Oczęta faktycznie zjawiskowe Mnie w nim jednak najbardziej zauroczył ich wyraz - ja bym to nazwała badawcze spojrzenie, takie uważne Reszta pysia też śliczna A to , że mruczy? Toż to wydarzenia na miau na miarę...no nie wiem? Oscarów? Ja całą niedzielę pi..... świętowałam z powodu jednego noska
Odbylim wczoraj z Księciuniem sesję podlampową, okupioną szeregiem ran kąsanych. Nie udało mi sie niestety uchwycic specyficznego, płaskiego, wężowatego kształtu pyszczka - paniatko nie bardzo chciało współpracować - zkłóciłam seans
Poniżej to, co ewentualnie nadaje sie do prezentacji ...
A jeszcze brakuje tego, jak on tak oczy wytrzeszcza (kocyk ma za plecami i wąsy zjeżone) podobne do drugiego, ale z oczami szeroko otwartymi i dzikością w prawej źrenicy