W-wa Szylkretowa Koko szuka DS- foty s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 26, 2011 19:26 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Dobre wieści :)
Oczywiście poza tym, że brak odzewu z ogłoszeń :roll:
Mocne kciuki, by jednak domy się znalazły :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw maja 26, 2011 20:14 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

no to u nas najslabiej chyba
pisalam juz o tym na moim watku - Koko strasznie dziczy jak ma wejscie na pokoj :roll:
ladnie sie bawi zabawkami, wylizuje wszystkie miski po mokrym do sucha, nawet te w kuchni, ale na moj widok zwiewa
jak lezy w lazience w transporterku, i ja miziam, to czasami jest rozluziona i natychmiast zaczyna mruczec, a czasami tez dziczy, wlacznie z uciekaniem za pralke/ kuwete
jeszcze ani razu sama do mnie nie podeszla

mam problem bo jednak bardzo niechetnie je suche - a poniewaz, jesli jestem w domu w dzien (zwykle), to lazienka w tym czasie jest otwarta - nie moge dawac jej badziewia, bo nerkowi Muczacza i Daisy nie moga tego jesc

przedwczoraj podczas szalenczej zabawy Koko w przedpokoju byly jakies grozne warki, wiec towarzystwo rozdzielilam na chwile
jak mnie nie ma, zamykam ja w lazience z suchym i woda, ale suchego nie ubywa
w nocy tez spi nadal zamknieta w lazience

mysle, ze jeszcze sporo czasu minie, zanim bedzie nadawala sie do adopcji - trudno znalezc dom dla kota, ktory ucieka przed czlowiekiem :?
pod koniec czerwca wyjezdzam na tydzien/dwa do Stanow - jakos nie widze puszczenia jej 'luzem' z rezydentami do tego czasu :roll:

i Koko zuzywa tygodniowo tyle zwirku co moich 3 rezydentow 8O
fakt, sika duzo, chociaz nie wiem, skad ona to bierze 8O
mnie schodzilo tygodniowo 5l benka
moj sie ostatnio skonczyl, wiec 2 tyg. temu otworzylam 2 x 10l benka, ktorego dostalam od Myszy - i dzisiaj sie skonczyl :roll:
dobrze, ze jutro ten z krakvetu przyjezdza...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob maja 28, 2011 23:20 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Beata pisze:
mysle, ze jeszcze sporo czasu minie, zanim bedzie nadawala sie do adopcji - trudno znalezc dom dla kota, ktory ucieka przed czlowiekiem :?

A ja bym już spokojnie szukała.
Sporej ilości podobnych kotów znalazłam dom. I nie tylko ja przecież. Kot, który raz zwiewa, raz się mizia nadaje się do adopcji.
Vanilka zwiewa zawsze a głaskać mogę ją właściwie tylko ja, bo wiem jak by nie zwiała ;) Migdał też zwiewa, nie raz w totalnej panice.
Kleks, Pela czy Różyczka (u genowefy) były w ogóle niedotykalskie.
Być moze bardzie otworzy się na człowieka jak będzie jedynaczką. Być może dogada się super z innym kotem. Czy też człowiekiem... Nie raz bywało, ze kot się otwierał w DS, nie u mnie.
Nigdy nie wiadomo kogo zauroczy i kto się zakocha :)

bazyla- najdłużej do adopcji miałam chyba właśnie wspomnianego niedotykalskiego Kleksa, coś koło roku, może ponad.
Molly i Bakalia były chyba z 10 m-cy choć one były długo diagnozowane i leczone. Bakalia bezstresowo zmieniła dom, Molly się stresowała. Kleks się i tak nie dał dotykach, ale pokochał nową kolezankę. KAŻDY kot ma gdzies dom. Kwestia czasu, ogłoszeń i czasem farta :)
Większość adopcji była oczywiście dużo krótsza ;) Chodzi mi o to, że nie należy za mocno brać pod uwagę tego, ze kot się przyzwyczaja. No przyzwyczaja, trudno, przyzwyczai się i do nowego domu. Przed nim przecież pewnie naście lat życia. Ale jak się nie chce go zatrzymać, to trzeba szukać do skutku.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie maja 29, 2011 7:47 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

A ja dziś jadę po Julkę. Mieszka na strychu, jest mocno niedotykalska. I nie chcę zapeszać, ale zabieram ją tylko po to, żeby jej łatwiej transport do nowego domu zorganizować. Jeśli dom się rozmyśli.......cóż bedę miała nowego tymczasa ( z tym też sięliczę). Ale skoro jest szansa.......trzeba próbować. Nowy dom ma pełną świadomość, kogo chce adoptować , ale postanowili nowi ludzie podjąć wyzwanie. Są gotowi na lata! prób....a jeśli nie wyjdzie, cóż kot może sobie żyć bezpiecznie i wygodnie obok - dom mają duży ( cytuję ).

