co robić?

» Pon maja 16, 2011 8:55 co robić?

Problem zapewne dla nikogo nie nowy - chore działkowe koty, przetrwały zimę jednak stan dwóch jest jak na moje oko dość poważny - dwa młode kocie szkielety z bardzo przerzedzoną sierścią w okolicach Zawiercia, najprawdopodobniej synowie mojej Mietki, mało jedzą, trochę dzikie, boją się ludzi, Może znajdzie się ktoś kto chciałby się nimi zająć? Jedynie co mogę zrobić osobiście to je dokarmiać

» Pon maja 16, 2011 21:10 Re: chore działkowe koty

zrób zdjęcia kotom, jeśli znasz sytuację dokładniej napisz w jakim są stanie. może akurat ktoś pożyczy ci klatkę łapkę aby móc koty przetransportować do weterynarza. może zgłosi się do pomocy ktoś z okolicy? trzymam kciuki za koty :ok:

i ich zdrowie :ok:

» Wto maja 17, 2011 8:10 Re: chore działkowe koty

Postaram się zrobić zdjęcia w weekend. Natomiast ze względów lokalowych nie mogę ich zabrać do siebie- nie mam możliwości izolowania ich od mojej Mieci.

» Wto maja 17, 2011 8:13 Re: chore działkowe koty

Sprobuj je odrobacyzć fenbanate - proszek dosypywany go karmy.

Jeśli mają objawy kk - katar, łzawiące / ropiejące oczy - może unidox lu doxyratio - ten sam składnik, doxyratio ciut tańsze, oba na receptę.

» Wto maja 17, 2011 8:26 Re: chore działkowe koty

Odrobaczyć i wzmocnić witaminowo można w jedzeniu. Jak potrzebujesz Fenbenat na odrobaczanie, to Ci wyślę Ci pocztą. Ale najlepiej, gdyby obejrzał je wet.
Ważne jest też by miały ciepłe i suche schronienie czyli np styropianowa budka wyścielona kocem, postawiona gdzieś w altanie dzialkowej.
No i trzeba szukać im domów.
I przepraszam za pytanie, jak to się stało, że dzieci Mieci nie są z nią i zdziczały? Czy Miecia juz wysterylizowana?

» Wto maja 17, 2011 8:29 Re: chore działkowe koty

wątek Mieci ,http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=119367 to są dzieci z maja 2010, Miecia trafiła do mnie w listopadzie 2010, już wysterylizowana. KK nie mają, ale są bardzo chude

» Wto maja 17, 2011 9:59 Re: chore działkowe koty

hutek pisze:wątek Mieci ,http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=119367 to są dzieci z maja 2010, Miecia trafiła do mnie w listopadzie 2010, już wysterylizowana. KK nie mają, ale są bardzo chude

Aaaa, dzięki za odpowiedź.
Chudość, może mieć wiele przyczyn, bez weta będzie trudno. Ale trzeba zacząć od przyczyn najbardziej "prozaicznych" czyli robali. Fenbenat, to dobry środek, dodawany do karmy, mało wyczuwalny. Od lat odrobaczam tym dziczki. Jak chcesz, napisz pw.

» Wto maja 24, 2011 17:08 Re: chore działkowe koty

Koty odrobaczone, ale niestety widoczny brak apetytu, nawet mokrego nie za bardzo chciały jeść

» Śro maja 25, 2011 10:46 Re: chore działkowe koty

hutek pisze:Koty odrobaczone, ale niestety widoczny brak apetytu, nawet mokrego nie za bardzo chciały jeść

Czasami przy dużym zarobaczeniu, trzeba powtarzać odrobaczanie.
Ale jest duże prawdopodobieństwo, że kociaki są chore. Jeżeli to infekcja wystarczy antybiotyk. Może być tez niestety wirusówka. Masz możliwość chwycić je i zabrac do weta?

» Śro maja 25, 2011 15:06 Re: chore działkowe koty

niestety, jedeynie co mogę zrobić to dokarmiać w weekendy dobrą karmą

» Nie lip 03, 2011 16:09 Działkowe koty proszą o pomoc

Na działce pojawił się tegoroczny miot -3 małe kotki 1 czarnobiały 2 czarne,są dokarmiane przez działkowiczów, mama wielka bieda,może ktoś........... nie kończę, bo i tak nie mają szans na DS ,ale cuda się zdarzają

Małe kotki rosną jak na drożdżach, wyglądają na zdrowe,gorzej z ich mamą - ma bardzo nabrzmiałe sutki. Mam kupić jakiś antybiotyk i podawać jej z karmą? Poza tym jest bardzo chuda i ma bardzo brzydkie futerko

podniosę może ktoś zainteresuje się tematem, oczekuję na fachowe profesjonalne porady

i co sie stało z kotami?

małe kotki rosną 1 znalazł dom, 2 żyją na działkach, są dokarmiane przez działkowiczów, mają gdzie się schronić, obecnie dokarmiam 5-6 kotków.

co robić?

Kto przegląda forum