jopop pisze:Izabelin. Ktoś umarł. Były 3 koty po zmarłym. Właściciel domu, cytuję: "rudego wywiózł gdzieś do lasu, szylkretkę pogonił i się tam gdzieś szwenda w pobliżu, a czarny jeszcze jest, ale i jego chce załatwić". Dokładniejsze namiary mam mieć wkrótce. DT dla czarnego i szylkretki (jeśli się znajdzie) pilnie potrzebne.
Moja ciotka kociara mieszka w Izabelinie. Jeśli koty mogą być zewnętrzne, to by dodała do swoich zewnętrznych może...
Chyba, ze to silnie domowe koty
