Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 22, 2011 22:23 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Kociara to słowo u niektórych jest pogardliwe.To fakt,ale tak samo jest w przypadku słowa,,psiara,,..I to jest trudne.I daj Boże żeby tylko na takich określeniach się skończyło...I mimo wszystko idziemy do przodu choć przykro..
P.Izo
pamiętam jak sprowadziliśmy się tu moja żona wyszła z naszym psem.On nie lubi dzieci i one to zauważyły..Padały dużo gorsze określenia..
Głowa do góry b.wysoko,bo robimy dobra robotę,a ludzie..Wiemy swoje prawda?
Waldek
Elżbieta
 

Post » Nie maja 22, 2011 22:24 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Elżbieta pisze:Kociara to słowo u niektórych jest pogardliwe.To fakt,ale tak samo jest w przypadku słowa,,psiara,,..I to jest trudne.I daj Boże żeby tylko na takich określeniach się skończyło...I mimo wszystko idziemy do przodu choć przykro..
P.Izo
pamiętam jak sprowadziliśmy się tu moja żona wyszła z naszym psem.On nie lubi dzieci i one to zauważyły..Padały dużo gorsze określenia..
Głowa do góry b.wysoko,bo robimy dobra robotę,a ludzie..Wiemy swoje prawda?
Waldek

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 22, 2011 22:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Ewa no nie moge też ludziom nie odpowiadać na pytania tak do końca.Przecież wiesz jak jest. Karmię w wielu miejscach. Mam takie miejsca, gdzie nie da rady uniknąć kontaktu z ludżmi i pytań które zadają. Rzadko się zdarza, ale czasem ktoś powie dobre słowo. Cała reszta...to już Sama powinnas wiedzieć. Teraz jest mi trochę łatwiej, jestem starsza, mądrzejsza, długo w tym siedzę. Nie wdaję się w pyskówki a i chyba ludzie się przyzwyczaili do tego co robię i nie traktują mnie z dystansem jak jakiegoś cudaka. Kiedyś tak było.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 22, 2011 22:26 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Elżbieta pisze:Kociara to słowo u niektórych jest pogardliwe.To fakt,ale tak samo jest w przypadku słowa,,psiara,,..I to jest trudne.I daj Boże żeby tylko na takich określeniach się skończyło...I mimo wszystko idziemy do przodu choć przykro..
P.Izo
pamiętam jak sprowadziliśmy się tu moja żona wyszła z naszym psem.On nie lubi dzieci i one to zauważyły..Padały dużo gorsze określenia..
Głowa do góry b.wysoko,bo robimy dobra robotę,a ludzie..Wiemy swoje prawda?
Waldek

Waldek właśnie to napisałam powyżej.Bądźmy dumni z tego kim jesteśmy.Reszta się nie liczy :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 22:27 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Bo się nie liczy-choc kobietom jest trudniej.
Miło mi,że się zgadzamy.
W/E
Elżbieta
 

Post » Nie maja 22, 2011 22:30 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

iza71koty pisze:Ewa no nie moge też ludziom nie odpowiadać na pytania tak do końca.Przecież wiesz jak jest. Karmię w wielu miejscach. Mam takie miejsca, gdzie nie da rady uniknąć kontaktu z ludżmi i pytań które zadają. Rzadko się zdarza, ale czasem ktoś powie dobre słowo. Cała reszta...to już Sama powinnas wiedzieć. Teraz jest mi trochę łatwiej, jestem starsza, mądrzejsza, długo w tym siedzę. Nie wdaję się w pyskówki a i chyba ludzie się przyzwyczaili do tego co robię i nie traktują mnie z dystansem jak jakiegoś Z.[[b]cudaka. Kiedyś tak było.

