BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 27, 2011 19:25 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Co by nie napisać i co by nie powiedzieć - jedno jest w tej całej sytuacji pewne. Gdyby sobie Pinokio sama ja złapała nie iformując o tym nikogo - pewnie już by mieszkała z innymi kotami i może nawet spała w pościeli. A od kiedy na horyzoncie pojawiła się Fundacja - z góry założono, że kotka jest nieadopcyjna, dzika. nie oswoi się nigdy i nie przyzwyczai do domu . Odstępem od tej Waszej reguły jest tysiąc nieadopcyjnych kotów, które - jak sie okazało - szybko sie zaadoptowały w nowych domach, bo poczuły ciepło i miłość od jakiegoś czlowieka.
WY NIE DAŁYŚCIE TEJ KOTCE ANI NAMIASTKI SZANSY NA DOM!!!!!!
POMIMO, ŻE TEN DOM BYŁ!!!! CHCIAŁ ZABRAĆ !!!!!! CHCIAŁ SPRÓBOWAĆ !!!!!

Kotka przez Was została skazana na nastepne zimowanie w warunkach polowych, a głowę daję, że za dwa miesiące o niej zapomnicie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt maja 27, 2011 19:32 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Chciałam zaspokoić waszą ciekawość dotyczącą kotki i tylko wywołałam awanturę. Zupełnie niepotrzebnie. Ja jestem człowiekiem czynu, nie siedzę cały dzień przed kompem i nie lustruję wszystkich wątków. Pracuję zawodowo, a każdą wolną chwilę poświęcam na pomoc footerkom, łapię, wożę do sterylki, łapię kociaki, szukam im domu. Nie mam ochoty brac udziału w przepychankach słownych. Pinokio_ zawsze możesz do mnie napisać na pw, dziękuję za oferowaną pomoc. Na tym wątku już więcej się nie odezwę. A KOTKOWO, którego jestem częścią, robi naprawdę dobrą robotę w mieście i okolicy.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt maja 27, 2011 19:36 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

1969ak pisze:Na początku mojej współpracy z białostockimi kociarami (wtedy jeszcze nie było mowy o Kotkowie) poznałam Cię jako jedną z pierwszych. Woziłam Ciebie i Twoje koty do lecznicy na Wesołej - wiem, wiem stare czasy. Teraz leczysz w Zwierzaku.


A o których to moich kotach mowa? Bo jakoś sobie nie przypominam :twisted:
I w której lecznicy leczę swoje zwierzaki, to tylko i wyłącznie MOJA sprawa.
I teksty w stylu: "my przecież się znamy z Miau" proszę zostawić sobie dla kogoś innego.
Ja z Kotkowem od dawna nie chcę mieć nic wspólnego. Moi podopieczni tym bardziej.


1969ak pisze:Była też jakaś impreza w TV Białystok, też tam razem pojechałyśmy. Była tam zbiórka na TOZ, przebrałaś się w kostium jakiegoś zwierzaka.

A to już jest naprawdę ciekawe :lol:
Radzę odświeżyć sobie pamięć. I przestać mylić osoby, których imiona zaczynają się na literę "I".


1969ak pisze:Była też sytuacja, że chciałaś u mnie umieścić jakieś kociaki w DT.
.
Tak, była - i skończyła się DOKŁADNIE tak samo, jak w tym przypadku.


1969ak pisze:Jakbyś chciała moje imię i nazwisko to na pw mogę wysłać skan przelewu na Twoje konto. Pewnie w historii mojej poczty mam też e`maile od Ciebie.
.
Nie ma sprawy. Przelew odszukam i odeślę.
W poniedziałek będzie.

1969ak pisze:Jak rozumiem od dzisiaj mówimy sobie per "Pani"

Ani per "pani", ani per "ty" - najlepiej wcale. Będę zobowiązana 8)

1969ak pisze:Edit - wbrew temu co myślisz nie mam na imię Bogusia :lol:

A gdzie ja coś takiego napisałam? 8O 8O 8O
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 19:37 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

jasdor pisze:Co by nie napisać i co by nie powiedzieć - jedno jest w tej całej sytuacji pewne. Gdyby sobie Pinokio sama ja złapała nie iformując o tym nikogo - pewnie już by mieszkała z innymi kotami i może nawet spała w pościeli. A od kiedy na horyzoncie pojawiła się Fundacja - z góry założono, że kotka jest nieadopcyjna, dzika. nie oswoi się nigdy i nie przyzwyczai do domu . Odstępem od tej Waszej reguły jest tysiąc nieadopcyjnych kotów, które - jak sie okazało - szybko sie zaadoptowały w nowych domach, bo poczuły ciepło i miłość od jakiegoś czlowieka.
WY NIE DAŁYŚCIE TEJ KOTCE ANI NAMIASTKI SZANSY NA DOM!!!!!!
POMIMO, ŻE TEN DOM BYŁ!!!! CHCIAŁ ZABRAĆ !!!!!! CHCIAŁ SPRÓBOWAĆ !!!!!

Kotka przez Was została skazana na nastepne zimowanie w warunkach polowych, a głowę daję, że za dwa miesiące o niej zapomnicie.

