syropie, nazywa się Immunoglukan i kosztuje koło 25 zł.

[jokototo]

sok z aloesu może faktycznie lepszy , można dawać do picia na odporność i smarować na szybsze gojenie . Ale wszystko to i tak trzeba z wetem skonsultować , nie ma co działać na własną rękę żeby kotu nie zaszkodzić...

[dorobella]

To logiczne, że każdy specyfik powinien być konsultowany.
Nie wiadomo czy kroplówki same wystarczą. Norma mocznika jest do 70, a on ma go ponad 200. Ma 218,90 mg/dl.

Sokiem z aloesu bym nie smarowała ran. Ale srebrem smarowałam.