IZA O JEDNO CIĘ PROSZĘ-WIĘCEJ WIARY W SIEBIE I BĄDŹ DUMNA Z TEGO CO ROBISZ -POJECHAŁAM NA NIEBIESKO JAK LUBISZ :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: TYLKO TO ZDANIE BĘDĘ PISAĆ CODZIENNIE DO ZNUDZENIA AŻ UWIERZYSZ W SIEBIE.:ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 22:41 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Elżbieta pisze:Bo się nie liczy-choc kobietom jest trudniej.
Miło mi,że się zgadzamy.
W/E

Od dziecka mi wpajano czy zrobię dobrze,czy źle zawsze będzie źle.Więc robię po swojej myśli.A głupie zdania na swój temat mam.........Cieszę się,że Ciebie poznałam Waldku :piwa: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2011 9:32 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:42. Młodziutki niespełna roczny kocurek przyprowadzony jesienią przez nową kotkę na stołówkę Niuni. To jego mama prawdopodobnie uległa wypadkowi i została uśpiona w schronisku. Kotek bardzo zżył się z Niunią.

Obrazek-Obrazek-Obrazek



Jaśminek Prosi o Wirtualną Opiekę.


Kto pokocha?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 23, 2011 9:34 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:41. Kotusia. Młodziutka niespełna roczna koteczka przyprowadzona jesienią wraz z miotem do piwnicy Bartusia. Grafitowa to jej siostra.
Kicia została wysterylizowana w tym roku. Proszę Opiekę Wirtualną dla Andzi.


Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek


Kto pokocha?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 23, 2011 9:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

iza71koty pisze:48.Prawdopodobnie tata Niedżwiadka.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Kotek jest już z nami ponad 5 lat. Potrzebne imię dla kotka.Na jednym ze zdjęć razem z Gabi

Kto pokocha?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 23, 2011 9:50 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Jestem :(
Obraz tego co sie wydarzyło mam rozbity jak w kalejdoskopie :(
Byłam z nią.Wyciągnęłam ją z klatki a ona się do mnie przytuliła tak mocno.Potem zaczęła się wyrywać a ja musiałam ją na siłę włożyć do klatki :cry: Jezu.
Tłumacze sobie,że jeśli nie weci z Uniwersytetu umarła by mi na rękach,a jeśli bym jej nie znalazła dokonała by żywota u niemieckiej rodziny pod drzwiami.
Boże ona była jak patyczak,same kości.Babka widziała,że dzieje się z nią coś nie tak.Powiedziała,że próbowała ją zabrać do weta,który nota bene jest jej sąsiadem :evil: ale nie było go w domu więc olała sprawe i jedyne co robiła to wystawiała miske z jedzeniem.
Jak tak można to nie wiem.Mówiłam jej ,że trzeba było zadzwonic do spca.Kotka była tak przyjażnie nastawiona,zero agresji,że miała by duże szanse na wyleczenie i nowy dom,gdyby tylko ten cholerny babsztyl zareagował w pore.
Najgorsze jest to, że na tym terenie pozostała jeszcze jedna kotka,biała, z amputowanymi uszami.Stan nie jest zły.Ponoć nawet spca przeprowadziło zabieg amputacji tychże uszu ale ja zaczęłam się zastanawiać czy aby przypadkiem to nie są ich koty.


