= PIĘTASZKA w domu....rozpoczęła nowe życie.!!!!

Jahoda wielkie dzięki. :ok:

Jak sprawuje się Balbina>???

black_lodge pisze:Wszystko mam, przygotowane i czeka A w których trzeba z mapą?

Te takie dwupoziomowce, takie dłuuugie 10piętrowce z mieszkaniami dwupiętrowymi, te co najpierw po schodach a potem znowu po schodach i już potem człowiek nie wie gdzie jest :oops:

Alienor na wszelakie choroby najlepszy okład z kota

Gibutkowa pisze:Alienor na wszelakie choroby najlepszy okład z kota

Oraz napoje wyskokowe z twojego bazarku... :ryk:

3 koty zwykle ze mną sypiają a alkoholu niestety nie wolno mieszać z niektórymi lekami

Ale i tak pani doktor była mile zbudowana moją fachowością w samoleczeniu - dopisała tylko 2 lekarstwa no i dała L4 - pocieszając, że jakbym tak nie dbała, to 2-3 tygodnie leczenia musowo :roll:

Osz kurka a co Cię dopadło?

Już się wyluzowała :mrgreen:

Trochę kicha i świszcze nosem, że się tak wyrażę. Jakiś kołtun obok lewego ucha, nie dała sobie porządnie obejrzeć. Boi się trochę podniesionej ręki. Glutek z nosa wyciągnęłam. Bawi się jak dzika, zrobienie nieporuszonego zdjęcia graniczy z cudem

Słodki kotecek

Taka jestem rozkosznie brudna świnka

Obrazek

ale laska, że hej

Obrazek

Dostałam mysza :wink:

Jestem słodki kotecek :mrgreen:

Numer 2. w kuwecie

Trafiłam tutaj! Właściwie to nawet dobrze się składa, że dworzec w Katowicach, bo jestem absolutnym żółtodziobem na Śląsku :oops:

Napiszę smsa jutro, co i jak

Kotka jest przefantastyczna, zero problemów, nieprzekonany do wożenia zwierząt Tata łaskawie stwierdził nawet, że "była grzeczna, to dobrze"

Teraz trzymajcie kciuki za krótszy etap podróży małej :ok:

Ja nie zdążyłam zajechać do domu, bo mieliśmy miniobsuwę czasową, więc zdjęcia mam tylko w telefonie (a jest tak spokojna, że wyszłyby fajne). Dzięki za zdjęcia i przepraszam za tego glutka - chusteczki kupiliśmy dopiero we Wrocławiu :oops:

Alienor lecz się bo zatoki to najgorsze nawracające świństwo - wiem bo mam

w tym sezonie trzy razy antybiotyk jak dla konia po 10 dni :cry:

Ależ, Wampiwor, ja nie w formie pretensji do Ciebie, absolutnie! Tylko informacyjnie, że kota zasmarkana :wink:

Wyspała się, chociaż miauczała do pierwszej, rzeczywiście artystka, miauczy trzykreślne c

Puciolinda (pani na włościach - rezydentka) dała popis swojego zachwycającego charakteru, obsyczała i obwarczała drzwi, nas, obraziła się śmiertelnie. Żadne tłumaczenia, że nie wypada, że gość... bardzo nieuprzejmie się zachowała.
Panda - Mei Li ( Pai Mei

) już wyluzowana na maksa - wywaliła cały żwir z kuwety na podłogę, zamordowała wielkiego szczura z ikei (niewiele mniejszego od niej) i nie dała sobie wyczyścić nosa. Ręka ludzka jest do gryzienia i drapania, koniec. No i jak ona jest spokojna, to ja jestem chiński cesarz :mrgreen:

PS. na zatoki najlepsze - wdychanie siekanej cebuli, okłady z gorącej soli oraz płukanie zatok solą fizjologiczną. Ja sobie tak wyleczyłam okropne zapalenie, konował raczył stwierdzić nieżyt gardła, a to, co leciało mi z nosa, opisać się na eleganckim forum nie da. Zaznaczam, że nie jestem absolutnie zwolenniczką naturalnych metod leczenia. Czy może - nie byłam zwolenniczką

Jest przepiękna

wcześniej tego tak nie było widać.

black_lodge, śmiem się wtrącić :wink:

, osobiście kotkę kąpałam i to 2 razy. Była przełagodna i mrucząca, mała jest rozbrajająca, toż to młodziutka koteczka, dziecko. Cieszę się ,ze się bawi i zaczyna się dla niej nowy beztroski etap w życiu. Teraz tylko super domek :ok:

.
Żałuję ,że nie widziałam sceny z mordowanym szczurem.. :ok:

ot charakterna panna. :mrgreen:

jahoda, jak tam Balbinka??/burasia/

cypisek pisze:black_lodge, śmiem się wtrącić , osobiście kotkę kąpałam i to 2 razy. Była przełagodna i mrucząca, mała jest rozbrajająca, toż to młodziutka koteczka, dziecko. Cieszę się ,ze się bawi i zaczyna się dla niej nowy beztroski etap w życiu. Teraz tylko super domek .
Żałuję ,że nie widziałam sceny z mordowanym szczurem.. ot charakterna panna.

Ale ja pisząc, że kota nie jest spokojna, nie miałam na myśli, że jest w jakikolwiek sposób agresywna. Po prostu wariatka zabawowa

a już w porównaniu z moją kotą, posiadającą usposobienie garfieldzie, to już szok

Swoją drogą, wyobrażam sobie, jaka ona była brudna przed kąpielą, skoro po dwóch jeszcze jest hmmm... niedoprana.
Scena ze szczurem została nagrana, ale coś mi nie chce komp importować filmów . Trudno. A domki już zaczynają pytać o naszą Pai Mei - laskę. Długo domu szukać nie będzie :ok:

black_lodge, trudno uwierzyć, w drodze była wręcz nieśmiała :mrgreen:

Z Wrocławia wyjeżdżam o 12.05, w Katowicach jestem o 14.45.
Możemy się umówić na jakąś 11.45 na dworcu?

Do Piotra zaraz napiszę

Gdyby jeszcze ktoś mi powiedział, gdzie jest Śląska Wyższa Szkoła Zarządzania im. Ziętka (przy ul. Francuskiej 12) i jak tam dojść z dworca pkp, byłabym niesamowicie wdzięczna :oops:

= PIĘTASZKA w domu....rozpoczęła nowe życie.!!!!

Kto przegląda forum