

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pozytywka pisze:Przyniesiona do mnie nocą przez TŻ, ku mojemu absolutnemu zaskoczeniu zaczęła mruczeć i wtulać się![]()
Potem ładnie spałą wkopana w poduszkę
Tylko coraz wcześniej się budzi i uważa że juz jest dzień![]()
Ale dziś, o tej 3.29 pozwoliła się przytulić, pomyziać i jeszcze podrzemała
Potem spokojnie sobie poszła, chociaż, to co wyprawiała "na pokojach" przechodzi ludzkie pojęcieDziamdoliła, jak dawno się jej juz nie zdarzyło, szleściła worem z makulaturą, kopała w plastikową piłeczkę z dzwoneczkiem, zawieszoną na drzwiach szafy, jęczała, nawoływała Długiegokota, chwilę drapała pazurkami któreś drzwi, może do dużego pokoju - jakoś nie zajarzyła, ze można tam wejść przez kuchnię; a na koniec wróciła do mnie jęcząc i postękując demolować resztę pokoju
![]()
Słodkie dzieciąteczko
Patmol pisze:myślę, że Caillou miała wielkiego farta, że do Ciebie trafiła
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lexi38 i 273 gości