Nie ma kotów nieadopcyjnych po Gerardzie WIEM to na pewno.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie maja 29, 2011 10:13 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Koko mi rezydentow terroryzuje :roll:
zrobie ogloszenie jak tylko uda mi sie rozsadne zdjecie zrobic, caly przyszly tydzien siedze w domu wiec powinno sie udac

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 29, 2011 10:31 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Beata pisze:Koko mi rezydentow terroryzuje :roll:


Łatka też terroryzuje rezydenta, niestety.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Nie maja 29, 2011 19:20 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

bazyla pisze:
Beata pisze:Koko mi rezydentow terroryzuje :roll:


Łatka też terroryzuje rezydenta, niestety.


Rudzik nie terroryzuje :D
Obrazek Obrazek Obrazek

anawe

 
Posty: 84
Od: Nie sty 30, 2011 12:19
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw cze 02, 2011 19:59 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

:dance: :dance2: :dance: :dance2:

Łatka znalazła dooooooommmmm :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Kurcze, ale się cieszę :D :D

Mysza, jesteś prorokiem, bo osoba, która adoptuje Łatkę to jak najbardziej słynna osoba.
Łacia zamieszka w Górze Kalwarii, wstępnie w najbliższą niedzielę odbędzie się przekazanie Łaci do nowego domu.

Dom bardzo dobry. Będzie w nim jedynaczką.

Baaaardzo się cieszę.
Oby wszystko się powiodło jak trzeba :D
Ostatnio edytowano Czw cze 02, 2011 20:09 przez bazyla, łącznie edytowano 1 raz

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw cze 02, 2011 20:08 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

super :mrgreen:

Koko zdecydowanie lepiej, nawet zdarza sie jej posypiac w drapakowej budce; i na balkonie byla ze 2 razy :wink:
po zamykaniu jej w lazience natychmiast po atakach na rezydentow jest spokoj - ale zdecydowanie dom raczej bez innych kotow....

w weekend zrobie ogloszenia 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw cze 02, 2011 22:28 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

bazyla pisze::dance: :dance2: :dance: :dance2:

Łatka znalazła dooooooommmmm :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Kurcze, ale się cieszę :D :D

Mysza, jesteś prorokiem, bo osoba, która adoptuje Łatkę to jak najbardziej słynna osoba.
no nie mogę :ryk: :ryk:
Ale się cieszę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dom z ogłoszeń? Czy poczta pantoflowa? Napisz co możesz, nawet na PW. Zadzwonię do karmicielki z dobrymi wieściami :)

i trzymam za koko bardzo mocno :ok:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt cze 03, 2011 6:53 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Sporo robiłam, żeby Łacia znalazła dom, wieszałam ogłoszenia w lokalnych lecznicach, sklepach zoo, na słupach ; zamówiłam duży pakiet ogłoszeń u CatAngel (130 szt.), zrobiłam allegro, wstawiłam Łacię na lokalne strony w necie.

I nic. Totalna cisza. Zero zainteresowania.

Mózg mi już parował co jeszcze zrobić.

Wczoraj w akcie totalnej desperacji zdecydowałam się wysłać maile do wszystkich osób, które mam w książce adresowej, a które to osoby nadawałyby się wstępnie na kociego opiekuna.

I jedna z tych osób oddzwoniła, że wprost pragnie Łaci. Rozmowa kwalifikacyjna wyszła OK, znam dom i warunki lokalowe tej osoby, znam ją osobiście, więc wiem że to dobry dom. Nie spodziewałam się, że tak optymistycznie skończy się mój akt desperacji :D .

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Pt cze 03, 2011 10:30 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

Jem sobie dziś śniadanko (chlebek z żółtym serem i pomidorkiem), rozkoszuję się słoneczkiem, nagle zadzwonił telefon, więc wyszłam na chwilę z kuchni.
Wracam - a Łatka kończy łykać, prawie że w całości, plastry żółtego sera z moich kanapek.
Byście widziały w jakim tempie je pożerała 8O :mrgreen: . I żadnym sposobem nie dała sobie wyrwać go z pyszczka.

Miłośniczka sera się na koniec pobytu u mnie objawiła :D

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Pt cze 03, 2011 11:48 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

:lol: :ok: :ok: :ok: CUDNE WIEŚCI!!!!!!!!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt cze 03, 2011 12:31 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

:D :D :D :D :D :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt cze 03, 2011 17:07 Re: W-wa Rudy Łacia Szylkrecia- wszystkie w DT i będą szukać DS

ja dziś dostałam MMSa od slapcio (która miała na tymczasie rudego prawie dzika, no niedotykalskiego kawalera), a ona z jego nowego DS.... Dzik zamienił się w mruczka, co przychodzi, trąca noskiem i łazi na smyczy na działce :mrgreen:

jutro też poprosze jakąś dobrą kocią wieść :twisted: 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Patrykpoz, szalucpol1970 i 88 gości