Kiedyś była mainecoonem... [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 8:56 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Czekamy... Jakoś tak wyjątkowo mnie ten kocik wzruszył... Może dlatego, że mam dwa super proludzkie domowe syberyjczyki, które by mimo, że wychodzą na ogród, na wolności szybko zaczęły wyglądać jak Bunia... No i żal tego kociska jakoś tak bardzo, bardzo, bardzo. I wzruszenie jest wielkie, że o nią walczysz :)!...

Kciuki i szacun wielki! :D. Dla Ciebie i lekarzy wet. też oczywiście!...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 25, 2011 9:01 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo pisze:Dziewczyny - i chłopcy :wink: - jesteście kochani. Ale po pierwsze - wetka jeszcze mnie nie podliczyła, więc nawet nie wiem, ile to będzie kosztować, a z reguły bezdomniaki dostaja w tym gabinecie spore zniżki. Po drugie - mam zamiar poradzić sobie sama i powinno mi sie to udać. Jeśli nie podołam - poproszę o wsparcie.


ok, ale w razie czego to:
phantasmagori pisze:Miuti ma rację! Grosik do grosika... Ja też proszę o pw bez krępacji :ok:
ja też :wink:

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 9:01 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo, wiem, że Twoje wetki to anioły, ale jak mnie zaproponowano transfuzję dla bezdomniaczki, to cena wynosiła 500-
Może dobrze by było zebrać już teraz jakiś grosz, żebys nie padła, jak ten rachunek jednak dostaniesz
Przecież na rekonwalescencję tez [przydadzą się fundusze, a jesli cos by zostało zawsze może wspomóc kociarnię, nie? :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 9:11 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo pisze: Po drugie - mam zamiar poradzić sobie sama i powinno mi sie to udać. Jeśli nie podołam - poproszę o wsparcie.

OK... W razie potrzeby proszę jednak o dane na PW, coś też dorzucę.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 25, 2011 9:23 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Podczytuję i bardzo mocno trzymam kciuki za kiciunię. Strasznie to smutne... :cry:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 9:29 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Strasznie mnie ta koteczka ujęła...
Niedawno straciliśmy naszą Malutką która była do niej podobna (MCO, to samo umaszczenie), więc tym bardziej :(
Biedactwo, musi mieć ogromną chęć życia że dotrwała do teraz w takim stanie, że nie poddała się wcześniej :(
Ja też poproszę o dane do przelewu, dopiero po 3-cim dam radę coś przesłać, ale i pewnie leczenie nie będzie krótkie :(

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 25, 2011 9:49 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

I ja dołączam się z chęcią pomocy... Jak tylko się okaże Bungo, że leczenie przekracza Twoje możliwości daj znać.
A tymczasem trzymamy kciuki za Bunię
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 25, 2011 9:52 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Najnowszy sms: "Mraaa powiedziała i zaczęła jeść" :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 9:53 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 9:54 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ryk:
Super! Daje mi to małe pocieszenie, że może i mój kocio zacznie w końcu jeść...
Bardzo się cieszę :) (z postępów u Buni oczywiście)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 25, 2011 9:54 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:mrgreen:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 25, 2011 9:54 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo pisze:Najnowszy sms: "Mraaa powiedziała i zaczęła jeść" :D

Co za radość :D

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 10:05 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok: za Bunieczkę i :1luvu: :1luvu: dla Bungo i wetek które o nią walczą :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 25, 2011 10:07 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Tak myślę cały czas o tym, co taki kot musiał przejść...jakie były koleje losu, że znalazła się w takim stanie, prawie u kresu drogi...
A przecież taki kot na pewno nie był bezdomny, wolnożyjący.
Ta kotka miała swój dom, jakieś swoje miejsce na ziemi. Nawet jeśli nie było ono zbyt dobre...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 10:08 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

wygląda na to, że pacjentka wraca z bardzo daleka... :ok:
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 117 gości