Nie poszłam dziś do pracy.Nie mam jeszcze sił aby się ogarnąć i wleźć między ludzi, i słuchać o pierdołach i irracjonalnych problemach.
Dzięki, za wsparcie.
Od ludzi z tego forum jest ono szczególnie dla mnie cenne bo podparte własnymi doświadczeniami i przezyciami.Nie ma w nim fałszywego współczucia,a ja nie czuje się dziwnie mówiąc o tym, co czuje.
:cry:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon maja 23, 2011 9:59 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Nigdy wcześniej nie widywałaś tej kotki Wiora? Czy lekarze określili jej wiek?
To znaczy jak byłaś, to umieścili ją w klatce, a potem dowiedziałaś się o eutanazji i co było przyczyną takiego stanu?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 23, 2011 10:18 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Widziałam ją raz ok dwa/ trzy miesiace temu.Była drobnej budowy kotkiem i miała troche zaropiałe oczka.Tylko w tym miejscu dziwnym zbiegiem okolicznosci równiez bytowały dwa koty w tych samych kolorach i myślałam ze to ona(dodam ze tamte koty maja właściciela)
W piątek idąc na zakupy wyszła mi na droge.Jak ją zobaczyłam to mi serce stanęło.Wtedy zadzwoniłam do spca.Tylko tak jak pisałam facet miał tyle roboty ze przyjechał po godzinie a kotka w tym czasie znikła na ogródkach.
Dzien pózniej znalazłam jawłasnie na posesji wyżej opisanej.
Było to o 18.Spca juz nie pracowało.Zgłosic to mogłam dopiero w pon.Dzwoniłam do swojej lecznicy tez nic.Dodzwoniłam sie bezposrednio do weta który niestety był poza dublinem dlatego nie mogł mi inaczej pomoc jak skierowac na uniwersytet bo tylko oni mieli emergency.
Opisałam mu stan kota.Powiedział zeby tam jechac bo kot moze nie dozyc rana.(miała ogromny krwotok z nosa,który utruadniał jej oddychanie,ta wielka narośl na nosie przypuszczam tez sie do tego dołozyła ze kot nie mogł oddychac.
Niestety w lecznicy mi kota zabrano.dosyc długo czekalismy na jakies wiadomosci.wkoncu wyszła pani i powiedziała ze jedyna bo humanitarna decyzja bedzie decyzja o eutanazji.
Ja miałam pomrocznosc umysłowa bo wyłam jak bóbr ale tz mowil ze kota miała tak wielkiego guza ze zachodził on na nos i oko.Dusia sie krwia.skrajne wychudzenie uniemozliwiało podanie narkozy.zreszta obawiali sie tez o nerki i watrobe.
Kotka miała okolo roku.
Ja jak ją zobaczyłam w piatek to juz wiedziałam ze moze byc za pozno.ale chciałam ja ratowac ze wszelkich sił.Nie wiedziałam jednak ze ona ma problemy z oddychaniem, a przy jedzeniu i piciu zakrztusza sie na potęge.
Stan był o wiele gorszy jak poprzedniego Rudolfika którego zabrało spca.
W ogole jeszcze kota w tak fatalnym stanie tutaj nie spotkałam.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon maja 23, 2011 10:54 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Szkoda że na ratunek było za póżno. To bardzo młoda koteczka. Jeśli są tam podobne koty, to może faktycznie jest tak jak piszesz. Może to koty tej babki.Jakiś kociak z ubiegłorocznego miotu.
Wychudzenie jak sadzę było właśnie wskutek zmian rakowych. Kot nie przyswaja jedzenia. To znaczy je ,ale nie ma z tego żadnej masy i chudnie coraz bardziej. U niej był jeszcze ogromny kłopot z oddychaniem, to najgorsze co może być.No i przez to jeść nie mogła.Biedulka mała....
Gadałaś z ta babką? Ona twierdzi że tylko dokarmiała tak?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 23, 2011 13:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Jest nas wiele. Szczecin.

Tak gadałam z nia bo akurat w tym czasie przyjechała z dziecmi do domu.Powiedziała mi,że kota przychodzi do niej od paru miesięcy.To jest teren złaczonych domów, bardzo starych domów.Babka stwierdziła ,że one chodza po tych domach bo ludzie wystawiają im tam jedzenie.
Poza tym powiedziała mi,że jakiś czas temu koteczka w ogóle odmawiała przyjmowania pokarmu.Dopiero od jakiegos tygodnia cos tam podjadała.
Na dodatek zapomniałam napisać,że kotka równiez straciła słuch. Nie reagowała na żadne bodźce dźwiekowe.
biała kotka wyglądała normalnie.Z wielkim apetytem wcinała to co im przyniosłam.Oprócz tych amputowanych uszu :( wizualnie nic jej nie dolegało ale i tak mam zamiar skontaktować się z spca w tej sprawie.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą i 115 gości