SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

[Gibutkowa]

Z Halinką bardzo, bardzo źle Dulencja po konsultacji z dr. Jagielskim czeka do poniedziałku z decyzją, choć doktor nie daje nadziei
Trzymajcie kciuki żeby zdarzył się cud

Jaka Halinka? Biedna koteczka... W każdym razie też życzę jej cudu...

Halinka to koteczka która się w schronie głodziła. Pojechała do Dulencji do Warszawy (teraz w Łodzi mieszkają). Jak do Dulencji przyjechała to ważyła tylko 1kg
Niedawno wykryto u niej nowotwór który umiejscowił się w szczęce... zrobiła się przetoka, Halinka ma teraz na pysiu jedną wielką ranę i...

[Agness78]

[sunicram]

Widziałem już wątek. Kolejna smutna do bólu historia... co tu pisać

[mawin]

pewnie w schronie wysyp kociaków już w pełni.

[_leśna_]

nie wiem jak dzisiaj ale przed sobotą jakieś pojedyncze sztuki się trafiały ale wysypu kompletnie nie było. Na razie jest spokój i jak trafiają to dorosłe koty.

[sunicram]

I oby tak dalej.

[mawin]

I oby tak dalej.

oby tak było zawsze. no i tych dorosłych też oby mniej trafiało.

[JaEwka]

Eh a ja dostałam gorączki z soboty na niedziele i rano obudziłam sie z bólem gardła i nie poszłam do schronu byłam dzisiaj u lekarza i siedzę na l 4 eh i to w taką ładną pogodę

Edit: A najlepsze jest to że cała sobotę czułam się świetnie

[Gibutkowa]

Halinka odeszła [']
Magda dziękuję Ci za wszystko co dla Niej zrobiłaś...

idę sobie popłakać

[JaEwka]

Biedna Halinka, brykaj sobie kotusiu [*]

[Malg0s1a]

Zaznaczam sobie wątek. Pozdrawiam.

[JaEwka]

Zaznaczam sobie wątek. Pozdrawiam.

Witamy i zapraszamy

[Agness78]

Biedna Halinka ['] brykaj koteńko za TM ....

[sunicram]

Nie znałem, ale smutno i tak [']

[Gibutkowa]

Ja znałam... kotek który ważył 1kg przed wyjazdem do Dulencji... mój chłop trzymał ją na rękach jak jej zmieniałam podkład na stacji PKP, rzadko widzę jak mu się oczy pocą... strasznie smutno... choć.. miała u Magdy naprawdę cudowne życie, szkoda że tak się nagle skończyło