Gibutkowa pisze:Szkoda je rozdzielać swoją drogą... może tak miało być właśnie, może czekają na wspólny domek

Teraz widząc ich zachowanie względem siebie to Agatkę widziałabym właśnie w domku niezakoconym.
Ona bardzo chciałaby swojego ludzia...Kaśka jej go odbiera.
Jest zazdrosna o mnie... ja mogę z Kaśką wszystko...ale moja córka Kasia boi się nawet podejść do niej, bo ta zaraz zwiewa.
Agatka to skarb dla kogoś kto ją zrozumie i poczeka moment na pokochanie Dużego.
Ja wiem, Duzi nie chcą czekać...już teraz chcą kota miziankowego....i nie rozumieją dlaczego kot nie chce do nich podejść.