Kiedyś była mainecoonem... [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 17:23 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

odsypia stres..
na pewno czuje się już bezpieczna..
Wielkie kciuki za Bunię
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto maja 24, 2011 17:24 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Jeśli to hemobartonella, to anemia zapewne od tego.
Tetracykliny powinny pomóc.
U mojej Pumy po tygodniu stosowania morfologia zaczeła sie poprawiać.

Co z transfuzją?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 24, 2011 17:26 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Czekam na wiadomości od wetki.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 17:30 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Trzymam kciuki za biedulkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto maja 24, 2011 17:32 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Się dołączę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 24, 2011 17:43 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bungo, jej kręgosłup i wyrozumiałość męża :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 24, 2011 17:44 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Alienor pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bungo, jej kręgosłup i wyrozumiałość męża :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 24, 2011 17:49 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

niech mąż wytrzyma :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i kręgosłup też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 17:52 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: za bidusinę. Oby dała radę...
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 17:53 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 24, 2011 18:09 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 24, 2011 18:17 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

I za Bungo : :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i za Bunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto maja 24, 2011 18:27 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:32 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Basiu, doczytałam dopiero teraz. Ja też od ośmiu miesięci jestem zmotoryzowana, trzeba było zadzwonić. Co do wieku kota, mojej Perle też dawano 12 lat, potem 7, jeszcze później 5. Pięć lat temu na usg jedna nerka była w zaniku, druga taka sobie. I tak sobie żyjemy od kilku lat bez tych nerek :mrgreen: . Może się zdarzyć tak, że szczęśliwie wyadoptujesz jeszcze tego kota, choć pierwsze dni na pewno do łatwych należeć nie będą.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:52 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Tosza - w pobliżu północy nie miałam sumienia dzwonić do kogokolwiek :oops:

Pewne podobieństwa między Perłą a Busią faktycznie widzę. Ale Busia nie ma jednego oka, a na drugie nie widzi. Juz widzę te kolejkę chętnych do adopcji....
Aaaaa - najwazniejsze. Transfuzja się odbyła, więc czekamy na efekty.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości