BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

**Adopcje: 9 >>**

a dziękowac, dziękować za wieści :lol:

śliczne kocie.
Za koteczkę :ok:

Jakie słodziaki :1luvu:

śliczności malutkie :kotek:

piękności malutkie... :ok:

Wedlug mnie - nie m nic slodszego na swiecie jak MALE KOTECKI :cat3:

aga&2 pisze:Kotka wróciła do opiekunki i narazie siedzi w domu. Kobieta nie chce rozmawiać - wiadomo, jest to osoba trudna. Ale prawdopodobnie kicia będzie po prostu wychodząca - narazie to ją widziałam 2 razy (chodzę tam wietrzyć dziecko w ramach kontroli sytuacji) i kicia wisi w oknie. Tj może przesadziłam - widziałam raz jak przy owym oknie majstrowała

A ja dziś widziałam kotkę na podwórku. Kotka, która całe swoje kocie życie biegała na wolności jest bardzo szczęśliwa, że tą wolność odzyskała. Leżała sobie na trawniku, na słoneczku , tuż pod oknami karmicielki, tzn u siebie. A Ewa :1luvu:

codziennie melduje się u kotulki z pysznym jedzonkiem.

I niech bedzie tam zyla szczesliwie jeszcze wiele lat :1luvu:

A czy to prawda, ze opiekunka zabrala tego jednego kociaka? :roll:

Cindy pisze::ok: I niech bedzie tam zyla szczesliwie jeszcze wiele lat A czy to prawda, ze opiekunka zabrala tego jednego kociaka?

Chyba nie, bo powiedziałaby w końcu. Ja myślę, że zabrały go dzieciaki, a ponieważ sam jeszcze nie jadł, to... :aniolek:

A może znalazła go jakaś dobra duszyczka i wykarmiła butelką, taką wersję zdecydowanie wolę :kotek:

Dobrze, że mama koteczków ma jakąś opiekę. A możecie jakoś dopilnować, żeby nie musiała jesieni i zimy spędzać na podwórku ?
Kociaki pewnie sporo urosły

Co u kociaków i przede wszystkim u mamusi?

Tak sobie ten wątek cichnie

Może jest jakiś inny, gdzie można śledzić losy tych kociaków? Nie chcemy się awanturować :mrgreen:

Chcemy wiedzieć, co z kotkami i tyle :kotek:

jasdor pisze:Tak sobie ten wątek cichnie Może jest jakiś inny, gdzie można śledzić losy tych kociaków? Nie chcemy się awanturować Chcemy wiedzieć, co z kotkami i tyle

no właśnie :cry:

śledzimy i kibicujemy od początku...

**Adopcje: 9 >>**

puszatek pisze:
jasdor pisze:Tak sobie ten wątek cichnie Może jest jakiś inny, gdzie można śledzić losy tych kociaków? Nie chcemy się awanturować Chcemy wiedzieć, co z kotkami i tyle

no właśnie
śledzimy i kibicujemy od początku...

ja także zaglądam.
Często myślę szczególnie o mamci.Czy pani przy swym zmiennym nastawieniu nie odwróci się od niej.Lato szybko przeleci.
Co u maluszków? jak sobie radzą?

Jakie wieści o kociej rodzince :?:

BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Kto przegląda forum