Dokładnie tak, Jasdorku :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 19:42 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

No i okazuje się, że można pomóc ŹLE 8O
A Erin to sfrustrowana babeczka,której życie wypełnia forum, na którym się pieni :roll:

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pt maja 27, 2011 19:51 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

fasolus pisze:No i okazuje się, że można pomóc ŹLE 8O
A Erin to sfrustrowana babeczka,której życie wypełnia forum, na którym się pieni :roll:

Przepraszam, a co w tym jest dobrego?
Ze kotka została wywalona z powrotem na bruk?
A drugi miot został uśpiony, pomimo tego, że zgłaszały się DT?
To jest dobre? W takim razie gratuluję dobrego samopoczucia :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 19:57 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Dobre jest to,że ktoś łaził tam dzień w dzień,rozmawiał z kobitą w sprawie zabrania kotki z kociakami,ktoś czaił się po nocy w krzakach,ktoś woził tę kotkę do sterylki i ktoś szuka DS dla maluchów i ktoś nadal tam łazi i dogląda kotów.
NIKT TEGO NIE ZAUWAŻYŁ? 8O

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pt maja 27, 2011 20:02 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Dziwi mnie Erin Twoja zajdłość, czytam forum Kotkowa regularnie, co mogę to pomogę finansowo, ale tyle zajadłości co Ty masz w sobie, to jeszcze nie spotkałam. Ja nie łapię, nie oswajam, bo nie mam warunków, ale chociaż wspomogę finansowo te babeczki, a Ty tylko bruździsz, to nie po chrześcijańsku kobieto.

bibi33

 
Posty: 48
Od: Pon cze 28, 2010 18:32

Post » Pt maja 27, 2011 20:05 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

I to ma być usprawiedliwieniem dla wywalenia kotki z powrotem pod blok?
Pinokio też tam chodziła. I prosiła tylko o ZŁAPANIE rodzinki, bo oferowała całej gromadzie dom.
Ale oczywiście, Kotkowo musiało zrobić po swojemu. Bo co tam kotka? Poradzi sobie.
Jak będzie nakarmiona, przetrwa największe mrozy :roll:
Ja w takim razie jestem bardzo ciekawa, czy którakolwiek z pań z Kotkowa, chciałaby - nawet, gdyby dostawała ciepły posiłek kilka razy dziennie - spędzać cała dobę bez żadnego schronienia, przy dwudziestostopniowym mrozie.
Myślę, że wątpię :roll:
Ostatnio edytowano Pt maja 27, 2011 20:07 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 20:07 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

bibi33 pisze:Dziwi mnie Erin Twoja zajdłość, czytam forum Kotkowa regularnie, co mogę to pomogę finansowo, ale tyle zajadłości co Ty masz w sobie, to jeszcze nie spotkałam. Ja nie łapię, nie oswajam, bo nie mam warunków, ale chociaż wspomogę finansowo te babeczki, a Ty tylko bruździsz, to nie po chrześcijańsku kobieto.

A mnie dziwi ta święta naiwność co poniektórych.
I naprawdę radzę się trochę dokształcić w temacie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 20:08 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Oczywiście każdy wspomaga kogo chce. Finansowo, czy też darami. Ale nie popieram usypiania narodzonych juz kociąt, nawet ślepych, wypuszczania kotek zaraz po sterylce na ulicę, odmawiania domo tymczasowym przygarnięcia kociaka - to pewnie nie pomogę, ale to mała strata, bo pożytek ze mnie i mojej pomocy marny .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt maja 27, 2011 20:17 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

W życiu trzeba szukać jasnych stron,plusów,pozytywów.
I nie używaj zwrotu "wywalenia".Kojarzy się z wyrzuceniem oswojonego,domowego kota.A tutaj rozważamy przypadek wypuszczenia wolno żyjącej kotki w miejsce bytowania.

fasolus

 
Posty: 153
Od: Czw maja 06, 2010 16:33

Post » Pt maja 27, 2011 20:19 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

jasdor pisze:Oczywiście każdy wspomaga kogo chce. Finansowo, czy też darami. Ale nie popieram usypiania narodzonych juz kociąt, nawet ślepych, wypuszczania kotek zaraz po sterylce na ulicę, odmawiania domo tymczasowym przygarnięcia kociaka - to pewnie nie pomogę, ale to mała strata, bo pożytek ze mnie i mojej pomocy marny .

Właśnie, może lepiej zajmij się kotami w Krośnie, a nie w Białymstoku :mrgreen:

bibi33

 
Posty: 48
Od: Pon cze 28, 2010 18:32

Post » Pt maja 27, 2011 20:23 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

fasolus pisze:W życiu trzeba szukać jasnych stron,plusów,pozytywów.
I nie używaj zwrotu "wywalenia".Kojarzy się z wyrzuceniem oswojonego,domowego kota.A tutaj rozważamy przypadek wypuszczenia wolno żyjącej kotki w miejsce bytowania.

:lol: :lol: :lol:
Jeśli ta kotka była tak dzika, jak moja Plamusia, niegdyś podopieczna fundacji Kotkowo, to faktycznie - dzicz nieziemska wprost 8)

bibi33 pisze:Właśnie, może lepiej zajmij się kotami w Krośnie, a nie w Białymstoku :mrgreen:

A może sama zajmiesz ie swoimi kotami - o ile je w ogóle masz :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 27, 2011 20:24 Re: BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Miałam 9 kotów w śmierdzącej, brudnej, piwnicy u starej baby. Kotów kompletnie nie rokujących. Miały opiekunkę, ktora ich nawet nie pogłaskała, nawet nie dotknęła, bo się ich bala. Nie dziwię się, bo trzy osoby na sterylce nie dawały sobie z nimi rady. Myśląc kategoriami "miejsca bytowania" powinny tam zdechnąć. W tej chwili z 9 zostały tylko 3, reszta w wyszukanych domach - oswojone. Miejsce bytowania - nie zawsze jest dobrym miejscem dla kota, zwłaszcza dla takiego, na którego czekał DT - ale go nie dostał, BO NIE.

Oczywiście, że się zajmuję, oprócz tego pracuję, mam rodzinę, swoje koty i dużo zajęć - tak jak Wy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 135 gości