Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 19:54 Re: [Śląsk] Potrzebna karmiąca kotka dla 2-tyg. koteczki

pomponmama pisze:Oj się czepiasz - przecież nie napisałam, że własnym cyckiem :roll: Poza tym odnoszę wrażenie,że on w tym celu wykorzystał różne inne piersi, na co są dowody w postaci zdjęć glizdeczki z Charm, Solangeliką
zdjęcia z Sol owszem były (sama je robiłam :P ), ale zdjęcia ze mną nie było ani jednego - zwykle jestem z drugiej strony aparatu :twisted: ;-)


rysiowaasia pisze:A tak na marginesie, charm, czy Ty aby nie jesteś, no wiesz....dziewczyną owego informatyko-fizyko-filozofa :?: :oops: ( ach ta ciekawość :oops: )
nie

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 25, 2011 19:57 Re: [Śląsk] Potrzebna karmiąca kotka dla 2-tyg. koteczki

No dobra- może byłaś po drugiej stronie aparatu, ale o ile wiem, piersi swej Melanii użyczałaś. 8) Nie wierzę, że nie, przecież musiałaś ją przytulać ślicznotę :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro maja 25, 2011 20:01 Re: [Śląsk] Potrzebna karmiąca kotka dla 2-tyg. koteczki

pomponmama pisze: 8) Nie wierzę, że nie, przecież musiałaś ją przytulać ślicznotę :lol:

a kto by takiej małej puchatej ślicznotki nie przytulił ;-) :mrgreen:
ale na żadnym zdjęciu nie zostało to uwiecznione ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 25, 2011 20:03 Re: [Śląsk] Potrzebna karmiąca kotka dla 2-tyg. koteczki

No dobra... ale były relacje z przytulania liczne i mi się utrwaliło, oraz zwizualizowało :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro maja 25, 2011 20:49 Re: [Śląsk] Potrzebna karmiąca kotka dla 2-tyg. koteczki

skwareek pisze:A nowe zdjęcia kiedy będą?? :oops: :twisted:

Postaram się do końca tygodnia coś wrzucić i przy okazji zrobić coś nowego... :oops: Ale przed sobotą raczej nie ma na co liczyć...

rysiowaasia pisze:siriwan, wydawało mi sie ,że w któryms z postów napisałes,ze spieszysz się na zajęcia z fizyki 8O :oops:

Tak jak pisała charm - fizykę mam w ramach informatyki. ;-)

rysiowaasia pisze:Ale to nie zmienia faktu,ze jestes umysłem ścisłym ( informatyka), chociaz ....ta filozofia to raczej nauka humanistyczna :roll:

Bo ja jestem umysłem ani ścisłym, ani humanistycznym. ;-) Lubię i matematykę i filozofię, ale żadnego nie znam na tyle dobrze, żeby się można było tym chwalić. ;-)

pomponmama pisze:Poza tym odnoszę wrażenie,że on w tym celu wykorzystał różne inne piersi, na co są dowody w postaci zdjęć glizdeczki z Charm, Solangeliką, a także relacja z używania piersi niejakiej koleżanki Agaty :roll:

Jako ciekawostkę nadmienię też, że przy okazji używania piersi Agaty były używane piersi jej mamy, a także jej chłopaka, a mojego przyjaciela Dawida. ;-)
Używane są ostatnio także moje włosy, bo Mela uznała, że to świetna zabawka. :roll: ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro maja 25, 2011 20:51 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

I jaki skromny :ryk:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro maja 25, 2011 21:08 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Słodka Melania :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ja muszę uważać na moją sucz żeby mi jakiegoś toteczka nie znalazła do odkarmienia .....
Ona chyba myśli ze jest dużym kotem .....
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro maja 25, 2011 21:46 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Nowy tytuł bardzo mi się podoba ;).
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pt maja 27, 2011 19:06 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Dziś Mela znowu trafiła do Agaty. I jak się okazało potrafi sama pić ze spodka i sama potrafi sikać. U mnie jakoś nie zdradzała podobnych zdolności... :roll: Widać kto tu ma rękę do zwierząt. :roll:
W każdym bądź razie sytuacja wymagała zaimprowizowania:
a) nowego kartonu, bo ze starego Mela potrafiła już wyjść, poza tym za cholerę nie zmieściłbym tam...
b) kuwety, którą zaimprowizowałem z wieka pudełka po butach, wyłożonego folią i wysypanego żwirkiem ;-)
Byle do niedzieli, wtedy będą już klatka i kuweta z prawdziwego zdarzenia.
Mela dostała też od Agaty małego, zielonego (!), pluszowego misia. Właśnie sobie razem śpią. ;-)

A tak poza tematem - gdzie (choćby i na forum) można zgłosić pseudohodowlę? Nie liczę, żeby ktoś prawnie się tym zajął, ale żeby może ktoś bardziej doświadczony w tej kwestii spróbował objaśnić pewną panią że nie tędy droga... Już któryś raz widzę na dworcu w Katowicach ogłoszenia o brytkach za 8 stów i ku*wica mnie bierze... :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pt maja 27, 2011 19:08 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

tytuł super :ok: :ok: :ok: i byle do niedzieli :D :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 27, 2011 19:49 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Zaznaczę sobie :ok:

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

Post » Pt maja 27, 2011 20:20 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

Siriwan o ile wiem, nie ma zakazu rozmnażania kotów nierodowodowych :? Jeśli koty mają w miarę normalne warunki, to nikt nic nie zdziała. Też mnie szlag trafia, ale takie są realia :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 27, 2011 21:05 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

pomponmama pisze:Siriwan o ile wiem, nie ma zakazu rozmnażania kotów nierodowodowych :? Jeśli koty mają w miarę normalne warunki, to nikt nic nie zdziała. Też mnie szlag trafia, ale takie są realia :?

Wiem, ale zdaje się że jest kilka osób na forum, które zajmują się przemawianiem do rozsądku (o ile jakowyś jeszcze się ostał) takim osobom. Mnie niestety takie rzeczy zupełnie nie wychodzą. :oops: Dlatego szukam kogoś kto potrafi taką rozmowę sensownie przeprowadzić. Bo to chyba niestety jedyne co da się zrobić...

U mnie Melania jakoś ani sama nie je ani nie sika... Ale za to wypiła prawie całą butelkę mixolu! Rośnie z dnia na dzień i coraz bardziej rozrabia, próbuje polować, itd. Wspinać się nie potrafi, ale czasem udaje jej się całkiem ładnie skakać, szczególnie jak poluje mi na włosy. ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob maja 28, 2011 17:40 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

siriwan pisze: Rośnie z dnia na dzień i coraz bardziej rozrabia, próbuje polować, itd. Wspinać się nie potrafi, ale czasem udaje jej się całkiem ładnie skakać, szczególnie jak poluje mi na włosy. ;-)

Na słowo nie wierzymy, chcemy zobaczyc :mrgreen: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob maja 28, 2011 18:50 Re: Melania, czyli jednoosobowy koci żłobek. ;-)

No właśnie ,dajcie zdjęcia glizdeczki :lol:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], olabaranowska, puszatek, Szymkowa i 1214 gości