UMRZEĆ... Czesio FeLV + i PNN. Potrzebne wsparcie FINASOWE!

śliczny Cześ :1luvu:

za zdrowie :ok:

Czesiunio wygląda kwitnąco...
Co to domek potrafi zrobić z kota :wink:

Gratuluję!
Czesiuniu :1luvu:

Słodziak z Czesia jest straszny :lol:

Dzięki za fotki i filmik

Już jestem. Jutro zadzwonię do Was.

Czesiu uwielbia surowe jedzonko... jak już ma pustą miskę, to wielokrotnie do niej podchodzi, zagląda i zagaduje do mnie, aby mu jeszcze dać... a ocieraniu się w takich momentach nie ma końca...

teraz trochę mniej radosne wieści... do zapłacenia u weta za leczenie Czesia, w tej chwili, jest 350 zł... składają się na to praktycznie codzienne wizyty, badania krwi, badanie moczu, pomiar cukru (trochę podwyższony niestety), leki...

Czesio się przypomina :!:

Jest bardzo chory, ale nadal chce cieszyć się życiem. Jego leczenie jest bardzo kosztowne.

O matko.. przebrnęłam przez wątek.. dziewczyny, ale akcja :ok:

wpłaty dla Czesia
80,- Dorota D.
20,- Michał M.
100,- Agnieszka Z.
20,- Dorota D.
ogółem: 220,-
dług: 350,-
do oddania zostało 130,-

bardzo proszę koniecznie wpisywać "dla Czesia", a w przypadku wpłat na konto Viwy "DT Matahari-dla Czesia"

Matahari pisze:100,- Agnieszka Z.

Małe sprostowanie 55 PLN to była reszta z tego co zostało z poprzednich wpłat po uregulowaniu rachunku w Fundacji Argos.
Od Agnieszki Z było 45 PLN

Przelałam Wam jeszcze stówkę od darczyńców. którzy pragną pozostać anonimowi.

Co słychać u Czesia?

Czesio już w pokoju razem z innymi kotami białaczkowymi... podoba mu się tam, zakumplował się z Szarlotką i ma się świetnie... oprócz grzyba, którego sobie wyhodował...
rozliczenie postaram się zrobić w weekend...

Matahari pisze:oprócz grzyba, którego sobie wyhodował...

Biduś. Trzymam :ok:

Przepraszam, że ostatnio zaniedbałam Czesia. Ale umarł jeden z moich kotów - Gumiś. Walczyliśmy o niego, niestety nie udało się.
Choroba Gumisia wygenerowała sporą dziurę w moim budżecie domowym. Także nie dam rady przesłać nic dla Czesia

Może ktoś inny mógłby wspomóc biedaka?